
Jesień sie pcha mocno do nas już,wiewióreczki zbierają orzeszki ,dzisiaj już obserwowałam jak szylkretka stodołowa zarobiła w łwpetynkę orzeszkiem,siedziała pod leszczyna i wnerwiała Baśkę to i oberwała

Kociaste ok ,dziczki troszkę smarkają ,daję do karmy bata-glukan
ja jestem pooklejana plastrami które mi Avian posłała,spałam dobrze tej nocy,ból łagodnieje coraz bardziej uff jakie to fajne uczucie
psychicznie tak sobie no ale wiadomo stres jest
Dziękuję tym razem czarno-czarni za wsparcie
żwirek jest niesamowicie fajny i pachnie w domu lasem

Dag Dziękuję Ci z całego serducha
martwi mnie fakt że bardzo dużo malenkich jeży się pojawiło,trzeba dorobić budek dla nich troszkę
Wczoraj usypywałam kopczyk z jabłek na zime dla sarenek,dzisiaj pada deszcz a jeszcze tyle miałam zrobić
no nic może jutro bo zapowiadają poprawę pogody
Ściskam Was mocno Dziewczyny
