Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,,...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 02, 2020 14:55 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Co u mnie no przeje.....Zabrałam kota z ulicy 4 miesiące kobita mając dzieciaka przy boku kopneła go trzy razy , taka sucz..Kot wygląda ładnie tylko zapchlony i zarobaczony , jak mnie zobaczył jak mój cień obeszłam domy , obok jest straż pożarna też byłam nikt go nie zna jak zwykle kot bez pana..I głodny mega ...
Potem znalazłam kotkę z 4 miesiące pod marketem , zadbana oczka czyste takich sie nie znajduje , zrobiłam ogłoszenia cisza...Znajoma widziała moje ogłoszenie i mówi ze ta kotka dwa dni wczesniej była u mnie na osiedlu...Zarabiście , Bąbel mi się rozchorował więc kotkę dałam do innej znajomej.
Po paru dniach znajoma do mnie dzwoni że kotka ma dużego guza pod tylną łapką jak jabłko :x , muszę ją zabrać ..Kurna nie wyczułam byłam wściekła mogłam , bo bluza złapałam małą pod dupkę ...
Kotka musi jechac do weta a ja źle się czuje dwa dni miałam 38 teraz 35 i sie poce jak byk itd ...Ogólnie do dupy..
Miałam już samochód ale nie wieże za bardzo w wirusa ale zawsze jest to ale , nie chce komuś zrobić syfu..
Więc nie jadę znajoma inna zabiebrze kotkę do weta , ja z wetem już rozmawiałam i jutro będe pod telefonem..Zobaczymy co jest dziewczynie oby nic poważnego ...
A ja jutro tylko ulica i działka ..
Jakoś robi się do dupy chyba...
Pierwszy Lesiu na mój głos reaguje tak i kocha kaloryfer ciągle dupkę grzeje
Obrazek
To koteczka chyba będzie Kiwi
Obrazek
Bąbel dziś ok mam rozpiske jak dobrez że się w niej nie gubię ..
A jest z Kubkiem , Kaziem Niunią i Płaską i sam on taki już byk waga 650
Obrazek
I pozdrawiamy

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lis 02, 2020 15:44 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

lidka02 pisze:Bąbel dziś ok mam rozpiske jak dobrez że się w niej nie gubię ..
A jest z Kubkiem , Kaziem Niunią i Płaską i sam on taki już byk waga 650
Obrazek
I pozdrawiamy


Piękne !
W pierwszej chwili nawet malucha nie zauważyłam 8O a on w środeczku grzeje się.
Kotki mają ogromne szczęście, że mają Ciebie :201421
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 3404
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 03, 2020 15:57 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Koteczka ma włókniako -gruczolaka ..jutro na zastrzyki tez i potem przez 5 tyg raz w tygodniu po jeden... :| Ma zapalenie pęcherza jest w ni krew i takie koty się wywala ..
Nie wiem teraz czy mam ja brać kotów mam dużo a tam domek wychodzący jak wyjdzie i się zgubi..Nie mam pojęcia co robić myśle..
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto lis 03, 2020 16:45 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Nie zazdroszczę potrzeby takich wyborów... :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25455
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 03, 2020 16:54 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Lidka, było by super, gdybys zaniast kota,znalazła portfel wypełniony euruskami i złotówkami tez.
Bierz duzo vit C i D,syrop z jezowki i olej z czadnuszki. Musisz podniesc odpornosc.

fumcia01

 
Posty: 10
Od: Nie gru 15, 2019 12:22

Post » Wto lis 03, 2020 21:45 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Lidka jak Ty to robisz ,ze Twoje stadko takie zgodne :?:

lidka02 pisze:Co u mnie no przeje.....Zabrałam kota z ulicy 4 miesiące kobita mając dzieciaka przy boku kopneła go trzy razy , taka sucz.


Było trzeba zapytać ,czy dzieciaki tez kopie ? :evil:

lidka02 pisze:Nie wiem teraz czy mam ja brać kotów mam dużo a tam domek wychodzący jak wyjdzie i się zgubi..Nie mam pojęcia co robić myśle..


Trzeba przecież wyleczyć i dać kotce czas na przyzwyczajenie się do nowego miejsca a nie od razu ja wypuszczać. Nie wiem co to za domek i czy będziesz miała jakąś możliwość wglądu co się z nią dzieje.
Ty i tak masz sporo na głowie.Decyzja (i to niełatwa) oczywiście należny do Ciebie

