Barbara wreszcie dotarła do kompa.
Napędziła nam wczoraj strachu, bo rozładował jej się telefon... i nie wiedziałyśmy jak się z nią skontaktować... i co się dzieje...
Jesteśmy wstępnie umówione na weekend na odbiór i przekazanie Rubinka. Marzenia wspominala, że pasue bardzie sobota. Ja postaram się tę sobotę "zaklepać", choć będzie nieco trudno, bo Renifer wraca w piątek wieczorem z Łotwy... ale stwierdził, że sobie poradzi, żeby zrobić w sobotę te 2 x 200 km.
U nas kotowik.
Sąsiad ustawił na granicy działek ale na mojej działce gigantyczną kapliczkę pojednania niszcząc mó klomb. Jest to wielka konstrukcja z kamieni gałęzi, starych doniczek i roślin z mojego ogródka, między innymi wyrwanych wrzosów. Czekam jak na zbawienie aż zabiorą go wreszcie do szpitala żeby to wszystko sprzątnąć. Nikt tego nie ruszy a tak nie ma szansy nawet wkopać żywopłotu nie mówiąc już o płocie sensu stricte. Zresztą opinia Renifera jest w tej sprawie beznadziejna (z mojego punktu widzenia)... tak że moe przenosiny do mamy są całkiem realne. Muszę tylko wyadoptować wcześniej Manolita...a potem...
Manolo został sam po wyadoptowaniu braciszka, domek który umówił się na adopcję Manolka zrezygnował w ostatnie chwili informując mnie sms-em o jakichś problemach z ząsiadami (problemy z sąsiadami to mam "ja"

).
Okazuje się, że jedynym kosmaczem, który wytrzymuje Manolka jest Żubr kotożerca.
Mila, niestety, dostaje spazmów i nie mogę wypuszczać Manolita i Mili równocześnie. Mila jest kotem specjalnej troski i nie znosi dotykania a Manolkowi wszak się tego nie wytłumaczy. Mila przedwczora miała bardzo silny atak epilepsji i jest jescze bardziej nerwowa.
Zuber jest troszkę ogłupiały, troszkę zdziwiony, bo na Manuelu warczenie, syczenie a nawet kuksance nie robią wrażenia. Porusza się z prędkością światła, zabiera Żubie jej ulubione zabawki, korzystaz tunelu, namiotu i drapaka i niczym się nie zraża. Ku mojemu zaskoczeniu mogę tę dwójkę spokojnei zostawić jak wychodzę z domu i nie dochodzi do pożarcia.
Wyglądają jak Pat i Pataszon, bo Żuba waży obecnie 6,300 a Manolo 1 kg.
Muszę robić kolejne ogłoszenia i
trwać
Trwajmy
