» Wto sty 22, 2013 19:43
POSZUKIWANY DOM TYMCZASOWY
Nie mam dobrych wieści. Jesteśmy zmuszeni zaapelować o DT dla naszego dwupaka. Wzięliśmy miesiąc na przetrzymanie ale nic się nie zmienia. Emil źle znosi nowego członka rodziny. Z zazdrości zaczął obsikiwać ściany w mieszkaniu. Początkowo zdarzało się to sporadycznie, ale nasiliło się i prawie codziennie po nim sprzątam. Zależy nam przede wszystkim na DT dla Emila, Luna nie sprawia kłopotów. Wolałabym ich jednak nie rozdzielać stąd mile widziany tymczasowy kąt dla obu futer (ew. dla samego Emila). Może z czasem mu przejdzie, może gdy mała podrośnie wszystko wróci do normy i Emil przestanie walczyć o uwagę w taki sposób... Nie mam już siły. Próbowałam zmiany żwirku, zmiany kuwet, zmiany ich umiejscowienia. Niestety wciąż wynajduje sobie gołe ściany i znaczy. Są dni, kiedy grzecznie załatwia swoje potrzeby do kuwet ale bardzo często przyłapuję go na obsikiwaniu ścian. Nie muszę chyba mówić jaki zapach utrzymuje się w mieszkaniu i że nie są to sprzyjające dziecku warunki. Proszę o pomoc. Schronisko odpada i na siłę oddawać ich byle gdzie nie zamierzamy. Zależy nam na domku niewychodzącym i z zabezpieczonymi oknami. Kociaki mieszkają w Milanówku od 5 lat. W lutym przypada kolejne odrobaczanie i szczepienia, czego oczywiście dopilnujemy. Wiadomość oczywiście została zamieszczona też na wątku gdzie spisana jest historia kociaków. Przepraszam za podpinanie się do wątku jopopowego, ale im więcej osób to przeczyta tym większa szansa na odzew.