Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 14, 2010 22:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Angel_ pisze:Ale jaja.. jak spojrze na podświetlony watek Mirki z pewnym nickiem na wierzchu wiem , że napewno znowu jest jazda, jazda, jazdaa :D
Cholera CZEMU NIKT NIE WEZMIE NA DT TYCH KOTÓW Z TEGO DOMU ŚMIERCI???!!!!!
Wiesz co Mirka, masz nauczke na przyszłość, zostawić, napewno by na podwórku w budce wszystkie kociaki doszły do siebie :ok:
Nie wyobrazam sobie jednak piekła jakie by sie tu rozpętało po inforamcji, że widziałaś chore kocięta i je zostawiłaś bo nie masz warunków i kasy. Koszmar.

Łapanie za słowka w odpowiednim momencie jest bardzo sprytne. Jednak jak ktoś poczytuje, od lat czasami, chyba wie, że Mirka ma swoją wetkę, ma pewnie od groma leków dla kotów w różnych sytuacjach, takie dziwy jak kocieta z kk miała pewnie z X razy i zapewne jest to dla niej tak doskonale poznane zjawisko,ze wystarczy telefoniczna konsultacja z wetem by dobrac co trzeba ;)

Z mojej strony reasumując- co by nie było mają kocięta szanse życ. Większą napewno jak pozostawione samym sobie na dworze , więc nie widze wogóle podstaw do wyrzygiwania po raz enty tego samego....


Dokładnie.Ile razy można...
Legnica
 

Post » Pt maja 14, 2010 23:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Ryśka tak to ten kociak od lewej na zdjęciu grupowym. To jedyna koteczka w tej grupie a to jej wczorajsze zdjęcia indywidualne.

Obrazek Obrazek

Mój wet na pewno wykona zabieg jeśli uzna to za konieczne a co do jakości wykonania nie mam obaw. Jest dobrym chirurgiem.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 14, 2010 23:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Witam wszystkich.Do mojej czwórki przychodzi wetka już od paru lat . Nie jestem w stanie ich do niej nosić mimo że mam naprawdę niedaleko. Za wizytę domowa płacę 70 zł i cała czwórka jest badano. No powiedzmy że czwórka przez cztery lata wetce udało się tylko raz zobaczyć Filipa. Kot jest z gatunku niedotykalskich i niezwykle ostrożnych ma to od urodzenia . Taka już Filipowa uroda.
Obrazek

hszalkowska

 
Posty: 295
Od: Wto lis 01, 2005 2:10
Lokalizacja: Warszawa-Śródmieście

Post » Sob maja 15, 2010 13:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Ryśka tak to ten kociak od lewej na zdjęciu grupowym. To jedyna koteczka w tej grupie a to jej wczorajsze zdjęcia indywidualne.

Obrazek Obrazek

Mój wet na pewno wykona zabieg jeśli uzna to za konieczne a co do jakości wykonania nie mam obaw. Jest dobrym chirurgiem.

To trzymam kciuki za powrót wszystkich malców do zdrowia :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob maja 15, 2010 14:15 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 15, 2010 14:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

słodkie maluchy :mrgreen:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Sob maja 15, 2010 15:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Naprawdę słodkie!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob maja 15, 2010 15:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

I wiedzą do czego służy kuweta :ok:
Oraz drapak :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob maja 15, 2010 16:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Jutro opuści mnie Delikwent, więc pomyślałam, że może i bratu kocich mam się uda. Wzięłam go dzisiaj do domu. Nie jest tak bojaźliwy jak jego siostry, choć nie czuje się jeszcze pewnie w nowej sytuacji. Nie prycha, z chęcią przyjmuje głaskanie, można wziąć go na ręce. Będzie z niego domowy miziak. Nadałam mu ksywę "Fryzjer".

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Nie jest on ojcem kociąt. Do kotek przychodził starszy od nich bursek.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 15, 2010 16:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

śliczny kocurek
młody, więc ma szanse na adopcje
będziesz mu szukała DT?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 15, 2010 16:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Tak będę szukała mu choćby dt. Sprawdzę tylko czy jest kuwetkowy i założę mu wątek.
Oczywiście Fryzjer nie jest jeszcze wykastrowany.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 15, 2010 16:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Pewnie talony na kastracje się skończyły w Bydzi, co?
Martwię skąd brać kasę na to wszystko...
Pomyślę nad bazarkiem, zgoda?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 15, 2010 16:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Talony mają być tylko nie wiem kiedy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 15, 2010 16:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

A jak z tym małym kocurkiem od Jovanny? viewtopic.php?f=1&t=110246
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26196
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 15, 2010 16:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Zadzior ma się dobrze. Możliwe, że zaszczepię go w przyszłym tygodniu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, tom_ash i 42 gości