Miałam się nie udzielać ale wtrące się nie pytana
Ja na waszym miejscu nie rozmawiałabym z
Witt-1981 bo to nie ma sensu, nie dacie rady go przegadać, a tym bardziej uświadomić do jakiego domu odda te biedne koty

tylko będziecie sobie niepotrzebnie szargać nerwy. A koty i tak pewnie pójdą do IKI.
Tak jak kiedyś gdzieś napisałam
nie damy rady wszystkie koty obronić przed ""śmiercią"" w tym domuPoza tym wnioskując z innych postów które pisze TA osoba nie tylko na tym wątku

, widzę brak jakiegokolwiek wychowania, szacunku, a tym bardziej
KULTURYObrażanie ludzi słowami typu ""jesteś pierd......a"" to lekkie przegięcie, oczywiście TA osoba ma do tego prawo. Tylko wtedy widać, że powtórzę jeszcze raz BRAK WYCHOWANIA. Ataki TEJ osoby na ludzi którzy CHCĄ uratować te biedne koty są DLA MNIE bezpodstawne. Ja oczywiście też nie znam IKI nie wiem jaka jest i jakie ma warunki mieszkaniowe, ale mnie wystarczyły ZDĘJCIA które zamieściła
Iweta i Anabelp tych biednych kotków i ich mamusi

i mam swoją opinie o tej PANI. I napewno mając kiedyś koty na wydaniu nigdy w życiu nie oddam ich do tego DOMU.
Pozdrawiam
