Tulinek ,czyli kot, który...DO ZAMKNIĘCIA wątek, nie kot :-)

[alessandra]

odchudzanie!!! Przybij piątkę Moris,już sie z Tobą jednoczę w niedoli - odchudzany Kminek

tiaa, a jak Ci idzie -kto by pomyśłał,że niby w tym domu, co go wreszcie mam, koty odchudzają bjedny Moris , biedny Kminek ,Ty masz gorzej, bo jeszcze ciacha pieką pod noskiem i tortury robią

[czarno-czarni]

przeczytałam w tytule wątku "Moris mały gość niedzielny" heheheh

[alessandra]

przeczytałam w tytule wątku "Moris mały gość niedzielny" heheheh

co Ci tam po głowie chodzi -ale skojarzenie

[iwaka]

Za Moriska

[kocka]

odchudzanie!!! Przybij piątkę Moris,już sie z Tobą jednoczę w niedoli - odchudzany Kminek

tiaa, a jak Ci idzie -kto by pomyśłał,że niby w tym domu, co go wreszcie mam, koty odchudzają bjedny Moris , biedny Kminek ,Ty masz gorzej, bo jeszcze ciacha pieką pod noskiem i tortury robią

nie idzie w ogole , moze puchne z glodu , albo waga sie popsula , czy jadlem duzo czy jem malo jestem jak rtęć , zawsze przyjmuje ksztalt kuli

[alessandra]

odchudzanie!!! Przybij piątkę Moris,już sie z Tobą jednoczę w niedoli - odchudzany Kminek

tiaa, a jak Ci idzie -kto by pomyśłał,że niby w tym domu, co go wreszcie mam, koty odchudzają bjedny Moris , biedny Kminek ,Ty masz gorzej, bo jeszcze ciacha pieką pod noskiem i tortury robią

nie idzie w ogole , moze puchne z glodu , albo waga sie popsula , czy jadlem duzo czy jem malo jestem jak rtęć , zawsze przyjmuje ksztalt kuli

kula jest piękna , to kształt idealny , Moris dlatego podąża do ideału, bo twierdzi,ż e mu tylko figury brakuje, bo osobowość jusz ma T.

[anita5]

Im większy Moris, tym więcej brzucha do całowania. Nasz Gapcio tak ma. B

[Katia K.]

Jeden z zamierzchłych TŻów mawiał, że trzeba dbać o linię, by była gruba i wyrazista... A to jedno muszę mu przyznać, że niegłupi był.

[alessandra]

Jeden z zamierzchłych TŻów mawiał, że trzeba dbać o linię, by była gruba i wyrazista... A to jedno muszę mu przyznać, że niegłupi był.

[alessandra]

O Maciusiu na wątku bazarkowym napisałam, ale jeszcze i tu, gdyby ktoś tam nie trafił powtórżę

W sobotę temp. Maciusiowi spadła do 36 stopni jakoś wyciagneliśmy do normalnej, wczoraj rano miał robione badania a potem nawadnianie.

Wczoraj o 21 wróciliśmy dopiero z lecznicy po kroplówce , są wyniki Maciusia -bardzo cieszy mnie,że spadła kreatynina do 4,3 , poprzednio miał 8,6 , mocznik obecnie 135 , był 176 -niby po wynikach wygląda to niezupelnie beznadziejnie, ale martwi mnie,że strasznie od niego ropą czuć co sie tam dzieje?...mimo zastrzyku przeciwwymiotnego nic znów nie chce jeść ...
biochemia wszystko w normie
jonogram za dwa dni będzie

nie wiem co dalej robić ...

Zima w dodatku jakoby powróciła, na szczęście na chwilę -uff, dzisiaj juz jest cieplej i słońce, ale wczoraj padał śnieg z deszczem

[alessandra]

Maciuś tak spędza czas -grzeje się w słońcu lub na kaloryferze



a Moris mu towarzyszy


Tulinek zaś towarzyszy mnie- wszak to kotek pracujący

[FElunia]

Przytulaski dla całej kociej gromadki

[morelowa]

Szkoda kotka , że tak sie męczy . Dobrze, że jest w domu i w tym ciepełku.
USG [nie pamiętam ..] coś wykazywało, co można podciągnąć pod ten zapach?

[czarno-czarni]

ropą? Może stan zapalny w paszczy?

[violet]

na rtg też nic nie widać?