S.K.NIEKOCHANE IX- rudy olbrzym -szuka DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 15, 2009 22:00

Happy pisze:
Biedny Kubuś, tyle na jednego kota... Czy on jest nadal w swoim domu, czy wrócił do Was?


Kuba był zabrany przez Tych ludzi bezpośrednio spod szpitala.
Ci Duzi Go kochają.Przeraziła Ich diagnoza,no i finanse.
W obecnej chwili nikt nie myśli o zmianie domu,teraz Jego życie stoi pod znakiem :?:
Tak bardzo mi smutno,znam Kubę,dokarmiałam Go,On jest kochanym kotem.A teraz tyle tego wszystkiego :cry:

To jest Kuba

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie lut 15, 2009 22:21 przez BOENA, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lut 15, 2009 22:10

Boenko, cukrzyce da sie opanowac
Nasza sunia przezyła wiele lat z cukrzyca, codziennie dostawała insuline.
Podstawa jest dobranie odpowiedniej dawki insuliny, unormowanie poziomu cukru i odpowiednia dieta.
Koszty nie byly az tak przerazające.
Strzykawki i insulina kosztowały nas około 50zł miesiecznie, a Oti wazyła 15 kg.
Jadła głownie mieso drobiowe, ryz, warzywa i chudy bialy ser.
Gotowe karmy dla cukrzykow jej nie sluzyły.
Wymagało to troszke podporzadkowania planu dnia pod psa, bo musiala dostac zastrzyk zawsze o tej samej godzinie, ale dało sie przezyc.
Oti zyła 16 lat. Z czego 6 z cukrzycą.
Zabił ja rak.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lut 15, 2009 22:28

tangerine1-jutro Kuba będzie cały dzień w lecznicy,ma mieć krzywą cukrową.Ale skąd ta padaczka?On ma jeszcze rany na grzbiecie,które sączą :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lut 15, 2009 22:35

BOENA pisze:tangerine1-jutro Kuba będzie cały dzień w lecznicy,ma mieć krzywą cukrową.Ale skąd ta padaczka?On ma jeszcze rany na grzbiecie,które sączą :(


U naszej Oti cukrzyca pojawila sie nagle.
Wet geniusz zdiagnozował ja jako ropomacicze i zrobił sterylizacje.
Po operacji Oti miala poziom cukru ponad 500
stracila wzrok, miala drgawki, siadły nerki, miała kłopty z oddychaniem.
Jej zycie ponad 2 tygodnie wisialo na włosku, wiele godzin dziennie lezała pod kroplówką.
Potem wszystko sie unormowało, zaczeła widziec, nerki ruszyły.
Przezyła 6 kolejnych lat jako szczesliwy pies.
Sam upominała sie o zastrzyki :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lut 15, 2009 22:38

Patrze na te zdjecia, na te koszmarne listy zwierzakow w potzrebie. Zajrzałam na niekochane. A tera zodwrocilam sie i zobaczylam moje. Spokojne, bezpieczne. I szlag czlowieka trafia, ze nie wszystkie tak moga.
Żeby chociaz mniej ich bylo.

Boena, ataki padaczkowe na poczatku sa przerazajace. Potem juz sie czlowiek troche przyzwyczaja i wie co robic. Myslisz, ze dom sie wycofa?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 15, 2009 23:05

Lidka pisze:
Boena, ataki padaczkowe na poczatku sa przerazajace. Potem juz sie czlowiek troche przyzwyczaja i wie co robic. Myslisz, ze dom sie wycofa?


Mam nadzieję,że nie.Będę Ich wspierać.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon lut 16, 2009 3:43

Moj kot ma od 2 roku życia ataki padaczki (ma 12 lat) strasznie to wygląda,za każdym razem boje sie że juz po nim, u niego bierze sie to z przerostu serduszka (podobno) od roku jest na specjalistycznej karmie i nie zdarzył się atak, a miał atak srednio raz na 2 miesiące. Wszystko da się opanowac tylko trzeba być konsekwentnym a to w koncu ani trudne ani bardzo uciazliwe - kwestia przyzwyczajenia. U Kuby pewnie wynika to z cukrzycy, insulinka na czas dobra karma i bedzie oki. :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 16, 2009 15:12

BOENA pisze:On ma jeszcze rany na grzbiecie,które sączą :(


Niestety ale w cukrzycy niegojące i sączoce sie rany są bardzo częste
Trzeba koniecznie dobrać insulinę i przestrzegać diety

