Sosnowiec- szukamy transportu dla Olinka do Warszawy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 01, 2009 11:57 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

Rozliczenie z "AKCJI NA KARME"

Zebrane : 446 zł

Wydane:
100 zł - Lidka - za suchą karme
51,47 zł - Terenia1 - za puszki
1oo zł - Mikuś - za suchą karme
105 zł - Mikuś - za puszki

ZOSTAŁO : - 89,53 zł
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 13:29 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

Marta ! dałam Twój nr telefonu ode mnie Pani z pracy-/ porządna jednostka/ jest zainteresowana dwoma kotami- moga byc większe, płeć obojętna - byle z jednego gniazda/domu/ Przygotujcie jakiś dwupak :mrgreen:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw paź 01, 2009 14:20 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

majencja pisze:Marta ! dałam Twój nr telefonu ode mnie Pani z pracy-/ porządna jednostka/ jest zainteresowana dwoma kotami- moga byc większe, płeć obojętna - byle z jednego gniazda/domu/ Przygotujcie jakiś dwupak :mrgreen:

Dobrze Maja dziękuję.Jak tylko kobitka się odezwie.Dopasujemy jej kociKI do warunków jakie zaoferuje futrom :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 14:28 Re: Sosnowiec- RUDY EDWINEK poszukuje DT albo stałego

mrr pisze:
mar_tika pisze:Byłyśmy w schronisku.Maskara to chyba dobre określenie tego co tam zastałyśmy :cry:
Dodam tylko ze mamy kilku rezydentów w tym starego kocura z kompletnym zanikiem mięśni,chyba dość mlodego wychudzonego(szkielet)czarnego kocura,kotkę w kropeczki z uszkodzonym oczkiem i burą okolo 5-6 mies koteczkę ze zmiażdżoną łapką i uciętymi paluszkami :cry: :cry:


Ta kotka z uszkodzonym okiem i koteczka z ranną łapką są w schronie leczone?
Chciałam wziąć niepełnosprawnego kota z Gliwic, ale nikt na miejscu nie chce mi pomóc czegokolwiek więcej się dowiedzieć (chyba nie ma kocich wolontariuszy :( ). Może więc wzięłabym na dt którąś z tych rannych Waszych kotek.
Jestem z Krakowa - piszcie pw albo gg 5832647.


W nawiazaniu do naszej porannej rozmowy muszę niestety napisać że nie dasz sobie rady ze zmianą opatrunków u naszego chłopaka.Ja po 30 min walce z nim i miską pełną mydlin poddałam się i pojechałam z nim do weta na oczyszczenie rany i załozenie opatrunku.
Nie wiem :roll: być może tylko dziś tak szalał z bólu (ranę dość głęboko oczyszczono)zobaczymy jak bedzie jutro.
mrr a może inny tymczas wchodziłby w grę?Mamy na kociarni 3 mies kocurka szkielecika ze straszną biegunką.Po okresie kwarantanny bedziemy szukać dla niego dt na okres rekonwalescencji.Maly jest strasznie chudy,ma całe łyse tylne nóżki i odleżyny.Bedziemy szukać dt który go odkarmi ,domu w którym podpasie się tak by móc iśc do adopcji

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 15:53 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

Zapraszam do przyłączenia się do AKCJI zbiórki pieniężnej na Kocią Chatkę

Rozpoczynamy zbiórke, na "inne" :wink: czyli leczenie (nie sterylki) media itp.

Akcja "inne" - START :D

Iweta - 10 zł
- jest wpłata :D
Bubor - 50 zł - jest wpłata :P
Madziula - 10 zł - jest wpłata :D
Axa76
Terenia1 - 10 zł - jest wpłata :D
Dorota Wojciechowska - 10 zł - jest wpłata :D
Felinae - 35 zł -
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 17:39 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

Kociarniane chopaki przystojniaki szukają domu:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

MOŻE KTOŚ WAS POKOCHA :1luvu:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 18:43 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

mar_tika,
faktycznie, myślę, że nie poradziłabym sobie. Do pomocy miałabym tylko 4-letnie dziecko, co pewnie kończyłoby się pomocą i wrzeszczącemu kotu i wrzeszczącemu dziecku. Mam nadzieję, że nie będziecie musiały z nim chodzić do weta na każdą zmianę opatrunku. :(
Dostałam wiadomość z Gliwic ws. niepełnosprawnej kotki. Wobec tego ją wezmę. Mam nadzieję, że uda mi się jej znaleźć dom (a może i łapkom uda się pomóc) - i wtedy napiszę na forum, że mogę wziąć kota na dt.
Więcej niż jeden naraz niestety nie wchodzi w grę - nie dałabym rady ani lokalowo, ani "czasowo".

