Migi i Gaspar- rzep i przytulanka. Koniec cz I. Nowy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 28, 2009 16:22

A ode mnie dla was wielki szacunek za szczerosc. Sama adoptowalam dwa niemiziaste koto-jeże ale od poczatku powiedziano mi szczerze w schronisku jakie sa. Wiedzialam ze oba bardzo potrzebuja domkow bo na pobyt w schronisku zareagowaly depresja, ze Mila dwa razy wracala z adopcji jako zbyt niesmiala, niekontaktowa a Bazyli nie reaguje wogole na ludzi i wrecz sie odsuwa wiec nikt go nie chcial do tej pory. Pomyslalam sobie wtedy ze ja tez jakos bardzo miziasta nie jestem wiec bedziemy do siebie pasowac. Mija prawie rok jak mam Bazylego i mam kota ktory caly czas jest obok mnie nawet do kibelka nie moge pojsc sama bo wywarza drzwi, choc na kolana nie przyjdzie, nie lubi noszenia to caly czas jest w zasiegu reki i zawsze czeka pod drzwiami jak wracam z pracy. Mila po szesciu miesiacach przychodzi na pogaduszki choc wiekszosc dnia spedza w swoich ulubionych miejscach takich jak parapet czy budka na drapaku. No i od jakiegos czasu juz oba mnie witaja pod drzwiami. Tak wiec szczerosc jest najwazniejsza zeby nie robic sobie zadnych oczekiwan i po prostu zaakceptowac koty takimi jakimi sa i juz. Wtedy uniknie sie rozczarowan ktore zazwyczaj w efekcie krzywdza koty. Trzymam mocno kciuki za oba futerka sa wyjatkowo piekne. A tak po cichu powiem ze takie "trudniejsze" zawsze mi sie bardziej podobaly.

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie cze 28, 2009 16:57

Dziękujemy Muac :D

A mnie sie tak nasuwa jeszcze jedna myśl. Np. Zbiczek z Milanówka. Tez po miesiącu wrócił z Nowego Domku (i też okazał swoje nowe oblicze - pełzał przy podłodze, wycofywał się, choć powszechnie znany był jako "gruchajacy" Żbiczek). I wrócił do schroniska - czy to znaczy, ze tesknił za schroniskiem? Może i tak, ale raczej nie dlatego, ze było mu w nim dobrze (choc woluntariusze z tamtego schroniska wychodza z siebie, zeby tak było, ale na ile jest to realne w schronisku?), ale dlatego, ze było to dla niego znajome i w miarę bezpieczne miejsce.
A może faktycznie istnieje cos takiego jak fluidy i nie zawsze sie one zgrają... Nawet jesli chodzi o relacje kocio-ludzkie.
Szukamy domków :D :D :D
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie cze 28, 2009 18:01

Fluidy fluidami ale ja psiara cale zycie i poczatkujacy kociarz wiem jedno z kotem niczego sie szybko zrobic nie da. Miesiac to krotki czas jak na kota szczegolnie po przejsciach. Wiem tez ze wiele osob z dobrego serca bombarduje takiego zwierzaka miloscia od progu a u mnie sprawdzilo sie danie absolutnie wolnej lapy nic na sile. Miesiacami bylam obserwowana i obchodzona wrecz koty sie odsuwaly jak usilowalam poglaskac to nie glaskalam postanowilam ze to one beda decydowac kiedy i co jezeli wogole. Wiem ze dwa koty to male doswiadczenie ale taka metoda mi sie sprawdzila i widze ze z czasem dostaje od nich wiecej i wiecej choc pewnie nigdy nie beda typowymi miziakami.

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie cze 28, 2009 18:23

zgadzam się, koty uczą cierpliwości i pokory. Mój pierwszy kot, to była dopiero bestia... ale ewoluował przez całe swoje życie.
cierpliwość, nic na siłę, spokój... tylko nie każdy duży tak chce.
Trzeba więc szukać tego , który chce...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie cze 28, 2009 19:02

Witam ; )
Ja tu pierwszy raz ale juz od dłuższego czasy przyglądam się fotkkom koci ; )
Migotka jest przecódna !!!
Można prosić o więcej jej zdjęć ? ; )
Ja mam 3 kotki ; ) Lene Czorte i Óśmika .
Ale nie mają jeszcze swojej galerii
moje mruczki i ja . ; ]

aria99

 
Posty: 3
Od: Czw cze 18, 2009 10:13

Post » Nie cze 28, 2009 19:10

aria99 pisze:Można prosić o więcej jej zdjęć ? ; )