Cała moja rodzina jest obciążona cukrzycą dziedziczną i ja też mam 25 % ze może kiedyś dotknie i mnie
Dlatego właśnie cukrzykom nie robi sie pedikiuru w zakładach kosmetycznych bo może być maleńkie skaleczenie które będzie się paprać tak że może skończyć sie amputacją palca :?
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 16, 2009 15:14

słuchajcie dziewczyny czy w Mysłowicach jest jakieś schronisko ?
Zaginęła w okolicach Wesołej burata koteczka która w jakiś sposób uciekła z domu :?
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 16, 2009 16:31

podobno jest gdzies mi chyba na forum cos migneło o myslowicach :roll:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 16, 2009 16:37

Boenko-ja nie mam zupełnie doswiadczenia z cukrzycą.
Trzymam kciuki za dzisiejszy dzien-wiem ,ze jest bardzo wazny :ok:

bettysolo-jest w Mysłowicach schronisko-ale tam ezadko wogole przyjmuja chyba koty-nie mam pewnosci, na pewno ten ktos musdi tam jechac osobiscie sprawdzic i sie dowiedzec.
Najlepiej z ogłoszeniem i zdjeciem kota.
a jakie inne wskazówki co do szukania dawac pewnie wiesz

Sówka dzis normalnie juz zaczepiała przez kratki i miaukała, jadła :D

no i zadzwonił do mnie nowy domek Nuki :dance: :dance2: :dance:
ale fajnie dziewczynka trafiła :D , miałam sto pytan co do niej i karmienia i wogole :D :D :D
Troszke jesdt jeszcze niesmiała, ale sypia oczywiscie w łózku i próba zamkniecia sypialni sie nie udała, tak płakała pod drzwiami :wink:

Piatka od rozmnazaczki-Nuka-
dorosła czarena-j479 / 08 , -kastracja 9 01
od 16 01 na kociarni, miła ,niesmiała kicia, grzeczna


Obrazek

Bubu natomiast nadal nie je, nie widac przyczyny zdrowotniej, wyglada to na total depresję :(
Jak tylko ktos przychodzi to leci jak głupi do drzwi i sprawdza kto to, po czym skula ogon i idzie spac.
On czeka na swoich ludzi-tych co go po prostu olali :cry: :cry: :cry:
Jutyro jade do niego, sprobujemy na siłe go karmić :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 16, 2009 17:10

Biedny Bubu-bardzo się o Niego martwię :( Jego przypadek pokazuje Nam jak bardzo Kot potrafi kochać,w przeciwieństwie do ludzi.
Normalnie serce się kraje :cry:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon lut 16, 2009 17:11

Bubu :( Jedz Słoneczko, taki cudny kot z Ciebie...

Czekamy na wieści, co u chorego Kuby.
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pon lut 16, 2009 18:25

Melduję, że Iga poszla dzisiaj do domu
Domek zapowiada sie na sympatyczny :) Oby sie udalo
Mam nadzieje, ze mala zachowa sie jak grzeczny kotek

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 17, 2009 10:28

gratuluje ewaa6
Igusiu powodzenia
mam nadzieje,ze szybko tu wkleisz dobre wieści z domku :ok:

Jutro Telma, Luzia, Lara, lukrecja,Alpinka i Gloria
maja sterylki, kciuki potrzebne.

w
schronisku nowa, 6 miesieczna kicia-elegancikowata, ciutek zasmarkana, jest od dzis na antybiotyku.
słodka, fajna, tuli sie.
Dostała na imie Salsa,ze wzgledu na napis na kartoniku.

no i dzwoniła do mnie kier,ze jakis kot z siemianowic na cito szuka domu, czarniszek, 10 mies. wykastrowany.
moze macie jakis pomysł? Katowicki schron go nie przyjmie, mam nadzieje,ze gosciu nie wywali go na ulice...powód....ma papuzki :roll:
Miał dostac mój nr telefonu, prosiłam,zeby mu powiedziec o akcjii.
facet nie bardzo chciał wogole czekac z pozbyciem sie kota :evil:

na kociarni mamy masakre z dominantami
dzis tak prał sie Luk z Tetrykiem, ze bałam sie podejść :(
Luk trafił do pierwszej czesci, Gwiazdorka dałam do Tetryka-nie wiem co bedzie.
no i martwie sie o Kajtka, bo to tez niemały kot, total wycofany, a teraz mieszka z Lukiem.

musimy im jakos poznajdowac domy, buuuuuuuuuuuuuuu
Kazdy z nich osobno cudny kot, razem masakra
Ostatnio edytowano Wto lut 17, 2009 11:12 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 110 gości