Aaa .. Kotki dwa ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 03, 2004 8:33

Jakiś czas temu gdy byliśmy u dr Piotra, to stwierdził że Ponia ma trochę niedowagi. Podobnie było ze Szczęściarzem i z Kocisiem gdy do nas trafili. Dziś Szczęściarz waży dwa razy więcej niż Ponia a Kociś oprócz mięśni ma już warstewkę tłuszczyku. :D
Przez kilka dni nie brałem Pony na ręce i gdy to wreszcie wczoraj zrobiłem, to zdziwiłem się bo waży więcej.
Dalej mamy problem z jej futerkiem bo nie pozwala się dokładnie wyczesać. Prawdopodobnie dziś podetniemy jej kłaczki. Znowu bedzie obrażona na nas, a chłopcy bedą krążyć wokół nas przyglądając się z niepokojem co też czynimy.
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Nie paź 03, 2004 18:44

No i po zajęciach fryzjerskich. Wiele razy oszczędzalismy Ponusi stresu związanego z unieruchomieniem i wycinaniem futra, ale dziś nadszedł kres. Załozyłem gruby polar - gorąco mi było jak w piekle, skórzane rękawice na ręce i zaczęło się... Biedulka wiła się jak piskorz byle wyrwać się, gryzła i drapała ile sił. Wycięliśmy sporo, zwłaszcza na podbrzuszu, sporo dredów. Mimo wszystko obawiam się że skończy się na goleniu do skóry. Widać jak bardzo była zaniedbana. Powoli zaczniemy porządkować jej futerko.
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Nie paź 03, 2004 19:26

Biedna Ponisią :ok: :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 03, 2004 20:45

Krzysiu, no wiesz, okrutny jesteś :wink:
Za uporządkowanie futerka :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Nie paź 03, 2004 22:54

Ponia niby taka malutka i kruchutka a zostawiła na moim ręku slad zębów a na nodze po pazurach. Przez rękawiczki i spodnie? 8O
Wbrew przewidywaniom nie obraziła się i cały czas miała nas na oku. Do tej pory zawsze się musiała choć na chwilę schowac i wracała. Teraz musiało jej to strzyżenie przynieść dużą ulgę, bo nie schowała się. Połozyła się na stołu stojącym tuż obok komputera i bacznie przyglądała się co robię. :D
Chłopcy potraktowali dziś Jankę jak poduszkę: poprostu obaj się na niej połozyli i spali. Ona też. Cała trójka miała baaardzo zadowolone pysia. :)
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Nie paź 10, 2004 21:52

Ponia po mieszkaniu łazi sobie już dość swobodnie. Apetyt jej dopisuje. Zaczyna przychodzic na wołanie. Często gdy wracam z pracy, pierwsza się melduje przy drzwiach z powitaniem. :D
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Pon paź 11, 2004 0:46

No, to znaczy, już Wasza jest cała duszą i ciałem :D :D Wymiziajcie ją ode mnie :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 11, 2004 7:53

anna57 pisze:No, to znaczy, już Wasza jest cała duszą i ciałem :D :D Wymiziajcie ją ode mnie :D


Powoli chyba tak... Smakołyki wcina z ręki. Sama się dopomina o jedzenie i potrafi chłopakom wyjadać z miski choć się ubrudzi zawsze mocno.
Jasne że będą mizianki ... :D
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Czw paź 14, 2004 0:10

No, to pozdrowionka dla Was i dla niej :D :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 14, 2004 8:19

Nie wiem o co poszło, ale wczoraj Poniapogoniła obu chłopaków na drapak. Łobuziaki tak zwiewały że zatrzymały się na najwyższej półce - ponad 2 m nad ziemią... Ciekawe ... :D
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Wto paź 19, 2004 1:03