Zajrzyj np. na 75 i 68 stronę, tam jest więcej zdjęć :wink:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 28, 2009 20:00

Mały prezent od zapiętejnaguzik, za który bardzo dziękujemy. Jest cudny :love:

Obrazek

Obrazek

I przecudny banerek :love:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/z5td][img]http://images44.fotosik.pl/153/02067a6a3337d47c.jpg[/img][/url]


Edit: Psiamo witamy na wątku i bardzo Ci dziękujemy (wiesz za co) :1luvu: Miło, że przeczytałaś aż cały wątek, dzięki !!!
Ostatnio edytowano Nie cze 28, 2009 20:36 przez Korciaczki, łącznie edytowano 1 raz
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie cze 28, 2009 20:07

muac- kot to nie pies, wytresowac sie nie da, jak juz sama zauwazylas slusznie. To kot dyktuje co jak gdzie i kiedy. Na tym wlasnie polega ich indywidualizm. To co piszesz to swieta racja. Do kota trzeba miec cierpliwosc, nie kazdy ja ma, bo nie kazdy chce ja miec. Sporo ludzi mysli, ze kota wytresuja jak psa. To nie kot ma sie do czlowieka dostosowac, tylko czlowiek do kota. Jak sie chce, to mozna sie dogadac z kotem. Tylko trzeba chciec tego i chciec zrozumiec jego zachowanie i uszanowac wole. Mozliwe, ze-jak pisala mama Korciaczek-Migunia jest bardziej wrazliwsza niz ich dotychczasowe koty. Zobaczymy, niech czas pokaze, gdzie ma zostac. Wiem jedno: mozemy byc o kicie spokojni, bo gdyby cos... Dom Korciaczek przyjmie ja z otwartymi ramionami. Juz nie wroci nigdy do schronu. W razie czego ma bezpieczny azyl w obecnym DT. I jak tu nie kochac jej za te wrazliwosc?:)
A jak tam Gasparek? Wybaczyl juz nieprzyjemny zabieg?

Hop moje sliczne kotki!

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie cze 28, 2009 20:09

Korciaczki pisze:
Obrazek

Obrazek

I przecudny banerek :love:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/z5td][img]http://images44.fotosik.pl/153/02067a6a3337d47c.jpg[/img][/url]


Bomba :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie cze 28, 2009 20:30

Czyżby "kroił"się domek dla Migusi??????
Piękne kociusie-hopsamy do góry z nadzieją na domki!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie cze 28, 2009 20:43

muac pisze:Fluidy fluidami ale ja psiara cale zycie i poczatkujacy kociarz wiem jedno z kotem niczego sie szybko zrobic nie da. Miesiac to krotki czas jak na kota szczegolnie po przejsciach. Wiem tez ze wiele osob z dobrego serca bombarduje takiego zwierzaka miloscia od progu a u mnie sprawdzilo sie danie absolutnie wolnej lapy nic na sile. Miesiacami bylam obserwowana i obchodzona wrecz koty sie odsuwaly jak usilowalam poglaskac to nie glaskalam postanowilam ze to one beda decydowac kiedy i co jezeli wogole. Wiem ze dwa koty to male doswiadczenie ale taka metoda mi sie sprawdzila i widze ze z czasem dostaje od nich wiecej i wiecej choc pewnie nigdy nie beda typowymi miziakami.


Absolutnie się pod tym podpisuję.
Powiem Ci, że nasze schroniskowe (tam skąd przyszła Migi) co chwila nas zaskakują. Co jakiś czas odkrywamy nowego przytulaka, który tylko udawał dzikiego kota. Może Twoje futra też Cię jeszcze zaskoczą...

A Migusi i Gasparkowi życzę tych jedynych, idealnie dopasowanych domków.
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Nie cze 28, 2009 21:08

kropka, byc moze tak, to sie jeszcze okaze, ale nie zapeszaj!

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie cze 28, 2009 23:37

Nocne szukanie domku ....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon cze 29, 2009 7:07

Poranne szukanie domku! :D

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Pon cze 29, 2009 7:11

Kociara82 pisze:kropka, byc moze tak, to sie jeszcze okaze, ale nie zapeszaj!

Ja nie zapeszam!!!!-życze tym pięknotom najwspanialszych domków!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], squid i 100 gości