Przepraszam, że nie odebrałam tel. po południu; nie miałam jak.


Macie istne cuda na kociarni.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw paź 01, 2009 18:49 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

mrr pisze:mar_tika,
faktycznie, myślę, że nie poradziłabym sobie. Do pomocy miałabym tylko 4-letnie dziecko, co pewnie kończyłoby się pomocą i wrzeszczącemu kotu i wrzeszczącemu dziecku. Mam nadzieję, że nie będziecie musiały z nim chodzić do weta na każdą zmianę opatrunku. :(
Dostałam wiadomość z Gliwic ws. niepełnosprawnej kotki. Wobec tego ją wezmę. Mam nadzieję, że uda mi się jej znaleźć dom (a może i łapkom uda się pomóc) - i wtedy napiszę na forum, że mogę wziąć kota na dt.
Więcej niż jeden naraz niestety nie wchodzi w grę - nie dałabym rady ani lokalowo, ani "czasowo".

Przepraszam, że nie odebrałam tel. po południu; nie miałam jak.


Macie istne cuda na kociarni.

Nie ma problemu :)I trzymam za słowo w sprawie dt dla jednego z naszych podopiecznych :wink: Powodzenia:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 18:52 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

I trochę mniej optymistycznie :?
Wspominalam że mamy kilka nowych lokatorów.Oto oni:
Boks 1
Obrazek
boks 2
Obrazek
boks 3
Obrazek
boks 4
2 czarne+jeden dymny+jeden bialo-srebrny

+ kontener 3 mies obesrołek
Bez paniki narazie wszystko ok :)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 18:58 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

mar_tika pisze:I trochę mniej optymistycznie :?
Wspominalam że mamy kilka nowych lokatorów.Oto oni:
Boks 1
Obrazek
boks 2
Obrazek
boks 3
Obrazek
boks 4
2 czarne+jeden dymny+jeden bialo-srebrny

+ kontener 3 mies obesrołek
Bez paniki narazie wszystko ok :)


O MATKO
Ludzie przynieśli do schronu, czy Wy łapiecie?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw paź 01, 2009 19:00 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

Dorosłe
-4 mies kocurek ze zmiażdżoną łapką i obcietymi paluszkami
Obrazek
Obrazek
-stary kocur (kastrat).Duży gabarytowo ,ale bardzo wychudzony.Ma zanik mięśni w tylnych łapach
Obrazek
Obrazek
-niby kotka strasznie miziasta która okazała się kocurkiem 8O (jajecznym).Wczoraj nie otwierala oka myslałam że ma uszkodzone lub brak gałki ocznej dziś troszkę lepiej.Swierzb jak pieron
Obrazek
Obrazek
-kocur jajeczny .Szkielet.Ledwo co łazi coć gdy dzis czysciłam mu uszy dał niezły popis :roll: Swierzb
Obrazek

To tyle nowych przybyszów.Teraz można na nas krzyczeć 8)
Dodatkowo na kociarni mamy stałych rezydentów.Kreskę,Laki,Filipa,4dzikusy,Shebe i Edwina

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 19:02 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

mrrr to wszystko jest ze schroniska :cry: Tam jeszcze zostało około 20 sztuk i maluszki takie 1 tygodniowe.Musiał zostać piękny trikolor ktory bardzo charczał i świstał,Jak nie wyciągniemy go to na100% za jkiś tydzień zachoruje ,a za 2 tyg bedzie sztywny.Dlatego tak apelujemy o dt.Każdy Dt to życie dla kolejnego kociaka

AHA PROSIMY O IMIONA DLA KOCIAKÓW.nARAZIE TYCH DOROSŁYCH:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 20:52 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

A ja nie mam czasu to zrobię tak - jak pójdę po niedzieli do banku płacić ZUsa to dam zlecenie stałe- zobowiązuje sie do grudnia 2010 roku co miesiąc wysłać Wam 20 zł
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw paź 01, 2009 22:20 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

majencja pisze:A ja nie mam czasu to zrobię tak - jak pójdę po niedzieli do banku płacić ZUsa to dam zlecenie stałe- zobowiązuje sie do grudnia 2010 roku co miesiąc wysłać Wam 20 zł


Majka, super :ok: :1luvu:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw paź 01, 2009 22:34 Re: Sosnowiec- w schronie dramat i tragedia nie poradzimy sobie!

mar_tika pisze:Dorosłe
-4 mies kocurek ze zmiażdżoną łapką i obcietymi paluszkami
Obrazek
Obrazek


:evil: :evil: :evil: :evil:

Jeśli to człowiek to jest SKU*****EM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MIKUŚ
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], koszka i 98 gości