BOBIŚ NARESZCIE W DOMU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uffffffff..... Nie wiem, co napisać, żeby wyraziło, jak bardzo się cieszę. Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo... i tak 19476219854 razy.
Sqbi90 w końcu możesz na spokojnie coś zjeść i iść spać

Pomyśleć tylko, mały siedział gdzieś blisko i się nie ujawnił. Nie mógł wyjść? Nie "wołał"?
Nasz Książę P. też wrócił chudy jak sznurek, ale nic mu nie było, czego i Wam życzę
Chociaż jestem z Trójmiasta, to cały czas kombinowałam, jak do Warszawy dojechać i pomóc w szukaniu. Bardzo wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy naprawdę pomagali!!
Bobisiowi proszę najpierw opeer za giganta, a potem buzi w czółko
Poproszę nr konta na pw, dołożę chociaż grosik

Podesłałby ktoś?