Bielskie B.- 7 tymczasów-kciuki za Sane.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 21, 2008 6:53

dziś znowu któryś z kociaków zostawił w kuwecie nieładną niespodziankę :(
a już było tak dobrze :(
tylko zaczełam im dodawać do indestinala normalną karmę zaczeły sie kłopoty. No ale nie stać mnie żeby karmić 5 kotów rc, w tym zarłoczne kociaki :(


I chwalę sie 8)
Sama robię zastrzyki z linco Tolusiowi. Ależ to wygoda taka umiejętność :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 21, 2008 7:19

Berni
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za wygrana też bym chciala, w razie czego sie podziele


i mam nadzieję, że z Tolusiem wszystko w porządku jest :ok:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto paź 21, 2008 10:09

dzieki Progect
to trzymam kciuki żebys trafiła w "6" :ok:


Starsznie sie nerwuję przed badaniami Tolusia. Bo to taki moj kolejny najukochańszy kotek :oops: Jest taki sliczny, siostra powiedziala ze powinnien wystepować w reklamach.


Przypominam że za jakieś 5 tygodni do zabrania bedą kolorowe kociaki: rudy, bialy i czarny. Płeć narazie nie znana. Chętnie oddam komuś taki zestawik do DT.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 21, 2008 12:56

Za badania :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 21, 2008 14:02

za badania!

Bakeneko

 
Posty: 633
Od: Wto cze 10, 2008 11:19
Lokalizacja: K-PAX

Post » Wto paź 21, 2008 21:36

Toluś ma kłopoty z serduszkiem :(

Miał dziś mnostwo badań: rtg, ekg, krew do badania, test na białaczkę. (koszt 175)

Podczs osłuchiwania Wetce nie podobały się jakieś szmery. Ekg potwierdziło ze coś z serduszkiem jest niedobrze. Na rtg wyszło znacznie powiekszona prawa część. I bardzo powiekszone jelita, zgazowane :( :(
To pewnie znowu kokcydia :placz: :placz:
Nademną ciązy chyba jakaś kokcydiowa klątwa :( Susie też ma dziś zgazowany brzuszek.


Zaszczepiłam dziś Zuzię (45 zł)

Ogólnie:
22.09 ankaline 18,00 bazarek
carmella 20,00 bazarek
marcjanakape 25,00 bazarek Anety od zwierzyńca
260,90 allegro
Keirzontko 30,00 bazarek
Gosia 100,00 od Sany
Nosek 100,00 wp.wł
katebsh 15,00 wp.wł
15,00 bazarek Anety od zwierzyńca
10,00 buciki
135,00 allegro
alina1981 15,00 bazarek
16,00 bazarek
bungo 50,00 wp.wł


Łacznie: 809,9

Wydatki:
krakvet 120,00 rc indestinal 4 kg
sklep 30,00 2kg sanabelle kitten
apteka 42,85
apteka 13,94 furazolidon x 2
apteka 17,71 taninal, biodacyna, strzykawki
zwierzakowo 106,53 (zwirek, adult acana 1,5 kg, purina cat chow kitten 1,5 kg, hairball)
lecznica 100,00 Susie
roll 22,75 mieso (zoładki, udka, serca)
lecznica 105,00 szczepieni TTTT
40,00 żwirek 20l CBE+

Razem: 598,78

Zostaje: 211,12

To wszystkie wpływy tzw ogólnie na bielskie biedy jakie dostalam na konto od 22.09.2008 i większość wydatków ogólnych. Poza tym w poszczególnych wątkach Macka i Hope wkleje wpływy jakie dostałam na nich. Jestem na plusie 211, 12 zł-zostawiam to na tzw czarną godzinę, bo październik mam po prpstu fatalny kasowo :( muszę jeszcze zakupić karmę dla kociąt (sztuk 6) i doroslych kotów (sztuk 6), Maciek ma opiekę Cioć Czarownic-dziekuję ogromnie. Jakoś powoli trzeba wychodzić z długów, no ale co chwilka wyskakuje jakiś problem jak dzisiejsza wizyta z Tolkiem :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro paź 22, 2008 6:50

Susie się dziś odgazowała zostawiajac w kuwecie kupę konsystencji bananowego budyniu. Czyli jestesmy w punkcje wyjscia...
Super ciekawy ten watek się zrobił- qooplowy :?

Toluś rano powitał mnie pięknym mruczeniem i bieganiem za piłeczką. Tofu leczy sie z infekcji kk, już w nosku nie swiszczy. Zuzia czuje sie dobrze po szczepieniu a Maciek znowu jest na mnie obrazony za kropienie oczu.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro paź 22, 2008 9:44

Biedne serduszko Tolusiowe :(

Te diabelne kokcydia to faktycznie się zadomowiły... :? draństwo paskudne.

Za lepsze czasy :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 22, 2008 16:10

Biedne serduszko....
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 22, 2008 19:26

ojej :cry:

i co z tym serduszkiem dalej?
jakieś leczenie czy nic się z tym nie robi?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Śro paź 22, 2008 19:49

progect pisze:ojej :cry:

i co z tym serduszkiem dalej?
jakieś leczenie czy nic się z tym nie robi?


robi się, normalnie się leczy "ludzkimi" lekami na serce.

