kicia mruczy... podstawia się pod głaski... ale jeść nie chce... zestresowane biedactwo... i muszę jej zabrać żarełko na noc...
ide spać... padam...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Matahari pisze:kicia zostawiona... podczas zastrzyku mruczała koncertowo...
zlustrowałam Tiris w drodze powrotnej... i...![]()
![]()
dokonałam wstrząsającego odkrycia... TIRIS NORMALNIE GŁODZI KOTY!!! poprosiła mnie o dostarczenie jej pewnej ilości suchej karmy... poczęstowałam kilkoma chrupkami Miki-szylkretkę... jadła aż jej się uszy trzęsły... jak chciałam jej jeszcze dać, to Tiris wyrwała mi torbę z jedzonkiem... a w oczach koteczki widziałam prośbę - daj jeszcze... i stwierdzenie Tiris, że kicia zjadła porcje na cały dzień, a to tylko kilka marnych chrupek było... TŻ Tiris potwierdził głodzenie kotów... chyba będę musiała je potajemnie dokarmiać... one puchną z głodu...
![]()
![]()
Tiris pisze:Matahari pisze:kicia zostawiona... podczas zastrzyku mruczała koncertowo...
zlustrowałam Tiris w drodze powrotnej... i...![]()
![]()
dokonałam wstrząsającego odkrycia... TIRIS NORMALNIE GŁODZI KOTY!!! poprosiła mnie o dostarczenie jej pewnej ilości suchej karmy... poczęstowałam kilkoma chrupkami Miki-szylkretkę... jadła aż jej się uszy trzęsły... jak chciałam jej jeszcze dać, to Tiris wyrwała mi torbę z jedzonkiem... a w oczach koteczki widziałam prośbę - daj jeszcze... i stwierdzenie Tiris, że kicia zjadła porcje na cały dzień, a to tylko kilka marnych chrupek było... TŻ Tiris potwierdził głodzenie kotów... chyba będę musiała je potajemnie dokarmiać... one puchną z głodu...
![]()
![]()
To są pomówienia...koty mają tyle suchego, że już wcale nie chcą go jeśc...
Ja nie będe mówic u kogo ostatnio były puste miski z suchym...i te biedne rudziaszki patrzące na mnie głodnymi oczkami...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości