Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 12, 2010 9:11 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

sebriel pisze:
iza71koty pisze:A może tego maila trzeba wysłać do Głównego oddziału TOZ .Jeśli Oni tutaj nie maja zamiaru sie ruszyc, to moze odgórnie Ktoś im nakaże?Bo jak dla mnie to czyste kpiny.


chodzi o te husky?
A co niby TOZ może zrobić w tej sytuacji?
Czy zna pani właścicieli? Jeżeli tak- można zgłosić interwencję, inspektorzy przyjadą, porozmawiają, sprawdzą szczepienia, chipa, stan psów, urządzą pogadankę na temat nie puszczania psów samopas. Więcej nie mogą.
Jeżeli nie zna pani właścicieli- to może chociaż dom/mieszkanie z którego są wypuszczane?
Bez tego niestety nikt nie będzie tropił psów skąd one pochodzą, bo nikt nie ma na to czasu.


Sebriel znam wszystko co trzeba. Czyli właścicieli, adres i wszystko to podałam już ponad dwa miesiace temu proszac o Interwencje. Mało tego przypominałam się tez Pani Inspektor Pixi dwa razy telefonicznie i raz Pani Inspektor, która odbierała ode mnie koty na sterylki.Coż moge zrobic więcej?
Cała sytuacja psów haskich została scisle opowiedziana przez telefon, czyli to jak jest faktycznie ze suki sa zabiedzone i puszczane samopas w celu zdobycia jedzenia. To z kolei powoduje że przy okazji tych wycieczek gina koty.
Poniewaz moje prosby do dzisiaj nie dały zadnego skutku Pixia podała mi raz jeszcze adres, gdzie mozna wysłać maila, bo te na stronę interwencyjna moga nie dochodzic. To juz po tym jak Kaska0980 wysłała pierwszego maila z prośba o Interwencje.Jak widzisz Dziewczyny wysłały i nadal nic.O tym ze psy siedzą w malutkim kojcu, prawdopodobnie zle zywione i nie wysterylizowane, pod niewłaściwa opieka niezbyt odpowiedzialnych ludzi było juz pisane wszędzie.Pixia nawet wspomniała że sa Dziewczyny w Tozie zajmujace sie haskimi. Jednak....nadal cisza. Nikt nie prosi o uganianie sie za psami. TOZ otrzymał wszystkie niezbędne informacje zarówno ode mnie jak i od Kaska0980.Zapewniano mnie kilkakrotnie ze ktoś zajmie sie sprawa.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 9:24 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Elżbieta pisze:Jeszcze raz ja:
tak to miałaby być taka izolatka.Np.jakby kotkę wysterylizować-to mogłaby sobie te kilka dni pobyć.Myślę,że spróbujemy-100zł to nie dużo..Sam nie wiem-wiem,że nie pomoże,nie da jeść ani paluchem nie kiwnie..Wczoraj poszliśmy zobaczyć pomieszczenie.
Jeszcze się zastanawiam..
A z innej beczki-oprócz tego całego TOZ-u nie ma na terenie innej organizacji?
Bo o TOZ to ja nie mam najlepszej opinii i jestem pewny,że na nich nie ma co liczyć jeśli chodzi o psy.Jaki to jest obszar-jakie miasto?Może możnaby jakąś inną org.ruszyć..
Waldemar


Myślę ze jesli pomieszczenie będzie Wam odpowiadać, mozna zaryzykowac.Tylko jest jedno ale.....Nie wiem jak zachowują sie koty będace pod Wasza Opieka, jeśli trafia na przetrzymanie do Obcej Osoby.Moze sie zdarzyc kotka, która bedzie sprawiać tej Pani klopot. Co wtedy?
Osobiście sterylizowałam i przetrzymywałam kilka kotek innej Karmicielki. I nie powiem byl kłopot. Biegałam do kotek co chwile, bo Sasiedzi inaczej nie mogliby oka zmruzyć....