Kocie podchody trwają nadal! Chłopcy oswajają się coraz bardziej z najmłodszą naszą lokatorką. Ciagle widac że nie bardzo wiedzą jak odczytywać jej prychanie i dmuchanie przez nos czy tez czasem wielkie oczy. Odnosimy wrażenie że Kocis najbardziej sie właśnie tego boi. Dxziś wieczorem Ponia wskoczyła na kanape - co sie jej bardzo rzadko zdarza i się wygodnie ułozyła do snu. Kocis i Szczęściarz obserwowali jej poczynania z foteli. Po pewnym czasie Szczęściarz począł wykonywac dookoła naszej Panienki najdziwniejsze figury. Wkoncu położył się tuż obok niej. Ponusia właściwie nie zwracała uwagi na niego albo tylko udawała. W pewnej chwili poprostu wygodnie połozyła się na boku i zasnęła prawie do nosa wsadzając ogon Szczęściarzowi, który też zasnął.Spali tak jakąś godzinę, po czym rozeszli się każde w swoją stronę. Kocis cały czas obserwował poczynania kumpla ze swego fotela. TerazPonia znowu wróciła na kanapę, ciekawe czy zwieje jak zobaczy ze chcę się połozyć...
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Czw paź 21, 2004 9:43

Prawie w oczach widać jak się zmienia zachowanie Pony. Bardzo się interesuje wszystkim co się dzieje w domu - zwłaszcza w części kuchennej. Apetyt, podobnie jak chłopcy, ma wspaniały iczuć ze przybiera na wadze.
Wczoraj Janka ustawiała magnetowid do nagrania. Oczywiście Panna Ciekawska zaraz przyszła i co? Próbowała łapac cyferki z licznika gdy taśma przzesuwała się na szybkich obrotach. :D
Wieczorem, po pracy i późnej kolacji siedzę i wiszę jednym okiem w tv a drugim w gazecie, nagle ktoś wskoczył mi na oparcie fotela. Ponia. Sprawiała wrażenia jakby chciał wejść mi na kolana ale w ostatniej chwili zabrakło jej odwagi. Chwilę po biegała po mieszkaniu i połozyła się na kanapie. Gdy kładładłem się spac musiałem ją przenieść na fotel. Wołałem, zachęcałem by przyszła ale nic z tego. Gdy rano Janka wróciła z pracy to zastała na łóżku obok mnie śpiącego Szczęściarza z nosem w ... futrze Pony!!!! 8O
Widać że najbardziej służy naszym kotom jak zostają same i wtedy mogą ulożyć między sobą relacje.
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Nie paź 24, 2004 10:35

Pona wczoraj chodziła za mną prawie cały dzień krok w krok, jak nasz nieżyjący już Kajtek. Widać że czuje się coraz pewniej. Najbardziej zaczyna mnie zaskakiwać to, że potrafi wskoczyć na łóżko gdy ktoś na nim śpi. W piątek i w sobote gdy Janka wróciła z nocki to zobaczyła taki obrazek: Pona śpiąca na poduszce blisko mojej głowy i Szczęściarz przytulony do mnie. Ta dwójka chyba dogada się najprędzej a i Kociś juz tak panicznie nie ucieka przed naszą panienką.
Zauważyliśmy że Ponusia bardzo uważnie obserwuje co robimy z naszymi kotam, tzn. gdy bierzemy je na ręce i tak jak Szczęściarza przewieszam przez ramię aby sobie popatrzył na świat z góry, czy je głaskamy jak siadają nam na kolanach albo na piersiach gdy lezymy. Wtedy patrzy wielkimi oczami - chyba takie wielkie się robią ze zdziwienia. Widac że zaczyna się garnąć do nas ale ciągle jeszcze jest dystans i to ona wyznacza kiedy go się zmniejszy. Parę razy miała już zapędy by wskoczyc na kolana ale w ostatniej chwili się wycofała. Coraz mniej się cofa przy głaskaniu i pomału zaczyna jej to przynosic przyjemność.
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Nie paź 24, 2004 12:04

Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Nie paź 24, 2004 13:04

Pieknosci !

U Was wszystkie koty swietnie sie czuja :)
Glaski dla gromadki !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 193 gości