Dziś dzień pracy ,czyli mogłam zarobić ,a dodatkowo Izi dostał 100zł ,Wandziu raz jeszcze bardzo dziękuję
Po pracusi biegiem do domu ,stado obrobić ,Iziego zapakować i do weta .
Dałam radę ,nawet po Poczwarkę zdążę do szkoły
U nas ok. według mnie rudzielec czuje się dużo lepiej ,zaczyna polowanie na koty ,zaczepia
Jestem wręcz z szokowana jego zachowaniem .
wcale bym się nie zdziwiła ,gdyby te wszystkie badania były do dupy ,a kot miał tylko zapalenie

i bardzo bym sobie tego życzyła.
Pomaga antybiotyk Biotrakson ,wczoraj dostał steryd.
Mam uczucie dotykając Iziego że zniknęły te twarde buraki (czyt.nerki)po bokach ,a są jak by mniejsze i delikatniejsze w dotyku nereczki.
Ale co tam ja się znam
