


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
- a miałam pytać, jak to robisz, ze młoda tak grzecznie siedzi przy jedzeniuMyszka.xww pisze:Ja obcinalam Arabelce![]()
Bo sie tak rzucala na jedzenie, ze z pazurami. Bolalo
ryśka pisze:Aassiiaa rób fotki, bo umieram z ciekawości
aassiiaa pisze:
Pochlania wszystko ladnie tylko koopki ma brzydkie i moim zdaniem mnostwo pije ale ja moge miec wypaczone poczucie ilosci bo Piekna nerkowiec i pije malo.
aassiiaa pisze:Wlasnie przezylam chwile grozy![]()
![]()
![]()
![]()
Wchodze do kuchni i slysze dziwny pisk![]()
Szukam skad, gdzie, kto - jedynie miejsce niebezpieczne kuchenka a dokladnie szpara miedzy nia a sciana - zatkana zawczasu- zagladam - nie ruszone - piski okrutne - zagladam pod i widze lapke Kolorado - serce wali mi jak mlot - macam ugrzaz miedzy jakims metalem a scianka
![]()
- probuje wyciagnac nie da sie - piski okropne - Mantra lezy z pyskiem przy ziemi cos gada - macam, ze jest szerzej tam gdzie ma kuper wiec pomagam sie mu obrocic - piski okropne - Kolorado jakos sie stamtad wydostal - piszczy okrotnie - widze, ze juz jest pod kuchenka caly - rozplaszczony na maksa probuje sie czolgac do konca kuchenki i wyjsc szpara miedzy kuchenka a ziemia - pomagam mu delikatnie popycham - piszczy okrotnie - zastanawiam sie czy nie ma za ciasno tam
- podczolguje sie z moja pomoca do szparki i okazuje sie, ze glowka za duza nie przejdzie
- dzwigam sila Herkulesa kuchenke i widze jak to male cus sie przeciska dalej - wyszlo uf
umorusane na maksa jakims smarem i jeszcze czyms - zostalo umyte - obmacane czy wszystko ok - przepraszam nie wiem jak on tam wlazl ;( wyciagam szmaty z szafy i zatykam wszystko co sie da.
aassiiaa pisze:Wlasnie przezylam chwile grozy![]()
![]()
![]()
![]()
Wchodze do kuchni i slysze dziwny pisk![]()
Szukam skad, gdzie, kto - jedynie miejsce niebezpieczne kuchenka a dokladnie szpara miedzy nia a sciana - zatkana zawczasu- zagladam - nie ruszone - piski okrutne - zagladam pod i widze lapke Kolorado - serce wali mi jak mlot - macam ugrzaz miedzy jakims metalem a scianka
![]()
- probuje wyciagnac nie da sie - piski okropne - Mantra lezy z pyskiem przy ziemi cos gada - macam, ze jest szerzej tam gdzie ma kuper wiec pomagam sie mu obrocic - piski okropne - Kolorado jakos sie stamtad wydostal - piszczy okrotnie - widze, ze juz jest pod kuchenka caly - rozplaszczony na maksa probuje sie czolgac do konca kuchenki i wyjsc szpara miedzy kuchenka a ziemia - pomagam mu delikatnie popycham - piszczy okrotnie - zastanawiam sie czy nie ma za ciasno tam
- podczolguje sie z moja pomoca do szparki i okazuje sie, ze glowka za duza nie przejdzie
- dzwigam sila Herkulesa kuchenke i widze jak to male cus sie przeciska dalej - wyszlo uf
umorusane na maksa jakims smarem i jeszcze czyms - zostalo umyte - obmacane czy wszystko ok - przepraszam nie wiem jak on tam wlazl
wyciagam szmaty z szafy i zatykam wszystko co sie da.
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 45 gości