Generalnie nie ma Innej Organizacji. Straz Miejska moze interweniować, kiedy psy będa biegać luzem. Skonczy sie to pewnie pouczeniem lub wlepieniem mandatu. A tutaj chodzi o sprawdzenie w jakich warunkach zyja psy i czy kwalifikuja sie do dalszego przebywania u tych Ludzi.To sa dwie dorosłe suki. Nikt nie wie czy nie sa szczenne.Włascicielka jest notorycznie pijana i ostatnio ja złapałam jak pomaga we włamach do altanek działkowiczów. Te psy lada moment opuszcza ciasny kojec i zaczna szukać jedzenia na alejkach. Tak jest co roku. Zaczna ginać koty.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 9:29 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

aglo pisze:Odpadłam 20 stron temu :mrgreen:

Jak sytuacja z Bogusiem?

U nas w miarę spokój, męzowi złość na Lune przeszła.

Jesteśmy na etapie szukania niani dla Antosia. Ciężka sprawa... :?


Własnie wczoraj miałam napisac ze coś Aglo do nas nie zaglada ostatnio. :roll: No i miałam o Lunę zapytac, czy nadal.....??? :roll: Nie ma Bogusia Aglo. :| Niestety nie ma. :| Nie wiem czy jeszcze będzie. :| Jest tylko Serafinek. :D Przychodzi, czeka, cieszy sie......Nie wiem jak długo :roll: jeśli Ktos nie zrobi porządku z tymi psami na działkach.....Diana teraz taka pogryziona. :| :| Rany, saczy sie z nich. :| Taka wspaniała duza koteczka....
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 9:38 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

O rany.
Niewesoło jest. Szkoda bardzo kotów.

Psów tez, bo mają nieodpowiedzialnych właścieli.


Myslisz, że Boguś odszedł na zawsze??

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw sie 12, 2010 9:48 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Myślę ze Bogusiowi cos nie stało.... :| Jednak. :| Nie chorował, miał apetyt. Był w bardzo dobrej formie. Duzo jadł. Ostatnio wyszła ta sprawa z babka, co nie chce wyjawic co z Lusia???Ale jej o to nie podejrzewam. Po pierwsze Lusia zaginela duzo wczesniej, po drugie Boguś nie pozwolilby tej babie do siebie podejsc. On jej nie znał i generalnie nikomu nie ufał.
Mogę gdybać ale myslę ze.....samochód mozę?W tym czasie na tym terenie pojawiły sie dwa nowe kocury. Jeden z nich dosć ostro dominował. Moze gonily Bogusia, moze ten uciekał i stał się jakiś nieszcześliwy wypadek? :roll:
Z potraconymi kotami to jest tak, ze czesto niestety dobiegaja lub się doczołguja się resztkami sil do jakiegos miejsca i niestety odchodza. :| :| Czasem mozna nigdy nie trafić na ich slad....Jeszcze wierzę że jednak, ale...Sama widzisz.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 10:11 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Zle mi bez Serum..... :| Wiem ze Serum przygotowała Niespodziankę :1luvu: dla kociaczkow i sucha karma juz w drodze. :1luvu: Powinna dzisiaj byc.... :D ale weszłam dzisiaj i miałam jednak nadzieję zobaczyc wpis od Niej. Zawsze rano sie wita i Kurcze no!!!! :| Nie ma. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 10:16 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Poniewaz mój Bazarek dzieki Terra50 :1luvu: skonczył sie wczoraj w ekspresowym tempie, :D postaram sie dzisiaj lub jutro wziaśc za nastepny. Mam troche kocich gadżetow. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 10:42 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

