Schronisko Opole - rozliczenie za 2007 rok. DZIEKUJEMY!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 01, 2007 14:19

CoToMa pisze:Buffy, jak sie czuje kotka z trzema kolorowymi kociętami, przywieziona od nas chyba w ubiegłym tygodniu?

Jeśli to ta whiskasowa koteczka, jeden maluch burasek /dziewczynka/, jeden burasek z białymi skarpetkami /chłopczyk/ i czarna dziewczynka - to mają się całkiem dobrze.
Mamunia jest bardzo przytulaśna i bura dziewczynka.
Buro-biały kocurek i czarna dziewuszka - trochę bojaźliwe.

Ale wszystkie uczestniczyły w sesji zdjęciowej i na pewno je przedstawimy. :)



Nasza Kicia wyjątkowo została zabrana do domku tymczasowego.
Jej stan zdrowia bardzo pogorszył się.
Nadal nie chce jeść i dokarmiana jest strzykawką.
Nie widać tego pod pięknym, gęstym futerkiem, ale bardzo schudła. :(
Kicia musi przejść gruntowne badania, żeby stwierdzić, co jej dolega i w tym celu będziemy wystawiały aukcje na Bazarku, aby wspomóc finansowo Beatkę.


Również będziemy musiały wspomóc Herspri, u której w domku tymczasowym jest nasza Kizia.


Nasz Krasnalek został przeniesiony do Kici, bo jak się okazało, Bury go poturbował.
Dlaczego Bury tak nieprzychylnie potraktował Krasnalka po parunastu tygodniach przebywania w jednym boksie - pozostanie pytaniem bez odpowiedzi.


Wszystkich kotuchów w Kociarni jest 31 - wszystkie w jednym czasie muszą zostać odrobaczone plus 10 w Biurze - te muszą zostać zaszczepione.
Ponieważ już wcześniej trzeba było wydać oszczędności na szczepionki, leki i jedzonko - brakuje nam pieniążków.
Mam nadzieję, że znajdą się dobre duszyczki, które wspomogą nasze kociny. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt lis 02, 2007 20:45

Beatka była dzisiaj z Kicią u lekarza.

I przekazała, że:

wyniki z badania krwi są w normie tak jak powinny być u młodego kotka.
Kicia dostała tabletki na apetyt i zaczyna troszeczkę sama jeść. Dzisiaj zjadła trochę ryby. :)
A nie je dlatego, że kubki smakowe są naruszone po nadżerkach po calciwirozie.
Lekarz po przebadaniu Kici stwierdził, że z Kiciunią jest wszystko OK.

Trzymajmy kciuki za szybki powrót do zdrowia Kiciuni. Obrazek


Prosimy o wsparcie dla Kici, ponieważ czekają ją dalsze badania.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob lis 03, 2007 19:45

Już coś wiemy o Kici. :)

Ma 5 latek, jest wysterylizowana i zaszczepiona - zrobiła to poprzednia właścicielka.


W domku tymczasowym u Beatki, Kicia zaczyna coraz swobodniej się poruszać po domku, ale nadal lubi się ukryć. :)
Jest bardzo miziastą panienką. :)
I z tego co się dowiedziałam, nie ma problemów z rezydentami. :)

Ale coś nadal nie ma apetytu. :(

Najważniejsze jednak, że Kiciunia po paru dniach, zrobiła qoopeczkę.
W bardzo zacisznym miejscu - za szafką. :)
Zapewniam jednak , że Kicia potrafi załatwić się do kuwetki. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob lis 03, 2007 19:58

Patrycja prosiła o przekazanie, że na konto wpłynęło 60,- zł.

Bardzo, bardzo dziękujemy. :D

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie lis 04, 2007 19:41

Przekaz z ostatniej chwili.

U Kiciuni coraz lepiej. :)
Dzisiaj zjadła już 4 malutkie ilości jedzonka. :)

I jak Beatka przekazuje:

Kicia stwierdziła, że łóżko jest do spania, a kuwetka miejscem do spania kota Beatki. :D

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie lis 04, 2007 20:06

-Buffy- pisze:Przekaz z ostatniej chwili.

U Kiciuni coraz lepiej. :)
Dzisiaj zjadła już 4 malutkie ilości jedzonka. :)

I jak Beatka przekazuje:

Kicia stwierdziła, że łóżko jest do spania, a kuwetka miejscem do spania kota Beatki. :D



:lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 05, 2007 8:39

Ponieważ w schronie dzieje potwornie duża ilość nowych rzeczy, muszę szybko zakończyć relację z Zakopanego, by zacząć porządkować bieżące sprawy schroniska :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 05, 2007 9:06

Kolejną i ostatnią dłuższą wycieczką była wycieczka Doliną Kościeliską do schroniska na Ornaku. Piękna, dłuższa trasa ze wspaniałymi widokami. Zima tego dnia rozhulała się już na dobre. Dzięki temu widzieliśmy "aksamitne" ze śniegu skaliste góry: Obrazek. Dolina Kościeliska jest jedną z najpiękniejszych Dolin w Tatrach, byłam tam już chyba czwarty raz i będę wracać zawsze Obrazek. Jak dotarliśmy do celu naszej wycieczki - schroniska na Hali Ornakowej zima panowała niezaprzeczalnie.

To chyba na tyle z naszych długodystansowych wycieczek. Na koniec zostawiłam kilka "perełek" - zdjęć ciekawych, śmiesznych, oryginalnych.

Zdjęcie pt. "Drzewko z czerwonymi kuleczkami" :) Drzewko rosło sobie na drodze tuż przed Morskim Okiem. Uwielbiam takie "egzemplarze". Nie wiedzieć czemu, moje fotografowanie konkretnych, moim zdaniem pięknych okazów, wzbudzało uśmiech na twarzy Grzegorza :) Obrazek

Na tej samej drodze "wyhaczyłam" cudnej urody Sysunię: Obrazek. Sysunia se dyndała na gałązce :).

Gdyby, przypadkiem, ktoś z Was chciał pospać sobie w schronisku Murowaniec na podłodze, niestety nie było na to szans: Obrazek :wink:

Jedną z ciekawszych "małych" rzeczy która mnie ujęła były... sęki :) Schodząc z Nosala mijaliśmy powalone drzewo. Drzewo powaliły siły natury, ale sęki się nie dały :) Zostały wiernie przy swoim pieńku: Obrazek.

No i to chyba koniec relacji. Moje wakacje, tak długo wyczekiwane, były na prawdę udane.

Niestety zmartwiła mnie sprawa zmiany podejścia do zwierząt. Zawsze byłam z nimi bardzo związana. Jeździłam konno, dokarmiałam wszystkie krążące psy i koty. Odchowałam dzikiego zająca którego sąsiad skaleczył kosząc siano na działce. Mimo, że nie miałam własnego zwierzaka starłam się być jak najbliżej nich. Od kiedy znalazłam mojego Toffika i dzięki niemu zrozumiałam kilka rzeczy, wsiąkłam już totalnie. Wsiąkłam w koty. W Zakopanem było mnóstwo kotów. Wszystkie chodziły wolno. Nad każdym się trzęsłam. Mimo, że wyglądał dobrze, na odkarmionego, czyjegoś. Po prostu widząc jakiegokolwiek kota dostawałam schizy :(. Panikowałam czy aby nie jest bezdomny, czy nic mu się nie stanie, czy go odpowiednio karmią, szczepią, sterylizują. Jednego prawie nie przywiozłam do Opola :( Pod tym względem mój urlop był smutny. Wiem doskonale, że nie uratuję wszystkich kotów w Polsce. Ale moje podejście do nich chyba wykańcza mnie już psychicznie. Nie umiem znaleźć dystansu do tego. Mimo, że się staram.

No nic. Dziękuję, że wysłuchaliście moich relacji i wynurzeń :) Czas wrócić do rzeczywistości.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 05, 2007 9:58

Pieniądze, pieniądze, pieniądze...
Niestety muszę zacząć od finansów. Kasa schroniskowych kotów jest prawie pusta :( Właśnie zaciąga się dług u schroniskowego weta na odrobaczanie i kolejne szczepienia. Teraz w schronisku staramy się koty nowo przybyłe odrobaczyć, zaszczepić i odczekać te 2 tyg. w izolatce lub w klatkach w biurze przed wypuszczeniem na kociarnię. Fakt, że czasami jakiś kot nam schodzi. Ale tego nie da się chyba uniknąć. Na szczęście większość kotów jest zaszczepiona przynajmniej raz a dużo z nich, dawką przypominającą :) Niestety przypałętał się nam wirus KK i zaatakował nawet te szczepione podwójnie :( Jest strasznie upierdliwy, nie działają na niego dwa podstawowe antybiotyki-Betamox i Sumamed :( Być może trzeba będzie zrobić posiew glutków + antybiogram. To kolejne pieniądze...
Mam kilka fajnych rzeczy na bazarek, więc lada dzień zapraszam na licytację :)

