FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2011 12:13 Re: Łódź 812+338 - kociątko bez tylnych stópek szuka domu s.74

Ewa-mrau, zazdroszczę „pazura w piórze” i dzięki za ubarwianie wątku relacjami :D


Ja jak zwykle raportowo i zasadniczo :wink:

Podsumowanie sterylkowe

14.08 – mala pingwinka ze Wschodniej 63, ewa_mrau i Marija
19.08 – wysterylizowana Oszustka z odległego balkonu, Ewa_mrau i p.Basia -
20.08 – dwie kotki i dwa kocurki z Ossowskiego 2
23.08 – Baloo i Bagheera, tymczasiki Ulki od ewy-mrau

Koty z Ossowskiego, buraska w kontenerze w pośpiechu nie pstyknęłam - dymna mocno ciężarna, mlodziutka pingwineczka, okazały bialas, i tajemnicy buras:

Obrazek Obrazek Obrazek

Dziś kolejne podejście do Ossowskiego.

Edit - wysterylizowana została mała sunia, zabrana przez Dobra Panią od nieodpowiedzialnych ludzi.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 12:46 Re: Łódź 812+347 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

Dostalam rozpaczliwy telefon - trzy koty, pani zmarła, koty muszą natychmiast zniknąć!!!
Pani, ktora dzwoniła, nie chce ich rozdzielać... bo i tak są w wielkim stresie….
Dwie wysterylizowane kotki, trzecie nie wiem co - będę wiedziała po 16tej, teraz z pracy Ne mogłam rozmawiać – jeśli ktoś może pomóc, bardzo proszę o telefon 600 985 675
My naprawdę nie mamy gdzie….
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 12:55 Re: Łódź 812+338 - kociątko bez tylnych stópek szuka domu s.74

annskr pisze:Ewa-mrau, zazdroszczę „pazura w piórze” i dzięki za ubarwianie wątku relacjami :D


Ja jak zwykle raportowo i zasadniczo :wink:

Podsumowanie sterylkowe

14.08 – mala pingwinka ze Wschodniej 63, ewa_mrau i Marija
19.08 – wysterylizowana Oszustka z odległego balkonu, Ewa_mrau i p.Basia -
20.08 – dwie kotki i dwa kocurki z Ossowskiego 2
23.08 – Baloo i Bagheera, tymczasiki Ulki od ewy-mrau

Koty z Ossowskiego, buraska w kontenerze w pośpiechu nie pstyknęłam - dymna mocno ciężarna, mlodziutka pingwineczka, okazały bialas, i tajemnicy buras:

Obrazek Obrazek Obrazek

Dziś kolejne podejście do Ossowskiego.

Edit - wysterylizowana została mała sunia, zabrana przez Dobra Panią od nieodpowiedzialnych ludzi.



Aniu, Aniu!
ale za-miejskich było 5!
2 szt. z pierwszego za- miejsca
3 szt. z drugiego za-miejsca
...mrrr!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 13:03 Re: Łódź 812+338 - kociątko bez tylnych stópek szuka domu s.74

annskr pisze:Dostalam rozpaczliwy telefon - trzy koty, pani zmarła, koty muszą natychmiast zniknąć!!!
Pani, ktora dzwoniła, nie chce ich rozdzielać... bo i tak są w wielkim stresie….
Dwie wysterylizowane kotki, trzecie nie wiem co - będę wiedziała po 16tej, teraz z pracy Ne mogłam rozmawiać – jeśli ktoś może pomóc, bardzo proszę o telefon 600 985 675
My naprawdę nie mamy gdzie….




ewa_mrau pisze:ale za-miejskich było 5!
2 szt. z pierwszego za- miejsca
3 szt. z drugiego za-miejsca
...mrrr!
A te trzy plciowo to jak?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 13:09 Re: Łódź 812+347 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

i następna relacja Basi z akcji gdzieś na osiedlowym balkonie:


"Najkrócej:
GÓWNO.
Czyli :
odrobina makreli z tektury w tunelu - zniknęła, zostawiając tylko tłustą plamę;
odrobina położona na zapadni - zniknęła, nie zostawiając tłustej plamy;
makrela na pokrywce od twista za zapadnią - jest.

