Bura Mamysz u Sz. Kota :D JoKot dziękuje za głosy! :D

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:To ja duuuużo kciuków proszę, żeby mi się udało małpiszona rano złapać

Nie małpiszona tylko mamyszona. A o której to wydarzenie ma nastąpić?

Na 9tą zawożę, przecież do roboty muszę :wink:

A kiedy dokładnie, to nie wiem :roll:

To zapowiada się upojny poranek [nie mylić z upiornym].Gimnastyka poranna podobno zdrowa jest. :ryk:

Tiaaaa.... :roll:

No to na skróty...

OKI pisze:Bry

Kociaste odstawione
Mamuśka spakowana do domku dla Barbie tylko oczy podniosła z miną No co ty? Przecież ja się tu nie mieszczę! i na dowód rozlała się po całości

Z Mamyszą oczywiście weselej było, żeby nie było Najpierw usiłowałam ją złapać przy michach, ale się cholera wyrwała
Po opatrzeniu rąk zabrałam się za systematyczne ograniczanie kotku przestrzeni za pomocą szczotki Tiaaaa.... Jedyne 15 minut ganiania dookoła łóżka - raz się dała złapać w zamkniętym korytarzu i teraz nie ze mną te numery Jak już byłam na skraju odpuszczenia, to usadowiła się na parapecie i bez problemu pozwoliła wziąć na ręce i spakować I zrozum tu kota, kobieto

Zaraz będę dzwonić, jakie ma wyniki, bo krew pobrana W każdym razie wygląda na to, że dziewczyna jednak może wszystkie zęby stracić, bo paszcza wygląda niewiele lepiej niż przed styczniowym czyszczeniem

OKI pisze:Buuuu... no i nie jest dobrze Nie wiadomo, czy Mamysz będzie mogła mieć zabieg, czy nie trzeba jej będzie najpierw przeleczyć
Ma bardzo wysokie WBC (jeszcze się podniosło sporo od poprzedniego badania), wątrobowe też podniesione, ale o ile dobrze pamiętam, to chyba nie bardziej niż ostatnio.

OKI pisze:Mamysz do poprawki: rtg, tydzień antybiotyku, powtórka morfologii i dopiero mooooże zęby
Biochemia nieźle - tylko AlAT podniesiony (jak poprzednio) i białko, ale to WBC
[piiip], przecież poza smrodem z paszczy to nic jej nie dolegało - zero kichania, kasłania, nic
Załamałam się

OKI pisze:Weź mnie nie denerwuj Plazmocytarne to też choroba autoimmunologiczna, tyle że u niej nie ma typowych objawów, jakie powinny być przy tym stanie zębów.

Wszystkie inne wyniki się poprawiły od ostatniego badania, nawet ten AlAT spadł w porównaniu z poprzednim wynikiem (było 115, jest 113, norma do 107). Mocznik 28,8, Krea 1,4 (było 1,7), glukoza 88,47 (było 132 przy normie 130).
Przekroczone są minimalnie: erytrocyty 10,83 (norma do 10), MPV 9,3 (norma do 9), obniżone MCH 12 (norma od 13) i MCHC 298 (norma od 300) No i białko całkowite przekroczone, ale to nie dziwne przy tak mocno przekroczonym WBC.
Po mojemu to ona ma: znowu silny stan zapalny dziąseł + za sobą 2 tygodnie betaglukanu + po wysiłku też ma prawo wzrosnąć WBC. A przed badaniem się nagimnastykowała nieźle wiejąc Biorąc pod uwagę jej charakter mam nadzieję, że to wszystko i nic więcej się nie kluje
Ale sprawdzić trzeba...
Przed następnym badaniem ma areszt od wieczora
Mamyszka moja najdroższa

Zaraz jadę po Mamuśkę, bo jeszcze była przed

Edit: FORL to też choroba autoimmunologiczna, tyle to mamy już zdiagnozowane. Tyle że sterydem się tego nie wyleczy. Może i dobrze

Echhh ta Mamysz...

Bure, wredne, zagadkowe :roll:

I drogie

I sanacja - 150 + badania 65;
II sanacja - na razie badania 80, czeka mnie RTG 2 projekcje + ew. USG, kolejne badania 65 (gdzie indziej zrobię), sam zabieg do 200

Antybiotyk dostałam w gratisie :twisted: