Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 26, 2011 21:34 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:Aż się zacytuję z tej radości :lol:
OKI pisze:Obrazek
Poznajecie? :1luvu:

Ja się przed chwilą rozpłynęłam, jak wysłuchałam tyrady, jaki to fantastyczny kot i w ogóle :1luvu:

Nie mogę się napatrzeć :D

Ja też....taki dorosły.... :mrgreen:

Ciotka! Nie podpowiadaj :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 26, 2011 22:46 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Nie chcecie się bawić? To nie. Foch :x
Idę się chwalić gdzie indziej :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw paź 27, 2011 0:15 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

fuull? Oki? czy ty Szaloooona?

Pytam. Bo się nie roztroję....

:ok: :1luvu:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw paź 27, 2011 9:42 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Szalony Kot pisze:Na fejsbuk poszła :mrgreen:
Pikny jest Full.

A w ogóle pocieszenia potrzebuję.

Szalony....Ty jesteś szalona.Pocieszenia o pierwszej w nocy.... :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 9:45 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

salvadoredali67 pisze:fuull? Oki? czy ty Szaloooona?

Pytam. Bo się nie roztroję....

:ok: :1luvu:

A Full,Full.Nie Oki i nie Szalooooona.Kotecek....Śliczny z błyszczącym futrem,w nowym kufelku,z kocią przyjaciółką....Full pełny. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 9:49 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Full wypas? :roll:

Ciotka OKI, ty weź się do roboty, bo wpadnę i Ci bańki postawię albo co :mrgreen:
I zdradź, co znaczy, że domek dla Fischerka w dalszej perspektywie.

I czy to oznacza, że może chcesz półrocznego, zgodnego z innymi kotkami pingwinka, którego pani "dziś" chce wywieźć na Paluch.
Z gratisem byłoby wsparcie gotówkowego na niego ode mnie - bo nie wiem jak on szczepiony i odrobaczany.
Ech.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 10:04 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Dybry :lol:
Oczywiście z wrażenia zasnąć wczoraj nie mogłam, więc dziś zaspałam godzinkę :roll:
Szczęśliwie w tym tygodniu jeszcze na poczcie nie byłam :mrgreen:

Szalony Kot pisze:Na fejsbuk poszła :mrgreen:
Pikny jest Full.

Nie, na Browarkowo :P viewtopic.php?p=8126273#p8126273
O 8)

Szalony Kot pisze:A w ogóle pocieszenia potrzebuję.

To pocieszę Cię - ochrzanię Cię później :mrgreen:

salvadoredali67 pisze:fuull? Oki? czy ty Szaloooona?

Pytam. Bo się nie roztroję....

:ok: :1luvu:

Eee tam, Ty to się nawet rozpięciorzysz :mrgreen: Starczy :mrgreen:

A w ogóle to Wujowi dziękujemy za pomoc w zastrzykach :1luvu:

Ty se we własnym imieniu dziękuj, co? :x
Foster


Szalony Kot pisze:Full wypas? :roll:

Ciotka OKI, ty weź się do roboty, bo wpadnę i Ci bańki postawię albo co :mrgreen:
I zdradź, co znaczy, że domek dla Fischerka w dalszej perspektywie.

I czy to oznacza, że może chcesz półrocznego, zgodnego z innymi kotkami pingwinka, którego pani "dziś" chce wywieźć na Paluch.
Z gratisem byłoby wsparcie gotówkowego na niego ode mnie - bo nie wiem jak on szczepiony i odrobaczany.
Ech.



Domek w dalszej perspektywie oznacza, że rezydentka ma podejrzenia grzyba i trzeba to wyjaśnić, a jeśli podejrzenie słuszne, to również wyleczyć zanim Fischer zmieni miejscówkę :roll:

Nie, nie mam wolnego miejsca, finansów, ani czasu :roll:
Mam dwa koty wymagające zwiększonej obsługi, w tym jednego kosztownego. Jak im znajdę domy, albo przynajmniej finansowo i czasowo się ogarnę, to wtedy pomyślę nad kolejnymi tymczasami. Zresztą raczej nie będę ich szukać na forum :roll:

Ciotka, jeszcze jedna uwaga typu "weź się do roboty" i odstąpię od powyższego pocieszenia.
Na razie mam dość - zarówno tymczasów, jak i uwag typu "weź się do roboty". Z przewagą tego drugiego.
Oraz dziwnych aluzji nt. moich kryteriów adopcyjnych :?
I jest mi po prostu przykro, jak czytam.

Edit: wreszcie, po długim czasie stało się coś fajnego. Miałam fantastyczny humor od wczoraj. Skutecznie mi go rozwalilaś :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 10:18 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Nie chciałam, bo Cię kocham strasznie i podziwiam i szanuję.
Przepraszam.
Na mnie się wczoraj skutecznie wyżyto i widać musiało znaleźć ujście, a wcale nie powinno na Tobie :oops:
Bo Ty jesteś wielka i wspaniała.

Bańki? :oops: :oops: :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 10:20 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Szalony Kot pisze:Nie chciałam, bo Cię kocham strasznie i podziwiam i szanuję.
Przepraszam.
Na mnie się wczoraj skutecznie wyżyto i widać musiało znaleźć ujście, a wcale nie powinno na Tobie :oops:
Bo Ty jesteś wielka i wspaniała.

Bańki? :oops: :oops: :oops:

Kurde, jakie znowu bańki? 8O :twisted:

Wielka to jestem, fakt 8) Rodzinne 8) :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 10:23 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

No pierwsze zdanie przeczytała, a potem wyrazu troski to już nie :roll:
Tam było, że wpadnę i Ci bańki postawię, takie zdrowotne, co to wyciągają chorobę. Takie malinowe plecy.
Mi pomagało, jak byłam mała :roll:
Taki mój szorstki, bolesny wyraz troski :1luvu:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 10:28 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Szalony Kot pisze:No pierwsze zdanie przeczytała, a potem wyrazu troski to już nie :roll:
Tam było, że wpadnę i Ci bańki postawię, takie zdrowotne, co to wyciągają chorobę. Takie malinowe plecy.
Mi pomagało, jak byłam mała :roll:
Taki mój szorstki, bolesny wyraz troski :1luvu:

Ciotka, już nie histeruj, wszystko przeczytała ;)
Bańki to nie, chyba żeby bańka jakaś :mrgreen:
Bo ja mam dziś kolejny dzień z cyklu - "umówiłam się w 5 miejsc, dobrze będzie jak zaliczę ze 3" :roll: A po bańkach to trzeba wyleżeć na dobre, bo inaczej skutek będzie odwrotny... Po bańce nie trzeba, skutek pewny niezależenie od wszystkiego :twisted:
To się nachorowałam :twisted: :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 10:40 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Bańkę powiadasz :mrgreen:
Ale to jakoś po świętach chyba dopiero.
Właśnie dobiłam do mojego dna finansowego i teraz je lekko ryję. Jak zaryję głębiej to chyba nie ruszę, jak statek na mieliźnie ostanę na wieki.

Wczoraj na odważniaka zadzwoniłam do działu windykacji ZTM. Ostatnie pieniądze mi wydarli, ale że sądem grozili już, to zapłaciłam... :mrgreen:

A z pozytywów: dom znalazła kotka, od której miałam ochotę już rwać włosy z głowy.
W sobotę do DT jedzie niewidoma, chora pudliczka. I pewnie już tam zostanie na stałe :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 10:42 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Szalony Kot pisze:Bańkę powiadasz :mrgreen:
Ale to jakoś po świętach chyba dopiero.
Właśnie dobiłam do mojego dna finansowego i teraz je lekko ryję. Jak zaryję głębiej to chyba nie ruszę, jak statek na mieliźnie ostanę na wieki.

Wczoraj na odważniaka zadzwoniłam do działu windykacji ZTM. Ostatnie pieniądze mi wydarli, ale że sądem grozili już, to zapłaciłam... :mrgreen:

A z pozytywów: dom znalazła kotka, od której miałam ochotę już rwać włosy z głowy.
W sobotę do DT jedzie niewidoma, chora pudliczka. I pewnie już tam zostanie na stałe :ok:

To trzymam też :ok: :ok: :ok:

No. To teraz Cię pocieszę naprawdę :mrgreen: Mnie właśnie ZDM skubnął na stówkę :twisted: Za 2008 i 2009 rok :x

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 10:53 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

A ja mam w barku pół bańki....Leczyć się i pocieszać trzeba....Tylko nie ma kiedy....Mnie kilka instytucji na raz skubnęło...przelewy dziś robiłam :evil: :evil: :evil:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 81 gości