Czyli po staremu. Nie, po nowemu, bo tym razem między godziną 3.30 a 4.50 łapka się zatrzasnęła. Z tą makrelą na pokrywce, bez kota.

Zapewne żadnego kota w ogóle nie było, na balkonie żywią się przybysze z kosmosu. A moje koty balkonowe wyniosły się gdzieś indziej, rozżalone, zawiedzione i GŁODNE.
Żeby nie robione od zimy zdjęcia i nieliczni świadkowie, uwierzyłabym w zwidy i halucynacje.

Nie wiem, co robić. Na mój rozum i słabe doświadczenie należałoby zacząć karmić normalnie, o ile balkonowcy wrócą. Klatkę zostawić na balkonie. I do akcji wrócić za kilka dni.
Wadą tej koncepcji jest wyłaczenie łapki z użytku - a mogłaby łapać nie-kosmitów w innych miejscach...
Podejrzewam, że balkonowi kosmici albo reprezentują Wyższą Inteligencję, albo doświadczyli już kontaktu z klatkami, zapadniami i nożem weterynarza."

no cóż, robimy przerwę
...mrrr!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 13:10 Re: Łódź 812+338 - kociątko bez tylnych stópek szuka domu s.74

annskr pisze:
annskr pisze:Dostalam rozpaczliwy telefon - trzy koty, pani zmarła, koty muszą natychmiast zniknąć!!!
Pani, ktora dzwoniła, nie chce ich rozdzielać... bo i tak są w wielkim stresie….
Dwie wysterylizowane kotki, trzecie nie wiem co - będę wiedziała po 16tej, teraz z pracy Ne mogłam rozmawiać – jeśli ktoś może pomóc, bardzo proszę o telefon 600 985 675
My naprawdę nie mamy gdzie….




ewa_mrau pisze:ale za-miejskich było 5!
2 szt. z pierwszego za- miejsca
3 szt. z drugiego za-miejsca
...mrrr!
A te trzy plciowo to jak?



babeczki!
...mrrr!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 14:58 Re: Łódź 812+350 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

Panleukopenia

Nie żyją dwa kociaki-podrostki z Wólczańskiej - dziewczynka jednego dnia wymiotowała, drugiego odeszła pod kroplówką, test na pp miała ujemny, czarny braciszek bardzo długo walczył pod opieką Abrakadabr@, niestety nie udało mu się …Oba były nieszczepione - trafiły do lecznicy 26 lipca z kk, zabierałam jakoś 7 sierpnia - świeżo po antybiotyku jeszcze nie można było szczepić.

Obrazek


Z czterech malców w piwnicy przy Wschodniej nie żyje trójka - z braku innego miejsca były w wybłaganym miejscu w magazynie, z braku czasu i dostępu do nich - magazyn czynny w godzinach naszej pracy, potm zamykamy - nie zostały zaszczepione. Po tygodniu (12 sierpnia) przywieziono je do lecznicy - dziewczynka, najmniejsza i najsłabsza z objawami pp - test dodatni, leukocyty 2,8tys, została uśpiona. Chłopcom zbadano krew - mieli 12-14tys leukocytów, więc próbowaliśmy ratować. Do wtorku 16 sierpnia byli u mojej mamy, potem trafili do lecznicy - bardzo,, bardzo dziękujemy. W nocy 17-18 sierpnia odeszły dwa maluszki … Ostatni największy żyje, ciągle jest w lecznicy, kupy i apetyt ma prawie normalne, ale gorączkuje - z tym ze wskutek dużej ilości zastrzyków ma zapalenie skóry / tkanki podskórnej. Na razie trwa leczenie.

Obrazek Obrazek Obrazek


Skutki uboczne - dwa Tepsiaki u Mariji pochorowały się biegnkowo-dwu-trzy-dniowo, staruszka Kocia, Kacperek i mały Leoś-Tutek u Abrakadabr@ miały przez jeden dzień rozwolnienie, ale raczej po lekach uodparniających, którymi zostały napchane - wszystkie co najmniej raz szczepione.
Wyjaśniam, że do Abrakadabr@ zawiozłam czarnuszka prosto z lecznicy, jego siostra w dt nie miała jeszcze żadnych objawów choroby.

