kasia1568 pisze:wanilia03 pisze:skarbonka pisze:wanilia03 pisze:Przepraszam ze się wciskam z pytaniem ale tutaj na pewno ktoś bardziej doświadczony mi odpowie .Mianowicie czy stronghold jest skuteczniejszy w leczeniu świerzbu usznego u kotów i w ogóle świerzbowca ?? czy może jest tu identyczny jak advocate ?? I czy ktoś Was miał kota z świerzbem drążącym i czym był wyleczony ?? ręce mi już opadają z tymi wetami i ciągle powracającym świerzbem u mojego kota. Ja myślę że oni go tak "leczyli" żeby nie doleczyć i by znowu trza było pójść do weta:(
ja się na tym akurat nie znam wiec nie pomogę lecz może ktoś tu ma większe doświadczenie ze świerzbem
gdzieś czytałam, że Stronghold jest mocniejszy w działaniu.
Kurcze nooo:((( naprawdę potrzebuję aby wypowiedział się ktoś kto ma doświadczenie w tym względzie bo jestem w kropce
Aniu tutaj jest coś na ten temat viewtopic.php?t=87037 Koty mojej córki dostały maść i chodziły na czyszczenie uszu do weta raz, ale wiem, że jest coś takiego o krótkim działaniu. Na pewno najważniejsze jest codzienne dokładne czyszczenie uszu, wet ma jakis specjalny preparat.