Tez mam kotka chorego na serce ( z powiekszoną prawą komora serca) męczy się biedaczek jak dłużej pobiega.

Trzymam kciuki za zdrówko Tolusia i wszystkich Twoich kotków

pozdrawiam

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 22, 2008 20:24

Tolus dostał jakiś lek do podawania na wieczór. Oczywiscie nazwa wyparowała z głowy. Poza tym ma dostawać witaminki z taurynką szczególnie. Wzbogace jego dietę o wołowinke w większych ilościach.

Mam go obserwować i za jakiś czas znowu powtorka badań. Ja po cichutku liczę to moze zwiazane jest z dorastaniem.Toluś to ok 5 miesieczny kocurek, jest wiekszy od rodzenstwa, duzo szybciej rośnie, moze z czasem bedzie zupelnie ok...


Dokładnie moni_f, u Tolusia to był pierwszy objaw. Cześciej niż reszta kociaków polegiwał, brykał brykal i się kładł. Szybciej się męczy. Wiecej odpoczywa.

Na szczescie test na białaczkę wyszedł ujemny :D

Najbardziej martwi mnie to, że Tolusiowi bardzo spadly teraz szanse na znalezienie domku :(



Specjalnie na Tolkowe badania koci drapaczek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro paź 22, 2008 20:46

berni pisze:Tolus dostał jakiś lek do podawania na wieczór. Oczywiscie nazwa wyparowała z głowy. Poza tym ma dostawać witaminki z taurynką szczególnie. Wzbogace jego dietę o wołowinke w większych ilościach.


Mój Wacuś dokładnie ma takie same zalecenia: enarenal dwa razy dziennie po 1/4 tabletki, tabletki z tauryną i wołowinka do jedzenia.

Mam go obserwować i za jakiś czas znowu powtorka badań. Ja po cichutku liczę to moze zwiazane jest z dorastaniem.Toluś to ok 5 miesieczny kocurek, jest wiekszy od rodzenstwa, duzo szybciej rośnie, moze z czasem bedzie zupelnie ok...


Moze tak być, trzeba byc dobrej myśli i zyczę z całego serca żeby tak się okazało. :)
Wacuś jest u mnie od roku (ma teraz ok 1,5roku), leczę go od paru miesięcy i po ostatnim badaniu okazało się, że lekarz nie wysłuchał żadnych szmerów. Nie miał jeszcze kolejnego RTG, bo lekarz orzekł, że skoro jest lepiej, to nie trzeba go naswietlać zbyt często... i mam nadzieję, że nie będzie trzeba zbyt często.


Najbardziej martwi mnie to, że Tolusiowi bardzo spadly teraz szanse na znalezienie domku :(


na razie nie ma się co martwić, może się okaze że to wada rozwojowa..., a jesli nawet będzie musiał brać tabletki cały czas, to tez nie jest to żaden duzy problem... zapewniam, wiem co mówię :wink:
o Wacusiu piszę w moim wątku - link w podpisie

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 22, 2008 21:21

moni_f jak znajdę chwilkę to poczytamy z Tolusiem o Wacusiu. Jakby co to bedę sie radzić. Własnie Toluś dostaje enarenal tylko w mniejsze dawce, raz dziennie. Zaczelismy od najmniejszej.

Ja się boję że to moja wina, bo faktycznie ani super karmy dzieciaki moje nie mają ani wołowinki za duzo i za czesto :( :(


Dziekuje ogromnie Anecie od zwierzyńca za piękne bazarki :1luvu:
i dziekuję zwycięscom:

Mowo :love: ( 41 zł - za tabliczkę zły kot)
Dagmara-Olga :1luvu: (15 zł za kalendarz)
Marcjannakape :love: (17 zł za kalendarz)

Dziekuje bardzo. Zapłace z tego za szczepienie Zuzi (45 zł ) a reszta pójdzie na spłatę za badania Tolka.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro paź 22, 2008 21:53

aaa i wiesci z frontu kociaków -rodzeństwa Misia.

Jest jednak 4: rudy, biały, biszkopcik z bialymi łapkami i czarnuszek. Kotka madra przeniosla kociaki prosto do piwnicy Siri !!!! Dzieki temu Siri moze oglądać maluszki codziennie i kontrolowac ich stan. Niestety kotka albo zapomniala albo celowo zostawiala w poprzednim miejscu białaska. Dzis wieczorem dopiero zaczął wzywać pomocy i Siri go usłyszala. Dała go do reszty maluszków na nowe miejsce, był dość żywotny i chciał ssać jej rękaw, wiec mam nadzieje że odnalazł drogę do mleczarni mamusi.
Niestety wsyztskie kociaki poza czarnuszkiem mają już poczatki kk :( :(
A białasek jest mniejszy i słabszy od rodzeństwa.


Jutro pogadam z wetami co powiedzą na podawanie antybiotyku mamie i genty do oczu maluszkom. Malce mają ok dwóch tygodni.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 79 gości