iza71koty pisze:Myślę ze Bogusiowi cos nie stało.... :| Jednak. :| Nie chorował, miał apetyt. Był w bardzo dobrej formie. Duzo jadł. Ostatnio wyszła ta sprawa z babka, co nie chce wyjawic co z Lusia???Ale jej o to nie podejrzewam. Po pierwsze Lusia zaginela duzo wczesniej, po drugie Boguś nie pozwolilby tej babie do siebie podejsc. On jej nie znał i generalnie nikomu nie ufał.
Mogę gdybać ale myslę ze.....samochód mozę?W tym czasie na tym terenie pojawiły sie dwa nowe kocury. Jeden z nich dosć ostro dominował. Moze gonily Bogusia, moze ten uciekał i stał się jakiś nieszcześliwy wypadek? :roll:
Z potraconymi kotami to jest tak, ze czesto niestety dobiegaja lub się doczołguja się resztkami sil do jakiegos miejsca i niestety odchodza. :| :| Czasem mozna nigdy nie trafić na ich slad....Jeszcze wierzę że jednak, ale...Sama widzisz.


Kurcze, faktycznie tak mogło być.

Może przeniesiemy Bogusia do zaginionych? Może chłopak się zreflektuje i sie znajdzie?
A ja bym wzięła pod opiekę innego kotka (taki wirtualny tymczas).

Co Ty na to?

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw sie 12, 2010 10:59 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Dobrze Aglo. Tak zrobimy. Proponuję Ci Gwiazdeczkę albo Rybcie. :wink: Te kotki sa z nami od bardzo dawna. W dosc dobrym miejscu. :wink: Nie chce znów....sama wiesz. :| Wolałabym abyś tym razem wzieła dziewczynkę, jeśli oczywiscie mozna? :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 10:59 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

iza71koty pisze:
iza71koty pisze:Proszę o Opiekę Wirtualną dla Gwiazdeczki

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 11:00 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

iza71koty pisze:
iza71koty pisze:Rybcia prosi o Wirtualną Opiekę

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Rybcia niestety prawdopodobnie ma chłonniaka z zagrożeniem nowotworowym.Lekarz kilka lat temu podczas sterylki, nie chciał tego ruszać. Ostatnio dość sporo to sie powiększyło. Jednak nie stanowi to żadnego ucisku czy utrudnienia dla samej kotki, bo jest stosunkowo równo w podbrzuszu. Sprawia wrazenie galaretki przy dotyku.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 11:01 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

iza71koty pisze:
ALICJA Borgelt pisze:http://picasaweb.google.pl/110475705784054992403/Garfield?feat=directlink

Fotki Rudego futerka :kotek: i bandy :1luvu:
tu na zdjęciach nie widać jaki jest chudy :( , bo ma długa sierść i wszystkie kości przykrywa :cry:


Wiesz ALICJA, Garfield sprawia wrazenie jakby byl u Was od zawsze... :D Sliczne zdjecia. :1luvu: Cóż....lepiej trafić nie mogł!!! :D

Wiem :lol: ,że lepiej trafić nie mógł 8) 8) 8)
Miał problem z dziąsłami i zębami i dlatego nie mógł jeść :cry: , a bardzo chciał, dlatego też drapał...ale nikt mu nie pomógł i kot nie dojadał bo go bolało :evil:
Teraz tak fajnie się cieszy jak może jeść, tak fajnie śpiewa :ryk:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Czw sie 12, 2010 11:02 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Dopiero dziś doczytałam o tym, że serum odchodzi z miau. Nie mogę uwierzyć :(
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw sie 12, 2010 11:02 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Dodam może ze Rybcia jest mamą Gwiazdeczki.Kotki sa w zupelnie innych miejscach. Zarówno Gwiazdeczka jak i Rybcia kiedyś miały dom.....
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 11:06 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Afatima pisze:Dopiero dziś doczytałam o tym, że serum odchodzi z miau. Nie mogę uwierzyć :(


No ja tez nie moge uwierzyć. :| Sama pewnie też kiedyś odejde.... :| :roll: Miau nie nie jest dla Osób wrażliwych..... :| Tu trzeba mieć żelazny pancerz zeby wytrzymać.... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 35 gości