Robię co tylko mogę ........ Bardzo Was potrzebujemy. KONIEC

[aga66]

Cześć jodanka. Miło, że chcesz pomóc Izie

[iza71koty]

Cześć jodanka. Miło, że chcesz pomóc Izie

Dziękujemy jodanka.


Ja niestety już przestałam wierzyć ze będzie cokolwiek lepiej.Obecna pomoc która mamy nie pozwoli nam przetrwać zimy.A noc dzisiaj była potwornie zimna.


Zrezygnowałam już całkowicie z własnych potrzeb od ponad dwóch miesięcy nie jestem w stanie nawet iść do ciuchbudy.Gdyby Znajoma nie kupowała mi ciuchów-nie miałabym w czym chodzić.Niestety nawet byłam zmuszona poprosić o pomoc dla Damiana.Wczoraj właśnie dotarły dla Niego dwie ciepłe bluzy-rękawiczki i czapka.Od miesiąca kupuję na olx uzywane śniegowce.Cały czas miałam nadzieje ze zdąże i na razie moge biegać do kotów w adidasach-bo śniegu nie ma.Ale jest.Sypnęło 3 dni temu.Do tej pory ich nie kupiłam.Chociaż Znajoma przelała mi na nie srodki.Poszło na jedzenie dla kotów.Jak zwykle.

Kończy nam sie drzewo.Starczy moze na tydzień.Latem zmarł sąsiad mieszkający pode mną na parterze.Mieszkanie stoi nie ogrzewane.Bez mebli i wychłodzone.Nad nami jest strych-zatem cały nasz pion jest nieogrzewany.A nas nie stać na to aby palic w piecach dwa razy dziennie.


O tym ze koty w altanie mają przepalane teraz już co kilka dni-chyba pisać nie muszę.Na nic juz nas nie stać.....

[jodanka]

Chyba do tego planowanego zakupu Josery nie mogę się dorzucić, nie wiem jak.
Wpłacę na zbiórkę z podpisu Izy.

[aga66]

[Szymkowa]

Josera kupiona. 2x10 kg. Iza już ma.
Dziękuję maczkowa i madrugada za wsparcie finansowe.

Rozliczenie
maczkowa - 30
madrugada - 30
Szymkowa - 257,96
razem - 317,96

Jest już grudzień. Za parę dni chciałabym ponowić zamówienie, ale cena może wzrosnąć, to zależy od sprzedawcy.
Zbieram chętne osoby, które chciałyby dołożyć się do zakupu.

[aga66]

Iza a co potrzebujesz z ubrań? Napisz mi na priv proszę.

[Damian- iza71koty]

Józio Opiekun wirtualny aga66


Nusia Opiekun wirtualny LimLim


Madrusia Opiekun wirtualny madrugada


WęgielekOpiekun wirtualny _Willow




Bąbelek Opiekun wirtualny Yocia
Hania Opiekun wirtualny mir.ka

[mir.ka]

Hania Opiekun wirtualny mir.ka


ładnie wyglądasz Haniu

[Damian- iza71koty]

Jest już grudzień. Za parę dni chciałabym ponowić zamówienie, ale cena może wzrosnąć, to zależy od sprzedawcy.
Zbieram chętne osoby, które chciałyby dołożyć się do zakupu.

Pięknie dziękujemy za zorganizowanie zbiórki
Może Ktoś zechce wesprzeć

[maczkowa]

Przesłałam w ramach pomocy 50 zł na konto Izy

[SabaS]

Josera kupiona. 2x10 kg. Iza już ma.
Dziękuję maczkowa i madrugada za wsparcie finansowe.

Rozliczenie
maczkowa - 30
madrugada - 30
Szymkowa - 257,96
razem - 317,96

Jest już grudzień. Za parę dni chciałabym ponowić zamówienie, ale cena może wzrosnąć, to zależy od sprzedawcy.
Zbieram chętne osoby, które chciałyby dołożyć się do zakupu.

Nie wiem ile brakuje do zamówienia, mogę dołożyć 50 zł, ale dopiero po wypłacie w piątek

[Gutek]

60 kg Josery zamówione w Zooplus, ale jest to na razie ostatnia pomoc dla kotów Izy od Fundacji Kocie Życie do odwołania. Niestety, faktury nieubłaganie coraz wyższe a budżet ten sam co rok temu.

[iza71koty]

Chyba do tego planowanego zakupu Josery nie mogę się dorzucić, nie wiem jak.
Wpłacę na zbiórkę z podpisu Izy.

Podziękowałam na zbiórce.Dziękuję pięknie i tutaj.

Nie pamiętam tak trudnej zimy.A masa juz za mną.Ta zima jest tak ciezka i trudna pod każdfym względem-że nawet nie mam sił przychodzić i pisać.


Więc chwilowo proszę aby Damian wrzucał jakieś materiały zdjęciowe.Dzisiaj w sypiący śnieg mieliśmy mega trudną przeprawę z budką Lizy.A to niestety za sprawą Bazia-który sobie przywłaszczył wszystkie budki w jego zasięgu.I tak kotka spała pod zaroslami na golej ziemi.Dobrze ze wybrała takie miejsce-gdzie śniegu nie nawaliło bo było osłonięte częściowo.

[iza71koty]

Iza a co potrzebujesz z ubrań? Napisz mi na priv proszę.

Wysłałam pw.Marznę.Potwornie.Rano mam problem z ubraniem się.Zdarza się ze najpierw musze rozpalić chociaż w jednym piecu.Wczoraj mieliśmy gorace piece-tak jest codziennie.A dzisiaj rano zaledwie 16 stopni w mieszkaniu.Pod nami pustostan.Nie palone.Bez mebli.Nie wiadomo ile bedzie tak stało.Nad nami zimny strych.Wieczorem zdarza sie że musimy przepalić raz jeszcze.Jeśli nie w trzech piecach to przynajmniej w jednym gdzie siedzimy.Mam też przez to spory problem z kotami w domu.Jest kilka takich którym chłód przeszkadza.Są przez to bardzo trudne do zniesienia.

W tym roku to taki trochę szok pogodowy.Najpierw prawie upalna jesień a potem śnieg i mega mróz.Odwykliśmy od takiej pogody.Koty też.Dlatego jest tak trudno.Nie doleczeni-musimy zrobić swoje.Ani jednego dnia odpoczynku w tygodniu -miesiacu czy roku.I tak od tylu lat że słabo sie robi na samą myśl.W końcu musi przyjść taki moment ze organizm odmawia wszystkiego.

Przeżyłam zimy kiedy było na minusie 25 stopni.Sniegu po uda i kolana.Chodziłam-karmiłam.Teraz bym nie była w stanie.Nawet nie jestem w stanie o tym myśleć....jak to wtedy było......

[iza71koty]

Przesłałam w ramach pomocy 50 zł na konto Izy

Dostałam wczoraj wpłatę. Pięknie dziękuję.