Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

**Adopcje: 12 >>**

dobra, ledwo zrozumiałam ale też mało gramotna jestem. :oops:

Pytam tylko czy z tego strcha to wsie malce wybrane?
Mąka to zajefajna rzecz. Sama kiedyś tymczasów tak na działce szukałam.
Szacun

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Gratulacje.

Zaznaczam co by mi się wątek pokazywał. Podziwiam determinację i skuteczność. Wiadomo Jolina szkoła :ok:

Państwo M. pomogli?

Do tej pory podczytywałam cichaczem, teraz się zapisuję na dalszy ciąg.

Wczoraj odszedł malutki czarny kociak - jeden z pieciu podrzuconych starszemu panu. W niedzielę miał 35 stopni, podgrzewany całodobowo w poniedziałek miał już 37,5, potem 38,8. Ożywił się, zaczał ładnie jeść - z apetytem. Wczoraj rano jadł, w południe jadł, około 16tej zasłabł - prosto z pracy pognalam po niego i do weta... Nic juz nie dało sie zrobić...
Teraz chuchamy na buraska, który wygląda ładnie, pzytył, je, bawi się...
A ja sie boję...

Niebieski pers Sindbad po kroplówkach dożylny antybiotyku i nhalacjach zaczał wczoraj jeść, właściwie żreć - a ja się boję....

Podziwiam

MalgWroclaw pisze:Państwo M. pomogli?

nie chciałam pomocy, bo bałam się, że mogłabym zrobić krzywdę <-eufemizm
ale muszę powiedzieć, że proponowali:
- PanMruczkowski załatwił klucz do drzwi, mieszczących Joliną klatkę - dziękuję!
- PaniMruczkowska zaproponowała herbatę, kiedy siedziałam na schodach mając pod doopą znalezioną starą wełnianą spódnicę
odmówiłm - nie pijam herbaty, no chyba, że z prądem...
---
:smokin:

ASK@ pisze:[...]Pytam tylko czy z tego strcha to wsie malce wybrane?

tak, były tylko dwa

ASK@ pisze:Mąka to zajefajna rzecz. Sama kiedyś tymczasów tak na działce szukałam.
Szacun

Jola Dworcowa mnie tego nauczyła
i wielu innych rzeczy też, kotów dotyczących, rzecz jasna
---
:smokin:

kalewala pisze:Wczoraj odszedł malutki czarny kociak[...]

niestety tak bywa z tymi kociakami...
potrafią się zawinąć w ciągu godziny

kalewala pisze:Teraz chuchamy na buraska, który wygląda ładnie, pzytył, je, bawi się...
A ja sie boję...

nie bój się
strach, to zły doradca
a i tak, co ma być, to będzie
najważniejsza jest pewność, że się zrobiło wszystko, co było można
i jak mawiają małolaty:
- wyżej doopy nie podskoczysz...

kalewala pisze:Niebieski pers Sindbad po kroplówkach dożylny antybiotyku i nhalacjach zaczał wczoraj jeść, właściwie żreć - a ja się boję....

to ten co Go Baśka złapała?
własnymi ręcami?
---
:smokin:

_aaaKotyRude2_ pisze:]
A tu fotki z dzisiaj gdzie już widać więcej

A Strychulce mnie nie lubią na razie bardzo bardzo i tylko pcha i pcha i pazur i pcha i pazur i pcha i tak cały dzień.
Głupie Strychulce!!! Głupi Mort i głupi Moris!!!!
A właśnie, że je oswoję na złość im bo są głupie i już!!!

Trzymam mocno kciuki za oswajanie maluszków i znalezienie dobrych dla nich domków :ok:

Ewuniu, Sławko :1luvu:

Tez sie ujawnie: z cichego podczytywania do wystymulowania klulem luljanem, gimbaza, mort&morisem, maka :201494

Głupie Strychulce, głupi Mort i Głupi Moris.
Głupia ja.
Wszytko głupie.
Nerrrrrrrwa mam :twisted:

Te cholerne Strychulce dziś znowu od 2 w nocy dały koncert tak, więc ten no jakby ktoś miał w zanadrzu jakiś całkiem miły sporawy kartonik po tv albo jakiś innych gabarytach to oświadczam, że chętnie przygarnę bo może się okazać, że mnie sąsiedzi wymeldują. :strach:

Co prawda Gimbuska zadbała o to, żeby ciśnienie nie opadło mi za nisko ale i tak jakoś się czuję śpiąca. A napomknę tylko, że jestem chora i na l4 do końca tygodnia. Z uwagi na wrażliwe uszy nie powtórzę i nie będę cytować co mówi mój mąż na temat Strychulców!!!

Wczoraj wieczorem przyjechała Ania (dzięki Ci jak nie wiem co :201494

) odrobaczyła i pokłuła doopska Morta i Morisa oraz zrobiła im profesjonalny manicure.

Nawet Burszteczek załapał się na manicurek w gratisie :ryk:

Rudy Moris wcale a wcale nie krzyczał i był grzeczny natomiast czarny Mort, syn szatana koncert dał taki, że na prawdę wstyd i sromota, żeby chłop się tak darł!!!!
A w ramach bonusika Moris mnie olał!!!DOSŁOWNIE!NASIKAŁ NA MNIE!!!!
Krótko mówiąc ja się qrwa zastrzelę!!! :evil:

Musiał być na maksa zestrachany skoro "popuścił"

Ewa.KM pisze:Musiał być na maksa zestrachany skoro "popuścił"

on nie popuścił on po godzinie leżenia i głaskania regularnie mnie zalał

Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

Kto przegląda forum