K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 03, 2011 19:38 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Na razie na dyżury się nie mogę zadeklarować póki moja psica się nie zdecyduje czy będzie zdrowieć czy jednak sobie umrze ........ :(
Balansujemy pomiędzy....
Jeść nie będzie bo zapamiętała że po jedzeniu bolało .....
Z piciem od dawna były problemy
Ładujemy kroplówki 3 razy na dobę Convalescenta co 2-3 godziny w małych ilościach

Czekam na Vetfood NTS Diet - powder 100g - wysoko skondensowane z duża ilością białka

Czy ktoś może mojej Nali wytłumaczyć ze innych kotów się nie bije ... :twisted: Przestanę ją karmić ..Normalnie Pit bull koterier się z niej zrobił :mrgreen:
Kurcze chyba muszę na nią do dr Niziołka naskarżyć . :mrgreen:

Idę spać za dwie godziny pobudka 8)
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob wrz 03, 2011 19:39 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

miszelina pisze:Czy znalazłaby się dobra dusza, która zajęłaby się segregacją toreb po Kocimevencie? No i ewentualnym wystawieniem na bazarek. Torby z durnostojkami i płytami wsunęłam pod kominki, bo trudno było się ruszyć, na szafce ułożyłam dwie sterty książek.


A czy nie będzie kolejnego kociventu czy coś w tym stylu ze stoiskiem wszelakich rzeczy?

Jeśli chodzi o książki - na szafce obok wejściu - to też są na bazarki? Jeśli tak, to mogę spisać tytuły i wystawić po tym wielkim książkowym, co się szykuje 8) Nie wezmę ich jednak do domu, bo mnie mąż wyrzuci: razem z tymi nowymi, co wzięłam mam cztery pokaźne sterty :roll:

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 19:45 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Gil ma parę zdjęć, ale niespecjalnych, tekst napiszę.

Szukamy dt dla takiego malucha
Obrazek
https://picasaweb.google.com/gerith/Wasyl#
znalezionego przez DS Rysi i Luny w krzaczkach w Hucie. Koczur ma brzydkie oczy, ale poza tym jest całkiem żywotny, jeszcze trzeba go dokarmiać mlekiem, ale całkiem sprawnie próbuje już jeść sam.

Książki imo wszystkie można spisać i listę wrzucić na fb, może ktoś będzie zainteresowany i wtedy dogada się kwestię przekazania.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 19:48 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

queen_ink pisze:Książki imo wszystkie można spisać i listę wrzucić na fb, może ktoś będzie zainteresowany i wtedy dogada się kwestię przekazania.


Myślę, że mogłabym zrobić dwa bazarki - książek nowych i używanych (obfocę na Kocimskiej bez zabierania do domu), a jak nie zejdą na forum, to wtedy facebook, coby się nie dublowało

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 19:57 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Wspomóżcie radą, proszę, bo strasznie się martwię.

Tycia po wczorajszej sterylce ostatni raz sikała wczoraj wieczorem. W nocy być może też, choć bardzo wątpię, bo za każdym razem, gdy się przebudzałam, była skulona pod łóżkiem.
Dziś trochę piła, coś zjadła, nawet trochę pochodziła, ale do kuwety nie zajrzała. Zaniosłam ją pod samo wejście, ale opierała się strasznie i szybko stamtąd czmychnęła.

Jutro idziemy do weta na 10, ale czy to nie będzie za późno? Co mogę zrobić do tego czasu?

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 20:14 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Wszystkie moje tymczasy mają zdjęcia : https://picasaweb.google.com/102619746792849129830
Amiszka nawet tekst, pozostałe napiszę wnet, na razie wszystkie koty są chore.
Właśnie ... długo nad tym myślałam i postanowiłam zrezygnować z dyżurów na Kocimskiej. Szalejąca u mnie epidemia kk spowodowała tak duże spustoszenie finansowe (6 kotów x 3 dawki Zylexis + antybiotyk + przeciwzapalne) że nie mogę w najbliższym czasie pozwolić sobie na powtórkę takiego zdarzenia i muszę zminimalizować ryzyko przyniesienia czegoś z kociarni do domu. Teraz nawet przyniesiona do domu pchła (czyli zakropienie 6 kotów i psa) stanowi problem.
Przepraszam. A generalnie myślę, że może należałoby wprowadzić zasadę: kto tymczasuje, nie dyżuruje. Tak na wszelki wypadek.
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 20:29 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kinga Warmijska pisze:A generalnie myślę, że może należałoby wprowadzić zasadę: kto tymczasuje, nie dyżuruje. Tak na wszelki wypadek.


to wykluczy w sezonie letnim większość, w sezonie zimowym chyba też sporą ilość dyżurujących, jeśli dobrze myślę?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob wrz 03, 2011 20:42 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocuria pisze:
Kinga Warmijska pisze:A generalnie myślę, że może należałoby wprowadzić zasadę: kto tymczasuje, nie dyżuruje. Tak na wszelki wypadek.


to wykluczy w sezonie letnim większość, w sezonie zimowym chyba też sporą ilość dyżurujących, jeśli dobrze myślę?

No dobrze myślisz, bo z osób chodzących na Kocimską nie tymczasujemy jedynie ja i Milu, Basia Cz. (mało doświadczona) oraz Britta. Trochę mało.
W myśl tej tezy Robert obijający się po interwencjach, lecznicach, DT i mający własne tymczasy to na kociarni nie powinien się w ogóle pokazywać :wink:
Oczywiście zgadzam sie, że mając koty w domu chore nie powinno się narażać innych na zakażenie.
Niedzielny poranek do obsadzenia!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob wrz 03, 2011 21:34 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocuria pisze:ktoś się orientuje, kiedy uj wywiesza plany zajęć?

Sie orientuje: teoretycznie plany zajęć mają wisieć na stronach instytutowych i w realu na 15 dni przed rozpoczęciem roku akademickiego, a w praktyce to bywa lepiej lub gorzej :roll:

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Sob wrz 03, 2011 22:45 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kinga Warmijska pisze:Wszystkie moje tymczasy mają zdjęcia : https://picasaweb.google.com/102619746792849129830
Amiszka nawet tekst, pozostałe napiszę wnet, na razie wszystkie koty są chore.
Właśnie ... długo nad tym myślałam i postanowiłam zrezygnować z dyżurów na Kocimskiej. Szalejąca u mnie epidemia kk spowodowała tak duże spustoszenie finansowe (6 kotów x 3 dawki Zylexis + antybiotyk + przeciwzapalne) że nie mogę w najbliższym czasie pozwolić sobie na powtórkę takiego zdarzenia i muszę zminimalizować ryzyko przyniesienia czegoś z kociarni do domu. Teraz nawet przyniesiona do domu pchła (czyli zakropienie 6 kotów i psa) stanowi problem.
Przepraszam. A generalnie myślę, że może należałoby wprowadzić zasadę: kto tymczasuje, nie dyżuruje. Tak na wszelki wypadek.


Pozwolę sobie nie zgodzić się. Jeżeli się przestrzega procedur na kociarni to o wiele prościej przynieść coś z lecznicy, tramwaju czy ulicy niż stamtąd. Na odkażaczu nie oszczędzamy. Nawet pp stamtąd wynieśli tylko ci co wyłączyli sobie na chwilę myślenie.
Aczkolwiek jest to za każdym razem własna decyzja, którą inni muszą uszanować.

Queen_ink, jestem z panem w kontakcie, nie bardzo mogę się zorientować w wieku malca, bo skoro stały pokarm wsuwa jak szalony (wg opisu pana) to musi mieć z 4-5 tygodni. Mam ze dwa pomysły co dalej ze smarkaczem ale zobaczę co pan powie jutro.

Kocivent oczywiście będzie, ustalę tylko datę z Basią z CS. Chyba, że będą bardziej chcieli zrobić wieczór klubowy. Zobaczymy. Na razie przed nami drugi dzień pikniku w Skawinie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 22:48 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Pasibrzucha pisze:Wspomóżcie radą, proszę, bo strasznie się martwię.

Tycia po wczorajszej sterylce ostatni raz sikała wczoraj wieczorem. W nocy być może też, choć bardzo wątpię, bo za każdym razem, gdy się przebudzałam, była skulona pod łóżkiem.
Dziś trochę piła, coś zjadła, nawet trochę pochodziła, ale do kuwety nie zajrzała. Zaniosłam ją pod samo wejście, ale opierała się strasznie i szybko stamtąd czmychnęła.

Jutro idziemy do weta na 10, ale czy to nie będzie za późno? Co mogę zrobić do tego czasu?


spokojnie, nie będzie za późno

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 22:50 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

kasumi pisze:
Tweety pisze:
kasumi pisze:
Tweety pisze:uzupełniam ogłoszenia na fb i w pierwszym poście i potrzebuję pomocy. Czy są zdjęcia i teksty dla: Batmana, Zorro, Burki, Kufla, Gila, Amyszki, Szprotki, Kropki, Maluchów od Dominiki i Umy?

maluchy od Dominiki, choć nieco nieaktualne bo pewnie sporo urosły: https://picasaweb.google.com/1018609269 ... zkaIMonsun
Burka (ta z kociarni) - kilka fot jest tu, na dole: https://picasaweb.google.com/1018609269 ... cimska1507


a dałabyś radę powtórzyć fotki?

Nie ma problemu :) chodzi o maluchy u Dominiki i kociarnię?


tak, bardzo proszę :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 23:08 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21797
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie wrz 04, 2011 6:08 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze:
Queen_ink, jestem z panem w kontakcie, nie bardzo mogę się zorientować w wieku malca, bo skoro stały pokarm wsuwa jak szalony (wg opisu pana) to musi mieć z 4-5 tygodni. Mam ze dwa pomysły co dalej ze smarkaczem ale zobaczę co pan powie jutro.


Wiem, dziękuję :) Wet go oceniła na dużo mniej, ale po zdjęciach widać, że ze 4-5 mieć musi. Lunia i Ryśka na razie boją się ściura.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie wrz 04, 2011 6:14 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

ametyst55 pisze:Klikacie http://www.organizacjepozytku.info/ :?:

klikamy, klikamy, nawet dwa razy dziennie (w dni robocze)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 616 gości