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 829
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 05, 2020 16:22 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Hej ...
I co no zabrałam kotkę do siebie , guz jest wielki na razie bez zmian ..
Wczoraj Kiwi była tez u weta i dałam mojego Szopena młody ma coś luźną kupę zadzwoniłam do weta i mówie kotce żeby jeszcze podac surowice a mojemu jakis antybiotyk bo ma kupe luźna no i ok..Znajoma mi przywozi koty i mówi że mój miał badaną krew no byłam wściekła bo nikt mi sie nic nie zapytał.I co jakby mi brakło kasy wczoraj i dzień wcześniej razem 530 ..Dzis dzwonie do weta i pytam się o tą krew i mówie dlaczego była robiona ja o to nie prosiłam , wet mówi że widocznie była taka potrzeba ..Ja mówie i tak ktoś powinien do mnie zadzwonić i mi się zapytac ...Zrobiło sie dziwnie eeeeeeeeeeee, no ale z krwi wyszło że młody ma jeszcze raz tak podwyższone leukocyty i muszę z nim w sobote jechac na zastrzyki a z Kiwi 10...
Co robie że koty mi się zgadzają nic , jak biore nowego daje go w klatkę na 4-5 dni żeby moich nie stresował a moje żeby go poznały z za krat ..Ja zawsze miałam dużo kotów więc one chyba nauczone do tego...Czasem mam problem z Zezolem , po roku czasu szok ...Tylko on sam sobie troche winien w sumie nie jego wina , nie umie bawić się z kotami niby chce ale jak przygryzie to szok...Koty go omijają a on nie lubi Marcychy , a ona przed nim sie przedstawia jak baletnica , idzie jak koń na wybiegu , z gracją i tak powoli ciągle się na zezola pacząc a mnie szlag trafia :mrgreen: Mówie jej chcesz oberwać ha..I jak wychodzę Zezol jest w pokoju z psami i jakimś małym musze mieć głowe spokojna ...Dużo kotów ale idzie to ogarnąć , ciągle jakieś zabawki , jakaś pułka muszą mieć co rusz coś nowego , nie mogą się nudzić bo wtedy pewnie by odwalały ...A tak matka kombinuje a one brudzą tu rzyg , tam sik i kupa ...wiedzą że nie moge siedzieć tak bezczynnie :mrgreen:
Są brojasy czasem wyzywam ale są kochane to koty jak młody musi się wyszaleć , czasem coś się uleje a że są wszędzie bo to nie psy ...
Kiwi jeszcze dwa dni w klatce i ją wypuszcze dziś ją odrobaczyłam , wczoraj odpchlona m surowia i dostała leki na swoją chorobę i zobaczymy ..Ale raczej cudu nie bedzie ..
Obrazek[/url
Bąbel śpi :mrgreen:
[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/e6a2aa10dc0356af]Obrazek

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw lis 05, 2020 19:48 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

PILNIE szukam tymczasu do 3-4 miesięcznego malca rudego ..
Dużo pisać zaczepiła mnie kobita o małego kota , mówie nie wiem kto by chciał , a ona do mnie bo drugi sie utopił w beczce ..
Mówie do niej a może mame wysterylizowac a ona , że jej nie będzie łapać bo ją podrapie , pytam a mały dziczek ona nie śpi znią w łóżku :evil: ..kurka wodna i pani chce go wydac gdzie bądź a ona do mnie ona musi go sie pozbyć :(
Nie moge zabrac mam już tyle ...
wydzwaniam od 3 godzin szukam coś tymczasu , jutro moge isc do niej i go zabrac , wiem gdzie mieszka..Moge się niby uśmiechać i mame wysterylizować żeby już nie było takich sytuacji ..
Ale musze mieć cos do malca ...
Może ktoś pomóc ///
Nie mi tej bidzie ..
Chociaż raz pokażcie że nie tylko piszemy mój.tel 693231087

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw lis 05, 2020 21:02 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Napisz w tytule, że Alarm, Pomocy natychmiast, coś w tym stylu, więcej ludzi wejdzie, może ktoś będzie mógł pomóc :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68916
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 06, 2020 7:39 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

jolabuk5 pisze:Napisz w tytule, że Alarm, Pomocy natychmiast, coś w tym stylu, więcej ludzi wejdzie, może ktoś będzie mógł pomóc :ok: :ok: :ok:

Zrób to właśnei po to by zainteresować - żeby wiecej ludzi szukało.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25455
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 11, 2020 16:14 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Zabrałam malucha to kotka , miałam go chwile i wczoraj pojechał na dt ....uffff
We wtorek zabieram mame na sterylkę i spokój z małymi.
Obrazek


Kilkanaście godzin bez krat ..
Tydzień temu zadzwoniła do mnie dziewczyna o kota bardzo fajna chciała jakiegoś adoptować ..Między czasie powiedziała ze dzwoniła też do schronu w Inowrocławiu i jest tam dorosła kotka z krzywo zrośniętą łapką ...
Bez zastanowienia powiedziałam zabierz tamtą koteczkę bo nikt jej domu nie da wiemy jak jest ..A u mnie sie krzywda moim nie dzieje a że mam tyle co mam no życie...
Dziewczyna pojechała po koteczkę w piatek do schronu zabrała ją do domu dała jej imię Luna , kotunia miała już swoją rodzinę , swoją kuwetę legowisko , wszystko różowe bo to dziewczynka ,
..No wreszcie się kocina doczekała ...
Tak się myślało , kotunia zrobiła luźną kupę , jej właścicielka pojechała do weta tam co ma schron , wet powiedział że kupa jest od stresu itd..Same brednie ..
Na drugi dzień kotka pojechała do innego weta miała test na panlekopenie i niestety wyszedł dodatni , mimo surowicy i walki o nią koteczka dziś odeszła ..Straszne ..
I tak sobie myśle Inowrocław to duże miasto , schron nie jest prywatny , do kociarni mało kto jest wpuszczany ..Co tam sie dzieje , co z innymi kotami jak koteczka zabrana w zeszłym tygodniu miała panlekopenie ..
To straszna choroba i bardzo zaraźliwa , musiał być tam mały kot z pp..Nie ma innej opcji
Jak weterynarz może nie wiedzieć że kot jest tak chory przecież tam pracuje ..........
Szok

I mały z cmentarza chyba z oczka nic nie będzie ...
Brak sił
Obrazek
Obrazek
Dziękuje Alince za pamięć o Bąblu i taizu za karmę i Nas troje .. :201461
Ostatnio edytowano Śro lis 11, 2020 16:35 przez lidka02, łącznie edytowano 1 raz

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro lis 11, 2020 16:26 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Biedna kotunia[*] Tak blisko było do szczęścia... Ale nie odeszła w schronie, sama i anonimowa...
Za kociaka i oczko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68916
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 11, 2020 16:40 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Serce mi się kraje gdy czytam o nieszczęściach kocich maluchów.
Tak krótko miała swój domek [*]
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 3404
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław


Post » Nie lis 15, 2020 15:29 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68916
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, szczurbobik i 31 gości