terenia1 pisze:gosiakot pisze:BASIU ,kotusia ma oczy tragiczne , trzeba iść natychmiast z nią do okulisty. A może nie łazić gdzie indziej tylko trzeba jechać z nią od razu do dobrego dr-a we wrocławiu ??? SKONTAKTUJ SIĘ PROSZĘ ze mną w tej sprawie bo to jest chyba super pilne. Trzeba by ustalić jak się dostać do wrocka z kotkiem ,coś czuję że ta kicia nie może czekać. Coś się wymyśli -wrocław nie jest na końcu świata.
Kciuki za biedactwo![]()
![]()
Byłam dziś na dyżurze w kociarni faktycznie kicia ma oczy w tragicznym stanie, zdjęcia nawet tego nie oddają jak to wyglądanie wiem mam wrażenie, że kotka nie widzi, reaguje na dzwięk, jak ją dotknęłam to strasznie drżała, boi się bo chyba nie wie gdzie jest
całe oczy praktycznie są przesłonięte trzecią powieką
nie wygląda to wszystko dobrze kotka jest wystraszona i totalnie zdezorientowana, Basia skontaktuj się z Gosią, ja uważam że jutro trzeba koniecznie jechać z nią na pierwsze oględziny do weta, i już myśleć co dalej.
Niestety nie mogę zaoferować samochodu, ale sprawdzałam w internecie - jest intercity "odra" z sosnowca po 9- tej a potem powrót też odrą z wrocławia po 17 30 , więc przed 21-szą jest się w s-cu - sama podróż w z jedną stronę bez żądnych przesiadek trwa niespełna 3 godziny, a bilet 2 kl. jedną stronę kosztuje 86 zł więc nie jest to tragedia . Sprawdzałam - koty nie muszą mieć biletu ale muszą jechać w transporsterku. Powyższe informacje sprawdzę jutro na miejscu (PKP ) i dam znać. Oczywiście trzeba też ustalić koszt wizyty u doktora ,ale nie sądzę żebym z tego powodu musiała ogłosić upadłość konsumencką oraz ustalić dojazd z dworca we wrocku do doktora i z powrotem . Pewnie trzeba najpierw się porozumieć z lecznicą , umówić na godzinę itp. Ludzie -Widok kotki nie daje mi spokoju .
I najważniejsze - czy ktoś w najbliższym terminie jest w stanie podjęć się tej podróży -bo zajmie ona cały dzień 12 godzin jak nic- to pewne.


