trzeba było brać jak był wolny

zeby na zywo podziwiać
słonko coraz mocniej swieci na naszym, tak smutnym ostatnio, pełnym czarnych chmur, niebie...
dostałam wspaniałe wiesci od kilku moich byłych podopiecznych. Pagedzik jest rozpieszczany

dostał drapak, hamaczek, jest noszony na rękach. Moj biedny Pagedzik który czekał tak długo na swój domek, ma teraz bajkowe życie. Mam wiesci od mojego Cukiereczka Susie która ma teraz fantastyczne imie Zuzanka

Waterhouse zapewnia jej najlepszą opiekę pod słoncem, a na poczatku Zuza chorowała dość sporo m.in miała chore jelitka i ma jakies zapalenie gruczołów na powiekach. Lepiej trafić Zuzanka nie mogła, o dziwo

jakos u Waterhouse nie warczy....a jaka jest madra-umie sobie sama nakrecać zabawke. Dostałam super filmik, zapytam czy mogę go wstawić.
No i dostałam zdjecia i wiesci od Malwinki, koteczki którą wydałam już dawno temu. Jest tak kochana w nowym domku. I jeszcze od Bazylka i od Stokroci. Szkoda że nie ma zawodu czytacza wiadomosci z domków kotow. To byłaby pracą którą bardzo bym polubiała.
A tymczasem chcialam jeszcze was prosić o mocne kciuki. Bo dostałam bardzo obiecujacego maila w sprawie pewnego kotka burego

to dopiero pierwszy mail, ale zrobil na mnie miłe, bardzo dobre wrażenie. Ale bez kciuków się nie obejdzie.