Tak wyglądają nasze rozliczenia.
Ostatni post rozliczeniowy znajdziecie na 74str. wątku, post z soboty 6.10.07, z godz. 12,44. Wtedy nasz stan kasy był bardzo pocieszający: 391,61zł
Od tego czasu na konto kociaków wpłynęło jeszcze:

15,00zł - od Buffy za moją licytację kotka do komórki
25,00zł - od Kniahini za licytację kubka Buffy
100,00zł - od JustekB i Uszatka dla kotów ze schroniska
15,00zł - od Femki za kubek Buffy
52,00zł - od licytujących w książkowej wyprzedaży Ewung
45,00zł - od AgiPap za miseczkowy komplet Buffy
10,00zł - od Kniahini za kolejny kubek Buffy
15,00zł - od wikibar za książki Ewung
13,00zł - od Trawki za kotka Buffy
40,00zł - od Domino dla kotów
============================
330,00zł wpłynęło!!!! Czyli łącznie z kwotą startową mieliśmy 721,61zł :)

Ale niestety musiałam rozparcelować:
79,60zł - 40 puszek jedzenia przed moim wyjazdem
21,00zł - Tobrex na zapaprane oczka
32,00zł - Enteroferment na antybiotykowe skutki jelitowe
70,00zł - pomoc dla domu tymczasowego w leczeniu Kizi
300,00zł - 12 szczepionek dla nowych kociąt i kotów
28,00zł - profender dla odrobaczenia Wenus i Amora
62,00zł - dla domu tymczasowego Kici na jej badania
66,64zł - 56 puszek i tacek Winston
32,00zł - kolejny enteroferment
============================
I tak poszło 691,24zł :(

W tej chwili pozostało nam na koncie 30,37zł.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 06, 2007 9:48

Powoli sprzątam i aktualizuję opolskie wątki. A jest co :( Kotów z dnia na dzień przybywa, po kilka dziennie. Na szczęście oprócz upierdliwego kociego kataru nie mamy już żadnej zarazy. Wczoraj na przykład, przywieziono nam dwa dorosłe, oczywiście domowe, koty. Bo "coś tam, coś tam". Od weta dostaliśmy porzuconą młoda koteczkę, ok 4 miesiące, komuś było szkoda kasy na leczenia kataru :( Kotka zamieszkała w klatce po Rudce, a ze względu na bardzo silny katar, niestety nie mogła zostać w biurze i mieszka na razie w kuchni.
Ale totalnym przegięciem było wczoraj wciśniecie przez kraty śluzu od strony kojców psich, młodego, ok półrocznego kocurka ze złamaną nogą! Nie wyobrażam sobie jak można przez bardzo wąskie przestrzenie między kratami, przepchnąć kota ze złamaną nogą!!! Kociak na razie przebywa w lecznicy.
Codziennie są telefony o kolejnych kotach które zostaną przywiezione do schroniska.
Nie mam już słów...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 06, 2007 10:27

:( :( :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 06, 2007 11:25

Ponieważ potrzeby dla naszych kotuchów są ogromne - szczepionki, leki, odrobaczania, jedzonko - serdecznie zapraszam na Bazarek. :)


Koty dla ...
Sreberka ...
Biały kocio ...

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro lis 07, 2007 9:53

W pierwszym poście i na Kociarni pojawiają się nowe koty :( Większość nie ma nawet swoich historii, po prostu są wyrzucone lub podrzucone...

Schr. Opole-Amor i Wenus-miłość i piękno zamknięte w klatce
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 11, 2007 17:20

W tej chwili dług u schroniskowego weta to 400zł :( Ok 500zł jest potrzebne by zaszczepić dawką przypominającą koty szczepione pierwszy raz miesiąc temu, by zaszczepić pierwszy raz te które właśnie przyjechały i te których się spodziewamy. Musimy wesprzeć Herspri u której na tymczasie pochorowała się nasza Kizia. Potrzebujemy wirkon. W schronie nie ma już ani pół puszki. Finansowo - tragedia :( Być może coś się zmieni w nowym roku, do końca tego - my musimy to jakoś dociągnąć.
Dlatego, oprócz bazarków Buffy, ja wystawiam też swoje "skarby":

Koci stojaczek na długopisy
Ekskluzywny balsam do ciała

Serdecznie zapraszam do licytacji!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 12, 2007 13:05

Podnoszę bo ważne.
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Russeldon i 51 gości