Adopcje Puchatkowa VI..

[Siean]

Dziekuję wam.

[Hanusia153]

Dawno mnie na forum nie było a tu taka wiadomość
Dziękuje Wam

[Anka]

Przeczytałam. Smutno . Chociaż rozumiem.
Dziękuję Wam za wszystko co robiłyście.
Miałam jeszcze cichą nadzieję, że kiedyś, w jakimś momencie właśnie przez Puchatkowo spełnię swoje marzenie i trafi do mnie jakiś potrzebujący egzotyk, w typie Muszelki którą wyadoptowałam.

[aamms]

Miałam jeszcze cichą nadzieję, że kiedyś, w jakimś momencie właśnie przez Puchatkowo spełnię swoje marzenie i trafi do mnie jakiś potrzebujący egzotyk, w typie Muszelki którą wyadoptowałam.

Aniu, kto wie.. może trafi..
Nawet i bez Puchatkowa..

[Anka]

Ale Puchatkowa brak
Właśnie znalazłam na Allegro rudego egzotyka - ktoś sprzedaje za 200 zł . I nie bardzo wiem, jak to ugryźć. Nie jestem dobra w negocjacjach. Mogę być DT. Ale nie negocjować. Potrzebna jest grupa ludzi w której każdy dobry jest w czymś innym. A tego egzotyka żal - trafi do jakiejś rozmnażalni

[mirka_t]

Anka ten kot był w "rozmnażalni" lub z niej pochodzi. Pani sprzedaje jeszcze 2 inne koty a kocięta sprzedawała w 2008/2009r.

[Anka]

Aha, czyli pani niereformowalna i właściwie nic się nie da zrobić. rozumiem. Ale... smutno.

[Gosiara]

[sisay]

Kurcze, ale wiadomość
Chciałam zglosić persiczkę, którą ktoś chce oddać na Allegro niewysterylizowaną...
http://allegro.pl/oddam-piekna-perska-k ... 27251.html
a tu taka niespodzianka.

Wielka szkoda. Co teraz będzie z puchatymi?

edit.
I jeszcze taki cudny kocurek
http://allegro.pl/kot-syberyjski-neva-m ... 93209.html

[Anka]

Nie, tak nie możemy, musimy się jakoś zorganizować.
Zajrzałam na tą aukcję. Już oczywiście amator znalazł się. Za złotówkę - czyli oddawał ktoś po prostu nie świadomy, w czyje łapy koteczka niewysterylizowana może trafić .
Nie dawno przeglądałam Allegro, tego chyba jeszcze nie było. A przecież tu nie chodziło o wykup.
To wszystko jest okropne . Wyciągnęło by się przecież, sterylka i wtedy dobry domek.

Kocurka chcą oddać bo zrobił się agresywny. Tu większy problem. Spróbuję do nich napisać, może na forum zaprosić, a nuż uda się coś doradzić i kotek zostanie.

[aamms]

Anka, mam nadzieję, że Ci się uda.. Mocno trzymam kciuki..

A ja dzisiaj nagle, niespodziewanie i całkiem niezamierzenie dokociłam się tym:
viewtopic.php?f=1&t=117055

[sisay]

A czy strona Puchatkowa też przestanie funkcjonować?

Nie da się podpiąć Puchatkowa pod jakaś istniejąca już fundację?

Może da się to jakoś pociągnąć w trochę innej formie, tyle tych kociaków jest w potrzebie. Ja wiem, że one nie zostaną bez pomocy, bo w dalszym ciągu różni dobrzy ludzie będą reagować na ich krzywdę. Ale jakoś tak chyba łatwiej jest, jak każdy wie gdzie uderzyć...

[Anka]

Do tych właścicieli kocurka napisałam. Zaprosiłam ich na forum. Oby chcieli coś z tym zrobić a nie po prostu pozbyć się kota.
Ale przynajmniej uczciwi, piszą o problemie.
Zobaczę czy mi odpowiedzą.
dokocenia gratuluję , zaraz idę zobaczyć co to.

[aamms]

A czy strona Puchatkowa też przestanie funkcjonować?

Nie da się podpiąć Puchatkowa pod jakaś istniejąca już fundację?

Może da się to jakoś pociągnąć w trochę innej formie, tyle tych kociaków jest w potrzebie. Ja wiem, że one nie zostaną bez pomocy, bo w dalszym ciągu różni dobrzy ludzie będą reagować na ich krzywdę. Ale jakoś tak chyba łatwiej jest, jak każdy wie gdzie uderzyć...

Cały problem polega na tym, że od stycznia proszę, żeby to ktoś przejął.. Serniczek również..
bez skutku..

W takim układzie nie widziałyśmy innego rozwiązania..
Ale powtórzę jeszcze raz - jeśli ktoś zechce to poprowadzić, nie widzę ŻADNYCH przeszkód, żeby Puchatkowo działało dalej..

[aamms]

dokocenia gratuluję , zaraz idę zobaczyć co to.

Tja..
Ja tam nie jestem zachwycona..
I szukam domu dla kociastego..