Wanny na szczęście nie są zazwyczaj kradzione przez koty, może to wynikać z tego, iź taką wannę bardzo trudno wepchnąć łapką pod lodówkę. Stąd ilość wanien w mieszkaniu nie została powiększona do stanu ilościowego korków.
Ale miały być zdjęcia. Zrobiło sie ich kila sztuk z przyjęcia Nowych i ich pierwszych godzin jako Jopopowe Tymczasy :
Jak przystało na Jopopowe tymczasy przyjechały w Jokotowej asyście

na początku były próby straszenia rozpisane na wszystkie cztery łapki:

czego efektem okazało się przytemperowanie tych że, no co miał biedny kotek robić wszak "nec Hercules contra plures"

potem było wszystko straszne,
i ta Nowa Duża

i te nowe warunki mieszkaniowe

a najdziwniejsze to było to słońce u nich zamontowane w domku

ale co tam nam kotom, pierwej porozdzielałam zabawki po równo

a potem nabrałam ochote na zielonego stwora:

moment przygotowania...

i dorwałam panel sterowania!!!!

a potem zmęczone wieczorna aktywnością poszłyśmy spać, czarne do czarnego....
