Witajcie Dziewczyny
Dostałam wezwanie,z dnia na dzień musiałam się zgłosić na komisję zus
byłam w szoku no ,ale pojechaliśmy,kurde a jutro mam badanie rezonansem
koszmar badania przez orzecznika to była bułka z masłem ,teraz to dopiero przeżyłam istne piekło
gdy po wątpliwym badaniu bo tego nie nazwę badaniem wypełzłam zalana łzami z gabinetu to TŻ i Kolega aż pobieleli na twarzach
te zwyrodniałe babska miały przyjemność z tego znęcania fuj
na siłe dociskały moją niesprawną nogę do kozetki,wykrzywiały,szarpały .jedna wyjątkowo sadystyczne krzyczała że mam docisnąć posladki do kozetki,niestety jak leżę na wznak to lewa strona jest cała pokrzywiona,jak stoje tego tak nie widać,wyłam z bólu,mało nie zemdlałam oblana potem a łzy leciały same strugami nie mogłam ich powstrzymać,potem kazały mi stawać na piętach,lewa noga nie potrafi i tak samo na palcach nie,dwiły ze mnie ,przekrzywiały mi głowę i naciągały szyję,jedna wrzeszczała że mam dotknąć brodą piersi ,kiedy nie potrafię bo aż trzeszczy w tym kręgosłupie i mam zawroty głowy
wszystko na siłe i z krzykiem ,po wyjściu miałam ochotę błagać o narkozę żeby na chwilę nie cierpieć
tylko jedna z tych lekarek nie mogła patrzeć mi w oczy ,czułam że jest jej źle z tym co szczególnie te dwie ze mną wyprawiały,miały taką nienawiść w oczach mało nie syczały
ta cała przewodnicząca komisji pytała po co wpycham w siebie tyle leków
Z uśmiechem podtrzymały decyzję orzeczniczki
jedyne co mi z tego przyszło to dodatkowy ból,uczucie zeszmacenia i łzy
jak ja jutro wyleżę w tym rezonansie to nie wiem
Kolejny krok mi chyba został
odwołanie do sądu
potrwa to pewnie miesiącami a ja już na tym etapie nie mam siły
Poczucie że Jesteście serduszkami ze mną trzyma mnie jakoś by nie zwariować
Ale mnie już nic nie dziwi skoro tyle zła spotyka Zwierzaki to i nas musi spotykać
ściskam Was mocno
IWA