Nie można jednoznacznie stwierdzić, czy kociaki z Wólczańskiej miały pp, czy inne jelitowe paskudztwo. Te piwniczne ze Wschodniej - na pewno pp.


Staraliśmy się je ratować konsultując leczenie z trzema lecznicami doświadczonymi wolontariuszami z W-wy, oczywiście jeden lekarz prowadzący, mieliśmy wszystkie potrzebne leki i wspomagacze - trudno osiągalny caniserin z lecznic i fundacji Azyl, cykloferon od Miodalik. Nie udało się….


Staraliśmy się też zachować wszystkie możliwe środki ostrożności. Nie znamy źródła zarazy..
Mogła to być piwnica na Wólczańskiej, byłyśmy tam Marija, ewa_mrau i ja - i wtedy Marija przeniosłaby świństwo na Tepsaki, ja na kociaki z Wólczańskiej, Ewa pewnie też gdzieś - . na swoje maluszki, na maluszki z zaprzyjaźniony dt - a nie przeniosła. No i jakieś koty na Wschodniej by chorowały - a nic o tym nie wiemy. Więc może nie piwnica..
Mogła to przynieść Karbonia - ale z ww powodów to wersja nieprawdopodobna, przyglądałyśmy się po prostu wszystkim „nowonabytym” kotom..
Mogły „złapać” w magazynie - ale tam były pierwszymi kotami od dwóch lat, klatka stała pusta ..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 15:11 Re: Łódź 812+350 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

annskr pisze:Panleukopenia

Nie żyją dwa kociaki-podrostki z Wólczańskiej - dziewczynka jednego dnia wymiotowała, drugiego odeszła pod kroplówką, test na pp miała ujemny, czarny braciszek bardzo długo walczył pod opieką Abrakadabr@, niestety nie udało mu się …Oba były nieszczepione - trafiły do lecznicy 26 lipca z kk, zabierałam jakoś 7 sierpnia - świeżo po antybiotyku jeszcze nie można było szczepić.

Obrazek


Z czterech malców w piwnicy przy Wschodniej nie żyje trójka - z braku innego miejsca były w wybłaganym miejscu w magazynie, z braku czasu i dostępu do nich - magazyn czynny w godzinach naszej pracy, potm zamykamy - nie zostały zaszczepione. Po tygodniu (12 sierpnia) przywieziono je do lecznicy - dziewczynka, najmniejsza i najsłabsza z objawami pp - test dodatni, leukocyty 2,8tys, została uśpiona. Chłopcom zbadano krew - mieli 12-14tys leukocytów, więc próbowaliśmy ratować. Do wtorku 16 sierpnia byli u mojej mamy, potem trafili do lecznicy - bardzo,, bardzo dziękujemy. W nocy 17-18 sierpnia odeszły dwa maluszki … Ostatni największy żyje, ciągle jest w lecznicy, kupy i apetyt ma prawie normalne, ale gorączkuje - z tym ze wskutek dużej ilości zastrzyków ma zapalenie skóry / tkanki podskórnej. Na razie trwa leczenie.

Obrazek Obrazek Obrazek


Skutki uboczne - dwa Tepsiaki u Mariji pochorowały się biegnkowo-dwu-trzy-dniowo, staruszka Kocia, Kacperek i mały Leoś-Tutek u Abrakadabr@ miały przez jeden dzień rozwolnienie, ale raczej po lekach uodparniających, którymi zostały napchane - wszystkie co najmniej raz szczepione.
Wyjaśniam, że do Abrakadabr@ zawiozłam czarnuszka prosto z lecznicy, jego siostra w dt nie miała jeszcze żadnych objawów choroby.

Nie można jednoznacznie stwierdzić, czy kociaki z Wólczańskiej miały pp, czy inne jelitowe paskudztwo. Te piwniczne ze Wschodniej - na pewno pp.


