heheh z okna to nie mam zadnego widoku bo mi koty cały swiat przesłaniają
musiałam wczoraj wspiąć sie na kilka górek, kilka podejść ( z jęzorem w sznurówkach

) zaliczyć zeby zobaczyć coś wiecej niż kocie ogonki. O dziwi dzis nie mam zakwasów

chyba nie jest ze mną tak żle.
Wieczorem przyjechała Siri z rodzinką i.....malutką kotunią. Niestety kotka MM (Mama Misia), ponownie wyrzuciła z gniazda białego kotka

jest on najmniejszy i miał najbardziej sklejone ropką oczy. Poprzednio nie zobrała go ze starego legowiska, po interwencji Siri kotek trafił dio reszty rodzinki,ale sielanka trwała tylko 3 dni i wczoraj maluszek ewidentnie leżał z dala od reszty. I strasznie sie darł.
Ma ok 2 tygodni i ogromną wolę zycia. Dossał się do butli z conv i ciągnał z silą wodospadu. Najlepiej jednak jadł z indulinówek. Siri udało sie wczoraj go dwa razy odsikać

Oby sie mu udało
Ile powinnien zjadac taki maluszek na 1 posiłek? 3 ml? 5 ml?