» Pt gru 04, 2009 12:17
Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.
Żyjemy, ale nie lubimy jesieni ani zimy. Właściwie to ja nie lubię, bo jest ponuro, mokro i smętnie. Kotom pory roku chyba nie robią różnicy. Munio wariuje, Mika też wariuje i tylko od czasu do czasy jest z nią spokój, gdy zostanie zagnana do kąta przez Beti. Reszta wariuje umiarkowanie lub jest spokojna.
Przez tą szarugę nie chce mi się też fotografować. Zresztą Dymka nic a nic się zmieniła.
Egwusia nie mam jeszcze imion dla kociąt a jak będziesz naciskała to czarną nazwę Egwusia.
Zaraz czekają mnie 4 kursy do weta a potem sprzątanie. Na samą myśl o tym jestem zmęczona.
<=klik