4790,31zł



Serdecznie dziękuję brygadom żebraczym:
- sobotniej (9,30-16,15): Jani, Niki, Motylkowi i 2 licealistkom, których imion niestety nie pamiętam
- niedzielnej (9,30-17,30): Jani, Kasi z Jurowieckiej, Izie z Wrocławskiej, Niki i Motylkowi
Brygady kwestujące były bardzo skuteczne, stanowiły zaporę nie do przebicia, nikt się bokiem nie prześlizgnął.
Zresztą zebrana kwota mówi sama za siebie.
Jeszce raz serdecznie Wam wszystkim dziękuję, za zaangażowanie i poświęcony czas.
Dziękuję również Basi, która specjalnie na wystawę szyła różne gadżety, m.in.piękne koty naklamkowe.
Usłyszałyśmy wiele ciepłych słów od ludzi, którym pomogaliśmy w sterylizacji kotek, w leczeniu zwierząt, w adopcjach.
Bardzo często była taka sytucja, że ktoś nie chciał dać grosika na bezdome koty, ale gdy usłyszał, że to na Kotkowo, to uśmiechająjąc się wrzucał pieniążki do skarbonki.
Wiele osób mówiło, że ma kotki z Kotkowa i opowiadało o nich.
Tylko jedna osoba powiedziała, ze nas nie lubi, bo nie zabraliśmy kociaków, które powiła ich domowa kotka.
Podsumowujac, Kotkowo kojarzy się ludziom bardzo pozytywnie.
Na zakończenie dodam, że powinno nas być na wystawie więcej. Gdyby każdy z wolontariuszy postał ze skarbonką, pouśmiechał się i zagadał do wchodzących chociaż godzinkę, to nie byłybyśmy tak umordowane, jak po tylu godzinach żebrania. Przeciez tyle nas jest i korzystamy z pomocy Kotkowa.