
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Theodora pisze:Mnie jest przykro i smutno, gdy widzę persa.
Zdeformowany pyszczuś...
PearlRain pisze:Theodora pisze:Mnie jest przykro i smutno, gdy widzę persa.
Zdeformowany pyszczuś...
mam persa z niemodnym nosem dosyć wiekowego ale bez problemów z oddychaniem i jedzeniem, jedyne co to z wiekiem charakter mu się zmienia na gorszy
żal mi tych unowocześnionych persów, mam wrażenie jakby się dusiły z każdym oddechem
ale w sumie to bardzo fajne koty
moś pisze:Ale sa rasy bardziej zdeformowane niz persy, jezeli uzywamy tego terminu, ktory mi sie za bardo nie podoba. O gustach sie nie dyskutuje ale mowic o nich jak o potforkach to duze naduzycie. One na prawde dobrze sobie radza z zyciem.O genetycznych bublach juz nawet nie wspomne, przykro mi.
moś pisze:Alez u persow to tez stan chorobowy. Zdrowym persom sie to nie zdarza tak jak i dachowcom. To nie jest cecha genetyczna czy tam uwarunkowanie genetyczne. Ptys moj ma zatkane kanaliki ale tez po ciezkim Kk w dziecinstwie.
Współczesny typ kota perskiego jest w zasadzie ukształtowany pod wpływem hodowców ze Stanów Zjednoczonych i ma ulubiony tam skrócony pyszczek zwany "peak-face", czyli część twarzową podobną jak u psa pekińczyka. Prawie w każdej renomowanej hodowli europejskiej znajduje się w rodowodzie jakiś kot ze Stanów Zjednoczonych, który ma dziedzicznie utrwaloną cechę "płaskiej twarzy".
Z tą uzyskaną w hodowli skrajnością wyglądu wiążą się nie tylko estetyczne zmiany cech rasy, lecz również zmiany dotyczące zdrowia, z których do najmniej groźnych należą trudności w oddychaniu, chroniczne łzawienie oczu z powodu nadmiernego skrócenia przewodów łzowych oraz liczne wady uzębienia.
Theodora pisze:Przynajmniej imię ładne wymyśl biedactwu![]()
To przykre być takim paskudem
Agn pisze:[...]
Nowy plaskaty będzie miał na imię Inuk. [...]:
villemo5 pisze:PearlRain pisze:Theodora pisze:Mnie jest przykro i smutno, gdy widzę persa.
Zdeformowany pyszczuś...
mam persa z niemodnym nosem dosyć wiekowego ale bez problemów z oddychaniem i jedzeniem, jedyne co to z wiekiem charakter mu się zmienia na gorszy
żal mi tych unowocześnionych persów, mam wrażenie jakby się dusiły z każdym oddechem
ale w sumie to bardzo fajne koty
A pamiętasz, jak się mocno zdziwiłam, gdy przyszło mi stwierdzić, że Twój pers jest ładany?![]()
Jeszcze bardziej się zdziwiłam, gdy okazało się, że to pers prawdziwy, papiery ma![]()
Tak - stare persy mogą być
moś pisze:Alez u persow to tez stan chorobowy. Zdrowym persom sie to nie zdarza tak jak i dachowcom. To nie jest cecha genetyczna czy tam uwarunkowanie genetyczne. Ptys moj ma zatkane kanaliki ale tez po ciezkim Kk w dziecinstwie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 215 gości