Czarne Diabły Tasmańskie, Fabrycy ma DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 08, 2010 21:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, wet, wet, wet ...

Alix, nie gwarantuję, ale mam nadzieję, że się uda znaleźć Shrekowi DS! oczywiście, doślij zdjęcia - od razu je przekaże do moich znajomych! A rozmowę "przeżyją" może jakoś :wink: Zresztą oni podobnie jak i ja mają hopla na punkcie zwierząt
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 09, 2010 13:54 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, wet, wet, wet ...

Joarkadia, dzięki za starania :1luvu: , wiadomo, że co z tego wyjdzie, to się okaże :wink: .
No to jest nas sześcioro na pokładzie :? . No, nie jestem szczęśliwa z tego powodu, ale cóż ... Shrek jest bezpieczny a Trawis za bardzo działał na nerwy rezydentce moich Rodziców. U mnie nie czuje się najlepiej, najwyraźniej im więcej kotów, tym mniej jest zachwycony. na razie jednak musi sobie z tym radzić. Jest o tyle dobrze, że Liza ma zaklepany DS od 22.10 a że zdrowieje, to raczej wszystko pójdzie zgodnie z planem. Shrek ma zamówione ogłoszenia, myślę, że nie będzie długo czekał. No i dla Trawisa DS by się przydał, zaryzykuję tezę, że chciałby być jedynakiem :roll: . Najgorzej, że na razie wymiotuje chrupkami, a jak mu podaję mokre, to reszta dostaje szału :twisted:
Powrót kota marnotrawnego odbył się nawet w miarę spokojnie. Na razie koty krążą wokół siebie i posykują, akurat teraz śpią przykładnie. Będzie dobrze, ale duuuużo nas do pieczenia chleba :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob paź 09, 2010 14:00 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, jest nas sześcioroooooo ...

Im więcej tym weselej.... 8O :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 09, 2010 14:23 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, jest nas sześcioroooooo ...

A jak Shrek się czuje?

Zrobiłam mu Allegro: http://allegro.pl/shrek-rudo-bialy-o-bu ... 47506.html
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 09, 2010 14:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, jest nas sześcioroooooo ...

O, Alebo Wspaniała :1luvu: .
Shrek powoli lepiej, apetyt odzyskał, tylko na razie nie bardzo mu idzie z suchym - zjada za dużo, popija wodą i przy pierwszym kichnięciu wszystko wraca :roll: . To nieekonomiczne, więc na razie dostaje po trochu mokrego, póki się nie uspokoi. Mokrego nie zwraca, więc ogólnie przewód pokarmowy działa :twisted: . Dzisiaj już żwawszy, właśnie weranduje na tymianku. Myślę, że za kilka dni po chorobie śladu nie będzie :wink: .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob paź 09, 2010 19:41 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, jest nas sześcioroooooo ...

Zdrówka dzieciaki! :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob paź 09, 2010 20:54 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, jest nas sześcioroooooo ...

Shrek znowu gorzej wygląda, wieczór mu nie służy .... Dobrze znów Cię widzieć, Agnesko :D

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie paź 10, 2010 9:59 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, jest nas sześcioroooooo ...

Shrek całkiem źle, rozpalony jak piecyk i nic nie ruszył jedzenia :evil: . Cholera, czy one zawsze muszą chorować w weekendy?? Salvadoredali67, chociaż sam chory, podjedzie po nas o 13.00 i jedziemy do Boliłapki - boję się czekać do jutra rana ....

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie paź 10, 2010 12:02 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Shrek chory

Muszę w weekendy,święta i inne dni wolne.Czy to zwierzaki czy dzieciaki. Taki weekend bez lekarza jest stracony :mrgreen:

Trzymam kciuki za kiciorka. I czekamy an wieści.Oby jak najlepsze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 10, 2010 13:52 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Shrek chory

Jesteśmy już z powrotem, dzięki salvadoredali67 i jego wspaniałej maszynie :mrgreen: . Shrek miał ponad 40 C i gluty w nosie. Zasadniczo polepszyło mu się już w samochodzie :twisted: , przy mierzeniu temperatury wykazał pełną sprawność motoryczną wszystkich 4 łap i prawidłowo działające szczęki, niemniej jednak za dobrze nie jest - ostry kk. Dostał kroplówkę i coś na zbicie gorączki, antybiotyk mamy podawać ten sam, tylko większą dawkę. Kupiłam dla biedaka saszetkę conva, którą właśnie liznął 2 razy :twisted: . Wujek salvadore stwierdził, że kot żołądek ma zdrowy i kupił nam paczkę kocich "hamburgerów" :twisted: - będą jak znalazł, jak conve nie znajdzie uznania :twisted: .
Niestety, podejrzanym o pogorszenie jest balkon i rozkoszne wczorajsze wylegiwanie na słoneczku, więc na razie szlaban.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie paź 10, 2010 13:58 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Shrek chory

dobrze,ze to tylko balkon a nie zapalenie jakieś tam,czegoś tam :mrgreen:
A jest taka jednostka chorobowa 8O
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 10, 2010 15:03 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Shrek chory

Przyczyna chorób :twisted: . Zdaje się, że właśnie ją odkryłam :twisted: . Zła jestem, ale takie były wczoraj rozkoszne na słoneczku, że nie miałam sumienia ich zganiać. No to mam ... Shrek dalej nie bardzo, ale to pewnie potrwa.
Też się cieszę, że to nic poważniejszego :mrgreen:
edit: pojadł, opędzlował z pół saszetki, którą nam polecił Wujek Maciek ... małe ufff :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie paź 10, 2010 17:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Shrek chory

Shrek, trzymam kciuki za Twój powrót do zdrowia! Mój Garfildek kiedyś też po takim wygrzewaniu się na słoneczku przeziębił się, ale całe szczęście po trzech dniach i walce przy podawaniu antybiotyku (nazwy już nie pamiętam) wyzdrowiał. Będzie dobrze! :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 10, 2010 18:22 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Shrek chory

duży Shrek jest gotów oddać swoją niedogryzioną kość na rzecz małego Shreka. jestem dogłębnie wzruszony.... :lol:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Nie paź 10, 2010 20:06 Re: Czarne Diabły Tasmańskie, Shrek chory

Dzięki za życzenia :D . Salvadore, ekhm, doceniam gest Dużego Shreka, ale chyba Mały Shrek nie da rady kości :wink: . Obecnie preferuje kawałeczki mięska w smakowitym sosiku, podane pod pyszcz i doprawione głaskaniem i namowami: "no, zjedz, kiciuś, troszeczkę, za mamusię".
Metoda nader skuteczna, Shrek wszamał resztę saszetki i wypił kocie mleczko zaprawione Immunodolem i witaminami. Generalnie jest chłodniejszy i ożywił się trochę. Niedługo pora na antybiotyk.
Liza ciekawska i zaczepna. Jej nowi Ludzie zamówili już drapak i transporterek :1luvu: .
Trawisek dostał od moich Rodziców ulubioną podusię, no bo to przecież poduszka Trawisa, nie :wink: ? Właśnie się na niej mości. Mamie pusto bez wielkiego białasa, ale za to rezydentka odżyła. Coś za coś ...
Odpukać, moje kichulce przestają kichać. Nawet Gołąbeczka ma dosyć suchy nosek ... czyżbyśmy podchodzili do lądowania z kocimi chorobami? Oby, bo trochę mam już dosyć :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości