Remiś i Romuś-jest DT!-szukamy transp.Warszawa-Wrocław!

zaraz powklejam link do wątku u dziewczyn z Warszawy, myślę że znajdzie się ktos kto kotki przetrzyma, ja mam duży transporter, w razie czego służę, tylko komu przekazać, jeśli faktycznie yosia jeździ to ona mogłaby wziąć ode mnie

koteczki wyaptrzyła natasza25, razem pomagamy kotkom i dała mi znać że mogłbyśmy im dać dt :1luvu:

aha, jeszcze jedno, nie mam czasu czytać całego wątku, czy kotki sa zdrowe? jeśli tam, czy mogłyby zostać zaszczepione przed wyjazdem? u nas duża rotacja kotków, byłoby dla nich bezpieczniej

Jessi!

Jessi-czy mam je kastrować,czy przesłać pieniążki na zabieg?przyznam,że wolałabym nie kastrować,tylko przesłać,ale napisz ,jak wolisz?

Zdrowe są!-wyleczyłam je z kk-sa w swietnej kondycji,zaszczepie je-nie ma sprawy!!!!

Nataszko-i Tobie baardzo dziękuję,to i dzięki Tobie maja szansę-Ty je wypatrzyłaś! :1luvu:

kropkaXL pisze:Napisałam posta i zapomniałam kliknąć-wyślij-też mi po wczorajszej imprezie chyba mózg wyżarło

Jessi74-oczywiście,że sie zgadzam!!!!!!!!-to dla nich jedyna,niepowtarzalna szansa!!!
No kocham Cie po prostu,za to co dla nich robisz!!!!!

to "sprawka" nataszy25 :1luvu:

on wypatrzyła kotki :wink:

Witam

Jakie cudowne wiadomości

Trzymam kciuki, aby wszystko się udało...
Zapytajcie jeszcze czarnej.wdowy. Ona czasem jeździ do Warszawy, może mogła by zabrać kotki?

Czyż cuda się nie zdarzają? :1luvu:

kropkaXL pisze:Jessi-czy mam je kastrować,czy przesłać pieniążki na zabieg?przyznam,że wolałabym nie kastrować,tylko przesłać,ale napisz ,jak wolisz?

Zdrowe są!-wyleczyłam je z kk-sa w swietnej kondycji,zaszczepie je-nie ma sprawy!!!!

Nataszko-i Tobie baardzo dziękuję,to i dzięki Tobie maja szansę-Ty je wypatrzyłaś!

mogą być wykastrowane już u nas, jak masz mozliwość wsparcia kasiorką na zabieg, to na pewno się przyda, albo może po połowie sfinansujemy, ok? chyba że jeszcze ktoś pomoże :wink:

Jejku, dziewczyny, jak to czytam, to się normalnie wzruszyłam.. :kotek:

Suuuper-oczywiście,że wesprę!
Jutro umówie sie z wetka na szczepienie kocurków,muszę sobie czas na to wygospodarować-niech przez ten czas ktory je dzieli od podróży życia- szczepienie sie "przyjmie" :lol: