PALUCH 15.MRAU. Jesień w pełni, a kocich bied nie ubywa :(

[sqter]

Biedna Eulalia Wiadomo, co było przyczyną jej śmierci? Tydzień temu to był jeszcze pełen energii kociak

[agnieszka.mer]

Smutne zdarzenia na zmianę z radosnymi, szkoda maluchów....

[ASK@]

Eulalia [*]
Ile ma 737/16 ? To dzieciuch chyba straszny.

[Morus4]

695/16???? na stronie fb u "ja pacze sercem" jest informacja, cyt: EDIT: 25.08. - czwartek.
Dzisiaj jedziemy odebrać koteńkę z Palucha! W naszym DT będzie czekała na domek. Wszystko wskazuje na to, że już pewna wspaniała osoba pokochała tę cudną ślepkę Trzymajcie kciuki, kochani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie przyjechali po nią????

[sqter]

Ślepinka 695/16 niestety nadal w schronisku

[sqter]

Adopcyjne newsy z dziś

1. Etna 674/16 - będzie miała w nowym domu 6-letniego kociego kolegę. Są już pierwsze relacje - mała mimo dzisiejszej porannej sterylki już szaleje i rozrabia
2. Niebieska dziewczynka 737/16 - do Pani, która straciła Okruszka, trzymajmy mocno kciuki, oby temu maleństwu się udało
3. i 4. Koci dwupak 740/16 i 741/16 - do rodziny z trójką dzieci, będzie wesoło!
5. 712/16 Rudasek - na dokocenie do rocznego kotka adoptowanego z Palucha
6. 660/16 Petra - adopcja ze szpitala, do którego Petra trafiła dziś rano z powodu kociego kataru
7. 671/16 Docent - do domu tymczasowego, bardzo mocne kciuki, aby jak najszybciej stanął na łapy, jeśli nie na 4 to, przynajmniej na 3

Niestety pochorowali się i trafili do szpitala 642/16 Madras i 657/16 Pysia

[magdar77]

Czyli obie panie z wczoraj wróciły? Ta po Petrę i ta po rudego maluszka?

[Revontulet]

Kciuki za dzisiejszych szczęściarzy
Niech szybko się w domkach aklimatyzują a choruski zdrowieją

[sqter]

Wiem tylko, że Petrę wzięła Pani, która się po nią zapowiadała, ale nie wiem, czy była wczoraj, czy może telefonicznie, a przy adopcji rudziaka nie było mnie, więc niestety nie wiem

[svo]

Nie wiem, jak rudy maluszek, ale pani po Petrę była już wczoraj, tak mi mówiła. Petra ma w domu mini yorka i chyba świnkę morską za towarzystwo, ale na razie jest izolowana i się leczy.

[adnama]

Przyjemność po mojej stronie Oby więcej osób takich jak Meggi2 i darów dla kociaków. Polecam się na przyszłość

Jeśli Wolontariuszki potwierdzą, że pelet jest wykorzystywany na Paluchu to mogę jutro jadąc do schroniska odebrać i przywieźć

Miłe panie czy stosujecie pelet na Paluchu ? Jeżeli tak to chętnie oddam 10kg całe nie otwarte opakowanie. Odbiór na Woli. Ze względu na swoje ułomności fizyczne już nie dam rady sama zawieść do schronu..

Wielki dzięki Adnama za odebranie paki Miło było Ciebie poznać.

[MałgosiaZ]

adnama
skorzystamy

[Revontulet]

Nowi:

734/16


735/16


736/16


737/16 - adopcja


738/16 - adopcja


739/16


740/16 - adopcja


741/16 - adopcja


742/16 - adopcja


743/16 - odbiór


744/16 - odbiór


745/16 - odbiór


746/16


747/16


748/16 (p. 573/15) - Eklerka - adopcja


749/16


750/16 - adopcja


751/16 - adopcja


752/16 - z miotu XXIX/16 - adopcja


753/16 - z miotu XXIX/16 - adopcja


754/16


755/16


756/16


757/16


758/16


759/16


760/16


761/16

[Revontulet]

Zobaczcie jak pięknie prezentuje się Legumina 572/16, obecnie Lucy
Powoli zapoznaje się z trójką swoich nowych kumpli I najwyraźniej już zrozumiała, że to jest dom na zawsze. Włącza się jej kocia głupawka . Rozrzuca myszy po całym pokoju i poluje jak szalona






I wieści od Feroni 219/16, obecnie Meli oraz Akiaka 263/16, teraz Akusa
Melka to zupełnie bezstresowe dziecko. Szaleje, bawi się, aktywnie uczestniczy w życiu rodzinnym. Jakiś czas temu przeszła zabieg paluszka co oczywiście nie zrobiło na niej żadnego wrażenia .
Akus, był sparaliżowany strachem, a teraz dzięki cierpliwości swoich Opiekunów, coraz bardziej się ośmiela. Cieszy się z prezentów takich jak nowe legowisko. Z zadowoleniem zjada podtykane pod nos smakowite kąski . Coraz śmielej wychodzi do ludzi i przytula się do głaszczącej go ręki. Bez pośpiechu, we własnym tempie, robi postępy

[Vombat]

Dla odmiany mam pytanie- przyszła do mnie do pracy praktykantka, bardzo sympatyczna dziewczyna, gdzieśtam po drodze okazało się, że uwielbia koty. Spytała, czy jest możliwość, żeby pojechać do schroniska żeby trochę sie znajdującymi tam zwierzakami poopiekować- wygłaskać, wyczesać, ogarnąć kuwety.
Jest tylko jeden "problem"- dziewczę po polsku zna "cześć" i może jeszcze parę innych podstawowych słów. Po angielsku mówi płynnie. Pochodzi z Wietnamu, w Polsce studiuje na UW. Czy w któryś weekend któraś z Was się podejmie oprowadzenia jej po A1? A może przede wszystkim- czy taka pomoc się przyda?

PS- ja w ciągu najbliższych 2-3 tygodni nie zjawię się na dłużej żaden weekend- od tygodnia mam nowego kota w domu i moja kocica chodzi straszliwie zdenerwowana. Niby szanse przywleczenia ze schronu czegokolwiek nikłe, ale i tak wolę nie ryzykować. To jej pierwszy nowy towarzysz w domu więc niezwyczajne toto
Za to mogę podrzucić mięso w sobotę albo niedzielę- przekażę bez wchodzenia