K-ów, adopcje wirtualne naszych kotów - bezcenne!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 06, 2009 16:44 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Poniżej zdjęcia siostry Bam Bama - Tam Tam. Kto zechce to cudo?


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 16:49 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

No to ja wtorek po pracy proszę.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie wrz 06, 2009 16:59 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

mjs pisze:Luterko, jutro potrzebny dyżur poranny, po południu będę z anną09, bo najprawdopodobniej przyjedzie wet odrobaczyć kotecki. Jutro ma mi dać odpowiedź.

Kto może jutro rano i we wtorek???? Słuchajcie, naprawdę nie dam rady, od rana do wieczora w pracy siedzę... :(



Edit: Są jakieś wieści od Negrici?


nagrywałam Ci się, że pozwoliłam sobie podać pani Twój nr telefonu, bo maja drobne problemy, które być może same zanikną a jak nie będę umiała im doradzić to będą dzwonić do Ciebie, bo najlepiej znasz pannę.

Wstrzymajcie się proszę jeszcze sekundę z tym wetem i odrobaczaniem, tzn jutro do południa, bo ma mieć wieści po ile ktoś inny by nam to zrobił.
Przypominam o Pninie, powinna dzisiaj zmienić lokum

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 17:38 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Moja komórka właśnie się ładuje, pani musi chwilę poczekać.
Umówiłam się z wetem, że zadzwonię między ok.10, więc będę czekała do 10. Nie chcę robić z gęby cholewy. Dr Gubała też podał cenę 10zł za zastrzyk, ale on niestety nie ma czasu, żeby podjechać na Wielopole.

Lutro, dziękuję za wtorkowe popołudnie :D

Dyżury na Wielopolu:
poniedziałek
......... ????????
anna09, mjs

wtorek
......... ??????
lutra


Pomocy, nie dam rady bez zmienników, cholera....
Ostatnio edytowano Nie wrz 06, 2009 17:40 przez mjs, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 17:40 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 17:44 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Na pierwszych dwóch zdjęciach Tam-Tam wygląda jak kuzynka samo zło, na trzecim już widać, że urocza kotka.
I POMOCY Z DYŻURAMI! RĄK I GŁÓW BRAKUJE NA WIELOPOLU I KOCIMSKIEJ!
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie wrz 06, 2009 17:55 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

mjs pisze:Moja komórka właśnie się ładuje, pani musi chwilę poczekać.
Umówiłam się z wetem, że zadzwonię między ok.10, więc będę czekała do 10. Nie chcę robić z gęby cholewy. Dr Gubała też podał cenę 10zł za zastrzyk, ale on niestety nie ma czasu, żeby podjechać na Wielopole.



holender, dr Szpeyer dopiero przyjmuje od 10-tej, może złapie go wcześniej na komórkę.

Pani na razie nie będzie dzwonić, bo moje rady na tę chwile pomogły

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 17:57 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

lutra pisze:Na pierwszych dwóch zdjęciach Tam-Tam wygląda jak kuzynka samo zło, na trzecim już widać, że urocza kotka.
I POMOCY Z DYŻURAMI! RĄK I GŁÓW BRAKUJE NA WIELOPOLU I KOCIMSKIEJ!


Tam-Tam jest przecudna :1luvu:

Kochani, tak nie może być. Zawalam kupę rzeczy w pracy, bo zwyczajnie nie wyrabiam czasowo. Kilka godzin dziennie spędzam w autobusie, bo pracuję na drugim końcu miasta i na dodatek mam 2 domy :roll: Teraz jestem jednoręka, więc wszystko co robię zajmuje mi więcej czasu. Dlaczego ja ciągle proszę i błagam o pomoc na Wielopolu?! Przecież tam nie są moje koty tylko nasze koty. jestem przekonana, że każdy jest w stanie wygospodarować czas na 1 dyżur tygodniowo, 1 powtarzam. Nie trzymajcie mnie ciągle w napięciu, czy ktoś się zgłosi, czy nie, bo to jest trudne do zniesienia.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 17:58 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

jeśli można, to proszę zapisać mnie na czwartek wieczorkiem na wielopolowanie.. :)

Franek mi biegunkuje, a to Sinatra ponoć chora być miała.. a ja gupia wciąż bez nożyczek do poznokci... ostatnie dwa dni Franek i Sinatra wiszą na moich udach.. bojku dziura na dziurze, szrama na szramie.. tylko na basenie dziwnie patrzyli, jakbym już kłuć się nie miała gdzie i że niby w uda :) bojku jak boli boli boli.. łączę się z tobą mjs w cierpieniu.. one za każdym razem jedzą, jakby od urodzenia nic nie jadły :) we wtorek do gubały z całą dwójeczką.. no i z Porto.. doktor mówi, że z osłuchu wszystko w porządku i zapalenie płuc mamy za sobą.. ale Porciak wciąż mi brzydko kaszle.. zasięgnęłabym może porady kogos innego.. moze miskowicza z krakvetu? wiecie moze jak przyjmuje w tygodniu? a moze polecicie mi kogos innego?
Ostatnio edytowano Nie wrz 06, 2009 18:01 przez edit_f, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Nie wrz 06, 2009 18:00 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

mjs pisze:
lutra pisze:Na pierwszych dwóch zdjęciach Tam-Tam wygląda jak kuzynka samo zło, na trzecim już widać, że urocza kotka.
I POMOCY Z DYŻURAMI! RĄK I GŁÓW BRAKUJE NA WIELOPOLU I KOCIMSKIEJ!


