Wielki kot Kapitan Bryś - szuka swojego portu

MalgWroclaw pisze:
meksykanka pisze:No ciężko jest, ale jak mówili starożytni Grecy "Nawigare necesse est" (Żeglowac jest konieczne).
To żeglujemy

Tak
Brysiu Kochany, stłukłeś wazon? Cudownie
Brykasz jak mały kociak, to znaczy, że dobrze się czujesz. Twoje wachlowanie uszkiem bardzo pomogło. Powachluj jeszcze, bo wciąż mi tego potrzeba.
Buziaki w uszko i nosek

Brysio będzie wachlował dalej i buziaczki też otrzymał.Brysio nam je strasznie dużo i tyje nam chłopak.Spróbuje wziąć wagę i go zważyć ,poprzednio było 5,5 kg zobaczymy ile przybyło.Kończy znów karmę i to 4 kg paczkę w szybkim tempie.Jednak w jego przypadku się cieszę.Bryś sie cieszy ,ze już wróciłaś do Fasolki innych kotów i nas .

Cześć Brysiu.
Niedługo będziesz Brysiem Kapitanem, który ma trudności z dopięciem munduru :wink:

Tak trzymaj, Brysiu :ok:

- bo Twój port już gdzieś czeka.

Czołem Panie Kapitanie!
Tu wielbicielka klapniętych uszek
...i mundurów :wink:

Taki ładny dzień. Może ktoś zajrzy i wypatrzy Cię dzisiaj, Brysiu :ok:

Na drugim wątku było pisane o wecie który nie chciał się podjąć leczenia kk.To był domek zainteresowany Brysiem po rozmowach o Felv zrezygnował i ew.chce innego kotka.Zaproponowałam innego kota starszego buraska lecz na pewno z kk,pani miała porozmawiać z wetem ten zaś powiedział,ze nie podejmie się leczenia kk.Dlatego uważam ,ze dobrze iż Bryś nie trafił do tego domku bo gdzie pani leczyłaby kota z Felv to trudniejsze leczenie niż kk.Domek w Mławie. :oops:

Bryś czeka i tyje.Musimy kawalera zważyć sama jestem ciekawa ile przytył. :1luvu:

Ten wet na pewno ma dyplom :?:

Wątpię

Ale oczywiście dobrze, że Bryś nie trafił do pseudoweta.

Idę ważyć naszego przystojniaka.

horacy 7 pisze:Idę ważyć naszego przystojniaka.

mój Grochu 5,7kg ostatnio :!:

czy Brynio będzie miał lepszy wynik :?:

horacy 7 pisze:Idę ważyć naszego przystojniaka.

???
Niecierpliwie. Tyjesz, Brysiu kochany?

Brynio waży 6,5 kg chociaż mi wydaje się ,ze powinno być więcej lecz to łazienkowa waga poprzednio był ważony w lecznicy.Przytył 1,1 kg czyli ładnie.

No, Kapitanie, chyba czas przestawić guziki w mundurze

Bryś jest dzielny nie od dziś.

Brysiu dzielny mocno jest i musimy zacząć dawkować mu karmę bo sie roztyje nam.Myślę ,że tak do 7 kg może dociągnąć i to wystarczy. :ryk:

Bo będziemy musiały kapitanowi mundur przeszywać. :1luvu:

A Bryś je intestinal, czy jakąś inną karmę kaloryczną bardzo?
Kapitan duży jest przecież, a duży kocurek dużo je. No, za dużo też niedobrze.
Och, Brysiu kochany, wszyscy Cię kochają i Duże na pewno nie skrzywdzą.

MalgWroclaw pisze:A Bryś je intestinal, czy jakąś inną karmę kaloryczną bardzo?
Kapitan duży jest przecież, a duży kocurek dużo je. No, za dużo też niedobrze.
Och, Brysiu kochany, wszyscy Cię kochają i Duże na pewno nie skrzywdzą.

Bryś je Intestinal i tylko to bo cokolwiek dołożymy innego pojawia się gorsza biegunka. :oops:

Był telefon o Brysia ,ale głupi strasznie i raczej od rozwydrzonych szukających atrakcji dzieciaków.

horacy 7 pisze:Brynio waży 6,5 kg chociaż mi wydaje się ,ze powinno być więcej lecz to łazienkowa waga poprzednio był ważony w lecznicy.Przytył 1,1 kg czyli ładnie.

Bryńku, gratuluję kilogramów

Zdrowy kocuuurrrooo z Ciebie :lol:

U mnie by mnie te kilogramy nie cieszyły, no ale u Ciebie to co innego

Wielki kot Kapitan Bryś - szuka swojego portu

Kto przegląda forum