Staraliśmy się je ratować konsultując leczenie z trzema lecznicami doświadczonymi wolontariuszami z W-wy, oczywiście jeden lekarz prowadzący, mieliśmy wszystkie potrzebne leki i wspomagacze - trudno osiągalny caniserin z lecznic i fundacji Azyl, cykloferon od Miodalik. Nie udało się….


Staraliśmy się też zachować wszystkie możliwe środki ostrożności. Nie znamy źródła zarazy..
Mogła to być piwnica na Wólczańskiej, byłyśmy tam Marija, ewa_mrau i ja - i wtedy Marija przeniosłaby świństwo na Tepsaki, ja na kociaki z Wólczańskiej, Ewa pewnie też gdzieś - . na swoje maluszki, na maluszki z zaprzyjaźniony dt - a nie przeniosła. No i jakieś koty na Wschodniej by chorowały - a nic o tym nie wiemy. Więc może nie piwnica..
Mogła to przynieść Karbonia - ale z ww powodów to wersja nieprawdopodobna, przyglądałyśmy się po prostu wszystkim „nowonabytym” kotom..
Mogły „złapać” w magazynie - ale tam były pierwszymi kotami od dwóch lat, klatka stała pusta ..



a to ten ostatni z magla co ciągle walczy
Obrazek
...mrrr!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 15:42 Re: Łódź 812+350 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

smutno ....



czy braliście pod uwagę kokcydia?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro sie 24, 2011 16:12 Re: Łódź 812+350 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

delfinka pisze:smutno ....



czy braliście pod uwagę kokcydia?



nie wiem, ale
http://www.vetopedia.pl/odpowiedz1391-kokcydioza.html
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 16:38 Re: Łódź 812+338 - dwa dymniaczki [*], czarnuszek [*]

ewa_mrau pisze:
ewa_mrau pisze:a to przepiękny, 8 tygodniowy kocurek bez części tylnych łapek
łapki zostały ucięte (zaraz za piętą) albo w wyniku kontaktu z maszyną rolniczą albo ktoś...
w tej chwili czeka na dom w jednej z łódzkich lecznic
może znacie kogoś kto podjął by się uszycia mu papuci przedłużających łapki
...a może ktoś chciałby Go zaadoptować...
na zdjęciach bez protez i w (na szybko skonstruowanych przez jedną z pan kotolożek) protezach
...nazywa się Wincent de Blat...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e57 ... c2c49.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/322 ... 96a18.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7fd ... e9aa5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f8c ... 93516.html




...coś mi nie wyszło z tymi zdjęciami...
jeszcze raz
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


strasznie biedny maluszek.
Niestety nie potrafię wykonać protezy na tylne nózie :(
bedę pamietać, gdybym miała jakiś pomysł, kogoś kto już próbował, to dam znać. niestety
Ale dalej czytając wątek ktoś mówil o podobnym przypadku, może warto by poszukać opiekuna takiej kici, żeby podzilił sie swoimi doswiadczenaimi.
Może warto założyć wątek / być może jest o kocich kalekach - może zbliżony przypadek?
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 24, 2011 17:42 Re: Łódź 812+350 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

ja to sobie tak myślę, czy gdyby wydrążyć w steropianie taki głębszy dołek, gdzie mały mógłby umieścić kikutki, a całość umieścić w skarpetce?
coś w rodzaju steropianowego bucika...tylko czy małemu byłoby wygodnie?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 17:58 Re: Łódź 812+350 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

Nóżki przed założeniem protez powinny być całkiem zagojone, albo proteza powinna się opierać główną częścią ciężaru wyżej niż na tej rannej części
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro sie 24, 2011 18:08 Re: Łódź 812+350 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

I w środku taki paputek powinien być chyba czymś miękkim wysłany, żeby kikutków twarde nie raniło...
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 19:57 Re: Łódź 812+350 - trzy koty po zmarłej muszą zniknąć !!!!

Nie wiem czy Wincenty ma wydarzenie na fb, ale pozwolilam sobie go dodać do wydarzenia Natki...
http://www.facebook.com/event.php?eid=2 ... eTheater=1
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura i 62 gości