Tam-Tam jest przecudna :1luvu:

Kochani, tak nie może być. Zawalam kupę rzeczy w pracy, bo zwyczajnie nie wyrabiam czasowo. Kilka godzin dziennie spędzam w autobusie, bo pracuję na drugim końcu miasta i na dodatek mam 2 domy :roll: Teraz jestem jednoręka, więc wszystko co robię zajmuje mi więcej czasu. Dlaczego ja ciągle proszę i błagam o pomoc na Wielopolu?! Przecież tam nie są moje koty tylko nasze koty. jestem przekonana, że każdy jest w stanie wygospodarować czas na 1 dyżur tygodniowo, 1 powtarzam. Nie trzymajcie mnie ciągle w napięciu, czy ktoś się zgłosi, czy nie, bo to jest trudne do zniesienia.


a to moje zgłoszenie na wielopolowanie było równocześnie wysyłane z twoim apelem.. :twisted:
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Nie wrz 06, 2009 18:04 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

edit_f pisze:
mjs pisze:
lutra pisze:Na pierwszych dwóch zdjęciach Tam-Tam wygląda jak kuzynka samo zło, na trzecim już widać, że urocza kotka.
I POMOCY Z DYŻURAMI! RĄK I GŁÓW BRAKUJE NA WIELOPOLU I KOCIMSKIEJ!


Tam-Tam jest przecudna :1luvu:

Kochani, tak nie może być. Zawalam kupę rzeczy w pracy, bo zwyczajnie nie wyrabiam czasowo. Kilka godzin dziennie spędzam w autobusie, bo pracuję na drugim końcu miasta i na dodatek mam 2 domy :roll: Teraz jestem jednoręka, więc wszystko co robię zajmuje mi więcej czasu. Dlaczego ja ciągle proszę i błagam o pomoc na Wielopolu?! Przecież tam nie są moje koty tylko nasze koty. jestem przekonana, że każdy jest w stanie wygospodarować czas na 1 dyżur tygodniowo, 1 powtarzam. Nie trzymajcie mnie ciągle w napięciu, czy ktoś się zgłosi, czy nie, bo to jest trudne do zniesienia.


a to moje zgłoszenie na wielopolowanie było równocześnie wysyłane z twoim apelem.. :twisted:


A ja się łudziłam, że taki posłuch mam :wink: Dzięki, Edytko :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 18:06 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Wielopole:
poniedziałek
............
anna09 i mjs

wtorek
...........
lutra

środa
...........
...........

czwartek
...........
edit_f

piątek
..........
..........
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 18:26 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Wróciłam z Kocimskiej, byłyśmy razem z Milu. Sreberka nadal paskudzą gdzie popadnie, no na szczęście juz nie do jedzenia. Ale budkę musiałam wymienić. Zrobiłam taką prowizoryczną, z połowy kartonu.

Milu słusznie zauważyła, że koty mają ciemno cały czas. Wiem, że widać wszystko, jak idzie się po ulicy, ale one nie mogą mieszkać w grobowcu, zwłaszcza, że idzie zima. Może dałoby się zasłonić okna i zostawiać im na dzień zapalone światło? Jakąś energooszczędną niewielką żarówkę?

Aha, zabrałam mój transporterek, tak że na Kocimskiej został tylko jeden. Proszę go nie zabierać, jeden awaryjny musi być.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie wrz 06, 2009 18:28 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Akima pisze:Tweety pytanie raczej nie do ciebie a do osób, które powiedziały, że moga pomóc z Kocimską. Więc kto może? Pod koniec września znikam na tydzień albo więcej i co wtedy będzie? Bardzo prosze pozostałe osoby o pomoc i poranne odwiedziny


Z Kocimską mogę Cię częściowo odciążyć, może tak od wtorku, bo jutro mam z szefową spotkanie na temat rozkładu pracy, po czym będę mniej więcej wiedziała jak będę pracowała. Już teraz wiem, że ogólnie moje poranne zajęcia będę zaczynała ok. 7.45/8.00, więc myślę, że więcej niż 2 razy tygodniowo rano na Kocimską po prostu nie wstanę :wink: Ale i to chleb, jak mówią Rosjanie :) Będę potrzebowała klucza od śmietnika - jednego do zostawienia na miejscu i klucza od drzwi wejściowych. Podaj mi też proszę swój nr tel np. na priva - ogólnie na wszelki wypadek oraz do poinformowania od kiedy mogę zacząć ranne dyżury na Kocimskiej.

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 18:36 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

mjs pisze:Wielopole:
poniedziałek
............
anna09 i mjs

wtorek
...........
lutra

środa
...........
...........

czwartek
...........
edit_f

piątek
..........
..........

Mariolu, ja się wpiszę na jakiś dyżur w tygodniu jutro po wizycie u weta z Baksiem, bo będę wiedziała, jak często muszę bywać z nim w lecznicy.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości