witam kochani.
AgaPap popraw się dziewczyno oj popraw

a nie było samej sobie zrobić Mikołaja
ja miałam pracowego , a wieczorem koleżanka przyniosła dopracy lodowy torcik
fuj jaki niedobry ,a nie wypadało kawałka nie zjeść Kaja888 ,szczęściaro
Amanda i Surykatka już po pobraniu krwi.
Amanda ,histeryczka okropna ,aż wstyd

a surykatka duma dla przyszłego właściciela pięknie zniosła wszystko ,stojąc oczywiście na dwóch łapkach
Od tych wyników zależy kiedy i jak czyścimy i rwiemy niestety ząbki
upodobnią się do mnie
ja co tydzień bywam u dentysty ,coś chyba się ruszyło i może i ja błysnę uśmiechem
jutro też będę .
dziś też zapadła decyzja o robieniu CO.
Boje się ,ale tak trwać dalej nie można.
Długo z Gadziną rozmawialiśmy na ten temat ,będzie spłacał ze mną ale też uważa że przede wszystkim trzeba mi pomóc ,ulżyć.
Teraz tylko zostaje modlić się ,aby nic po drodze się nie wydarzyło.
Był też miły akcent ,prawnik z Frontexu powiedział że są niepocieszeni że przegraliśmy przetarg.
Znają nam ,ufają ,są bardzo zadowoleni itp.
ale nam było miło ,tym bardziej że mówił to tak szczerze .
mi też jest bardzo przykro ,pamiętam jak przez wiele miesięcy widziałam tylko kosze

potem biurka

ludzi dojrzałam najpóźniej
Luśka znów ma 2-3 miesiące
