Jest masakrycznie dużo nowych kotów

Bardzo fajnych kotów...
I pięknyh...
Koszmar...
1. - 4 letnia szylkretka o lekko przedłużonych włoskach -chyba zmieszana z persem - milusia
2. - młoda piękna szylkretka - zgrabna i milutka
3. - ok 6-miesięczna czarnulka - cudna pantera
4. - ok 6 m-czna burasia - piękna i lgnąca do ludzi
5. - ok 6 m-czna przepiękna kotunia - biała z beżem - jak kawa Late - z kk i brzydkimi oczami
6. - ok roczny biało bury miły kocurek - kulejący na tylną łapkę - niewykastrowany
7. - ok 3-letni kocur śmierduszek biało-bury w typie Baranka - kochany - niewykastrowany, co się czuje...
8. - biało-czarny pucołowaty kociak, troszkę jeszcze syczący
9. - czarna kotka - w ciąży - przyniesiona spod bloków przez miłą panią ( razem z buraskiem-śmierduszkiem
10. - starszy bury kocurek - troszkę marmurkowy - przekochany, z podejrzeniem mocznicy
Wszystkie miłe, proludzkie i superadopcyjne...










Później zdjęcia i opisy...