Śródborów - Jokot w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 09, 2013 12:03 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:
ASK@ pisze:Trzymajcie sie i oby tylko coraz lepiej było :ok:

Przypomnę się o żwirku :oops: jakby co. Bo mnie Janusz już dusi o to

Asiu, ja nie przywiozę Wam teraz żwirku. Nic z mojego samochodu nie powinno do Was trafić.
Święte słowa...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 09, 2013 12:15 Re: Śródborów - Jokot w lesie

hanelka pisze:
Agneska pisze:
ASK@ pisze:Trzymajcie sie i oby tylko coraz lepiej było :ok:

Przypomnę się o żwirku :oops: jakby co. Bo mnie Janusz już dusi o to

Asiu, ja nie przywiozę Wam teraz żwirku. Nic z mojego samochodu nie powinno do Was trafić.
Święte słowa...

no tak, zapomniałam. :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 09, 2013 18:42 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Kroplowka dziala jak dobra przystawka. :) Po zakreceniu kurka dzidzia leci najpierw do kuwety, po chwili do miski z chrupkami. :) Potem ma sile wspinac sie na mnie. A jeszcze tydzien temu to byla lekko dziczaca, nie lubiaca mnie kiçia...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon wrz 09, 2013 19:09 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Nieustające :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 09, 2013 19:46 Re: Śródborów - Jokot w lesie

:ok: zawsze mnie wprawia w podziw, jak takie zdechlaczki (z różnych powodów) odzyskują wigor po prostej kroplówce z PWE 8O

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon wrz 09, 2013 19:54 Re: Śródborów - Jokot w lesie

ciągle ściskamy :ok:

U mnie po kroplówkach też nawet dzikunki stały się miziakami, bez wyjątku.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 09, 2013 21:56 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Co Wy im w tych kroplówkach puszczacie? 8)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 10, 2013 6:56 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Aleba pisze:Co Wy im w tych kroplówkach puszczacie? 8)

też taką chcę. Zapuścić i odlecieć. :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 11, 2013 10:55 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agnieszko, co u was? Jak kociska i Ty się sprawujecie?
Jak maleńka?

Kciuki u nas są cały czas. Byleby skuteczne :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 11, 2013 11:13 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Żyjemy. :)

Kroplówki, lekarstwa, sprzątanie, zajęcia 'około-kocie', a tu jeszcze trzeba w międzyczasie na chrupki zarabiać. :mrgreen:

Każde wejście do izolatki oznacza, że mała Aurorka wskakuje na mnie. Jak tylko jej się uda, na plecy, na ręce, nogi, byle tylko przytulić się i mruczeć. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro wrz 11, 2013 11:35 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Dobrze,że dobrze. Ale to tak po cichu mówię.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 11, 2013 11:37 Re: Śródborów - Jokot w lesie

A ja po cichu podczytuję. I trzymam kciuki
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 12, 2013 18:19 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Mala zjada sama, nie jak smok, ale na smoka nie wyglada. ;) Kupska takie nie za piekne, chyba cos na poprawe sie przyda.
Miziasta jest ogromnie, chociaz sam widok cobactanu i strzykawki powoduje chowanie sie do mysich dziurek.
Najwazniejsze, ze zyjemy! Po cichutku, nie cieszac sie przedwczesnie, zyjemy...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw wrz 12, 2013 18:25 Re: Śródborów - Jokot w lesie

A kto by śmiał się cieszyć. :roll:

Lakcid jej zapodaj. Albo inszą florę. Poprawi jelitka i kupalki. Ona tam ma posuchę w jelitach.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 12, 2013 23:57 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Za życie! :ok:

Nie je jak smok? Czyli jak smoczek? ;)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 242 gości