Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Pasibrzucha pisze:Metoda AniHili jest również moją ulubioną metodą - nic tak ciotki nie rozsierdzi, jak arcykulturalne, ociekające słodyczą gięcie się w ukłonach, a przecież jednocześnie nie będziesz robić nic nagannego![]()
Rozumiem Twój stres. I Twoje rozgoryczenie decyzją TŻaUsprawiedliwia go jedynie wyjątkwość sytuacji...
pomponmama pisze:No nie wiem Vill. Mnie się wydaje, że w obliczu śmierci warto zacisnąć zęby, żeby sobie potem nie wyrzucać, że nie pojechałaś. Pogrzeb to takie oddanie czci zmarłemu - nie wypadało chyba twojemu tżetowi odmówić ciotceRozumiem twoje zdenerwowanie, ale... ten jeden raz dasz radę chyba? Weź sobie mp3, wetknij słuchawki i udawaj, że cię nie ma całą drogę. W końcu jedziesz tam dla dziadka, a ciotkę, jako osobę niegodną zachodu zignoruj. No, ja bym tak zrobiła,a cokolwiek, ty zdecydujesz, jestem po twojej stronie.
pomponmama pisze:Zafundować pogrzeb. Ale po seksie
villemo5 pisze: Jak pojadę to zrobię skandal.
Jak nie pojadę też![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05 i 73 gości