Tygryska - ELZUNIA JUŻ W DOMKU STAŁYM!!!

Dziś zawiozłam Ajaxa do Dorotki ,Narazie Ajax i Elaza przerażone zmianą otoczenie i towarzystwa:)

Byłam wczoraj z okazji święta Narodowego u Naszej Dorotki :mrgreen:

Widziałam Elzunię na żywo. Powiem Wam że wypiekniała dziewczynka :mrgreen:

Myślę że stosunki Ajax = Elza i Elza = Ajax są w miarę dobrze / nie można narzekać :lol:

No i dokocenie w toku.
Elza przerażona, ale nie ma walk.
Witam po długiej przerwie (od czwartku).
Oj kiepsko się funkcjonuje bez netu w domu.
Narazie wkleje kilka zdjeć Ajaks, a później postaram się napisać coś więcej.
Elza przerażona nowym przybyszem. Ona tak się go boi że ma oczy jak talerze.
Ale nie było jakoś tak źle, nie było walk i gonienia bo ąjaxik mądry chociaz młody kociak zachowywał dystans i jako tako to zgranie następowało do czasu gdy Ajax coraz nachalniej jednak chciał się zakolegować z Elzą.
Efekt taki że Elza na szafie a Ajax pod szafą i czeka......czeka.
Co z tego wyniknie dowiem się jak wrócę z pracy do domu po 20-tej. (Pierwszy raz zostali tak długo sami

)
Ajax myziak nad myziaki z pięknym miękkim futerkiem.
Przylepa, przytulak i dzieciak straszny. Lubi towarzystwo i jak tęskni to pomrukuje jak mały tygrysek.
Kompletnie nie wie dlaczego Elza go nie lubi.
A to Pan Ajax

A ja tam wiem czemu Elza go nie lubi.
Bez pardonu zjmuje jej ulubione miejsca

mając ją całkiem w nosie.
Trudno mu zrobić zdjęcia bo ruchliwy niemożebnie.
I ostatnie na ta sesję

Nareszcie fotki szczęściarza Ajaxa :mrgreen:

pprześliczny krówek :mrgreen:

To jest fajne ujęcie. Ajax taki zamyślony i zadumany....

Czy Ajax będzie miał wątek?
Cieszymy się przeogromnie, że Ajax trafił do dt.

No na tym zdjęciu to on akurat wypatrywał przemieszczania się Elzy.
Teraz juz trochę gorzej w domku bo Ajax poczuł sie pewnie i bardzo zaczepia Elzę i juz jej nie schodzi z drogi.
Elza ma ogromnego stresa bo nadal się go boi i toleruje tylko z pewnej znaczącej odległości

, a on ją zachęca do zabawy i nawet chce się przytulić.
Oj krzyk wtedy ogromny i ucieczka na oślep byle dalej i wyżej.
Trochę żal mi Elzy, a poza tym jakoś tak na kociarni Ajax wydawał mi sie starszym, stateczniejszym kotem.
A to młodziak skory do psot i ganiania.
A co do strony to tak założę mu ją ale chyba dopiero w sobotę bo terazzzzz mam taaaaak dużo pracy w pracy :evil:

Bedzie dobrze dorotka :ok:

Zaczynamy szukać domu rozbójnikowi :wink:

Tylko troche wiecej fotek wrzuć w wolnej chwili:)

mar_tika pisze:Bedzie dobrze dorotka

Zaczynamy szukać domu rozbójnikowi Tylko troche wiecej fotek wrzuć w wolnej chwili:)

Oj jemu zrobić fotki to sztuka, ruchliwy pieron ruchliwy

Witam środowo

po cięzkiej nocce z dwoma walczącymi kotami.
Jak narazie zamiast lepiej z uplywem czasu jest gorzej :evil:

.
Ajax już się zadomowil, nie boi się już Elzuni i nie ustępuje jej już z drogi. No i jest tragedia, bo Elza w przeciwieństwie do niego nie przyzwyczai.la się do niego i nadal panicznie się go boi.W efekcie jak Ajax się zbliża i już nie boi się jej straszenia pchhhhh- to ona wpada w histerię i drze się uciekając na oślep :evil:

BIEDNA ELZUNIA!!!!!
Wczoraj zapędzona pod wanne ze strachu zrobia siku i kupkę :cry:

Nie mam ich jak rozdzielić bo drzwi tylko w lazience i zamknięcie tam Ajaxa skutkuje znowu jego placzem i drapaniem w drzwi.
Co robić ??????? Nie chcę go oddać z powrotem na kociarnie.
Może ktoś ma wolne miejsce w DT dla bardzo proludzkiego wesolego kociaka????

Dzisiaj troszke lepiej bo po karaniu rozdzieleniem AjaX troszkę nabrał rozumu i mniej startuje do Elzy.
Ale nieustajaco szukamy domków stalych gotowych na miłosć :1luvu:

mruczenie i kolankowanie

hop na 1

Witamy wszystkich sobotnio.
Niestety aklimatyzacja nie poprawila się , a wręcz odwrotnie, jest gorzej.
Ajax to kochany przytulak, ale mlodzian skory do zabawy i hasania.
A Elza nadal panicznie się go boi :evil:

Z biegiem czasu Ajax już się zadomowil i nie chce zrozumieć że inny kot się nie chce z nim bawić :kotek:

Nieraz taki zdziwiony patrzy na koleżankę i nie rozumie dlaczego ona na niego syczy.
A czasami zlośliwie nie ustępuje pola i Elza wtedy w panice ucieka na oślep byle wyżej.
Trochę mamy szczęścia z tym nowym tymczasem, bo nie wiadomo dlaczego ale Ajax nie umie wskakiwać na meble i nie wspina się.
I to jest jedyne szczęści w tym dokoceniu, ponieważ Elza może się przed nim schronić na najwyższych szafkach.
Efekt jest jednak taki że Elza zestresowana nie chce schodzić na dól, coraz mniej je i coraz bardziej wychodzi jej sierść.

Tak że ogromna prośba polecajcie gdzie możecie Ajaxa bo muszę mu szybko znaleźć dom a jak nie t będzie musial wrócić na kociarnię.
Ale to ostateczność, którą jednak biorę pod uwagę ze względu na Elzę.
Dziewczynie już raz świat się zawalil i trafila do nowego domu- do mnie.
Teraz boję się zaprzepaścić te 7 wspólnych miesięcy i jej zaufanie do czlowieka.
A patrzy nieraz na mnie z takim wyrzutem, zę

Witam niedzielnie lecz pracowo

Dzisiaj miałam tel w sprawie Elzy, opiszę to bo trochę śmiesznie było.
Zadzwonił Pan z ogłoszenia Alegro z pytaniem o Elzę właśnie.
Więc pytam czy dzieci i jakie warunki i takie tam.
Okazało się że pan szuka kotka statecznego dla swojej starszej mamy ktorej niedawno zmarł mąż i dobrze by było żeby miała towarzysza.

Więc domek taki jak mi się marzył dla Elzy, wyjaśniam co i jak że Elza taka troszkę indywidualistak że będzie trzeba trochę czasu zanim te kolanka itd.
Umawiamy się na spotkanie przedadopcyjnie. Ja podaję adre a pan zaczyna się śmiać.
Okazuje się że potencjalna duża mieszka dokładnie w tym samym bloku co ja tylko 3 piętra niżej :ryk:
Ale zbieg okoliczności :lol: