
A teraz pytanie - gdzie właściwie mam karmić przy "siódemkach" po wycięciu tuji? We wtorek stały miseczki przy żelaznym ogrodzeniu pobliskiego grobu, dzisiaj zostawiłam pomiędzy grobami, ale może jest jakieś inne miejsce?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
K&T pisze:Zacznę od dobrej wiadomości - jedno z małych kociąt z cmentarza znalazło domCiemna pręgowana kotka z dwoma kociętami: czarnym i szarym pręgowanym, została wypatrzona w sobotę przez moją siostrę; udało się jej złapać to szare maleństwo i znalazła mu miejsce w zaprzyjaźnionej stajni.
A teraz pytanie - gdzie właściwie mam karmić przy "siódemkach" po wycięciu tuji? We wtorek stały miseczki przy żelaznym ogrodzeniu pobliskiego grobu, dzisiaj zostawiłam pomiędzy grobami, ale może jest jakieś inne miejsce?
patkazal pisze:Dorzucę grosik dla biedaków
K&T pisze:Fleur - dam radę być o 13.20 w piątek na cmentarzu. Gdzie się spotkamy?
Meggi - kociak przez najbliższy miesiąc będzie "na pokojach", żeby przyzwyczaił się do miejsca, nic mu nie będzie
Roulett pisze:W dobrej cenie jest jeszcze karma KIS KIS, mało znana ale ponoć mało syfu (mniej niż w whiskasie) i tania (jakie 15 zł za kg).
Fleur pisze:Aniu, a jaką karmę masz na oku? i za ile?
myślałam o tej karmie Farmina Matisse po cenie od Hani R., czyli 20 kg za 150 zł - nawet cat chow wychodzi drożej w internetowej hurtowni, a karma jest świetna i koty ją lubią.
problemem tylko byłby transport, bo nam gały wyszły jak targaliśmy wór do akademika, ale może ktoś by mógł pomóc w transporcie? w dźwiganiu worka do samochodu i z samochodu byśmy pomogli. karmy można odebrać przy Politechnice, myślę, że Hania by się cieszyła, że korzystamy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 74 gości