Wiejskie Kociambry-zamykamy wątek ,jesteśmy w nowym

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 12, 2012 12:03 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(

Ja też trzymam kciuki za Niunie :ok: :ok: :ok:

Jak dziś ?
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro gru 12, 2012 13:40 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(

Witajcie Dziewczyny i Dziękuję że Jesteście :D

Niunia póżnym wieczorem jak wróciłam z wiochy dostała podskórną kroplówkę
poczuła sie lepiej po niej,nadal nie jadła i nie chciała pić ale mruczała była bardziej ożywiona

Dzisiaj przebrnelismy jakos przez te sniegi i dotarlismy do Dr Oli
Niuńka miała 38 temperatury,walczyła przy podawaniu zastrzyków
założony ma wenflon i po kroplówce dożylnej Niuniol zaczął szalec jak młody Bóg :D
nakrzyczała na Wetkę ,robiła raban i jaka siła łoj matulu

Niestety DR Ola wyniki zapomniała w samochodzie,nie chciłam jej gnać na ta śniezycę tym bardziej że miała okropny młyn,operacje się zwaliły na nią
wyniki odbierzemy w piątek nie ma nerwów
z tego co wiemy na pewno to parametry wątrobowe przekroczone trzykrotnie więc nie jest różowo,nerki ok i anemia jednak jest niestety
Ja znowu panika i obwinianie ,ale DR ola z uśmiechem i stoickim spokojem mnie uspokajała że żeby mieć pełna kontrole to nie wystarczy raz w roku badac krwi ale trzeba by było co chwilkę a to jest bez sensu tak ciągle badac i narażac Kota na stresy,zresztą wiem jak to było ze mną w jednym miesiącu miałam idealne wyniki krwi a za 2 tygodnie masakra dosłownie
gdyby Kota dawała jakiekolwiek oznaki złego samopoczucia ale ta bestyja to wulkam jest
i nagle tak ja powaliło co było widocznie zauważalne
na jutro dostałam kropłowke i zastrzyki do domu ,nie mam na jutro transportu a to dzien w którym DR Ola jest tylko popołudniu
Byłam cała spanikowana tym fipem
ale DR Ola powiedziała że to nie jest tak by zaraz fipem straszyć
watroba bolesna troche przy ucisku jest,trzeba też zadbac o kupala zeby był
Niuniol po wizycie dzisiejszej zaczęła wołac o jedzenie
mam jeszcze troszke karmy dla wątrobowców to pochrupała :D
Wczoraj Kota przelewała się przez ręce a dzisiaj ma juz iskierke w oku
mam nakazane byc dobrej myśli,w piątek dostaniemy wspomagacze na wątrobę już sa zamówione tylko pewnie przez te śniegi nie dotarły jeszcze do lecznicy
ni i ta ulga
DR Ola powiedziała że gdyby cos złego sie działo a jest raczej dobrych myśli na ta chwilę to mam dzwonić,przyjedzie do nas jakby co
To jest serce ta Kobieta nie straszne jej sniezyce i trudności by walczyć o swoich pacjentów :1luvu:

na ta chwile leczenie kosztowało 150zł jak juz zamknę rachunek to wstawię tutaj i zrobie rozliczenie na pierwszej stronie wątku

teraz czeka mnie odśnieżanie tyle tego jest :(
a ledwo DR Ola się martwiła o mój kręgosłup,podsuwała krzesełko gdy Niuni leciała kroplówka
ale co miałam powiedzieć że codziennośc daje taki łomot że czasem nie zauwazam że moge sobie chociaz troszke ulżyć? :oops:

jeszcze jedna dobra wiadomość
Dzisiaj miałam telefon od Reumatologa
ktoś zrezygnował z wizyty i nie musze czekac do końca stycznia mam się zjawić w środe 19 grudnia a to już coś :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro gru 12, 2012 13:41 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(

:piwa: za całokształt!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro gru 12, 2012 13:44 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(

dagmara-olga pisze::piwa: za całokształt!!!


Dzieki Dag
ściskałam mocno w dłoni zielonego kotka którego dostałam od Ciebie
matko jakie to cudo jest
postanowiłam Go miec na Szczęście :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro gru 12, 2012 13:44 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(

Za więcej pomyślnych wieści :ok: i za zdrówko Niuni i Twoje :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro gru 12, 2012 13:45 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(

Oby jak najwięcej dobrych wiesci :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro gru 12, 2012 14:06 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(-Walczymy

Dziewczyny Taka zdwojona siła kciuków musi zadziałac :D

Alienorku wpisałam Twoją wpłatę na pierwszej stronie
Dzięki i czekaj na przesyłkę

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro gru 12, 2012 17:01 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(-Walczymy

Uff skończyłam odśnieżanie,jestem padnięta na pysk :roll:

Niunia juz bardzo kontaktowa i walczy z wenflonem,opakowane to jest ślicznie ale Dziewuszka się denerwuje
zjadła troszkę i to mnie cieszy,sama chciała nic na siłe :)
jakos taka ulgę poczułam że się poprawia
i oby tak zostało i oby do przodu do zdrowienia

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro gru 12, 2012 18:24 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(-Walczymy

Dobre wiadomości :ok: oby tak dalej.
Niunia, zdrowiej szybko, nie wygłupiaj się :mrgreen:

monka654

 
Posty: 73
Od: Wto gru 04, 2012 0:46

Post » Śro gru 12, 2012 18:42 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(-Walczymy

Najwazniejsze ,ze jest poprawa po lekach i kroplowce. To dobry znak.
:)


Kciuki za zdrowie:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 12, 2012 19:35 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(-Walczymy

Kociamko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Obrazek
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro gru 12, 2012 19:44 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(-Walczymy

Ciociu na szczęście są czarne kotki. Jak ja. Pozwalam Ci się uścisnąć na szczęście :oops:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro gru 12, 2012 22:12 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(-Walczymy

Ale i tak Ornipural do Niuni jedzie 8) Naprawi ładnie wątróbkę, będzie jak nowa
Tylko jeszcze muszę sobie przypomnieć jak się dawało :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro gru 12, 2012 22:25 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(-Walczymy

No to :ok: :ok: żeby ładnie Niunia zdrowiała i nadal się cieszyła życiem :ok: :ok: :ok:
A do mnie dotarła paczka - przepiękne choinki od Kociamy i wylicytowana zabawka kocia. Tylko mam problem którą choinkę sobie zostawić, bo wszystkie śliczne :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 13, 2012 5:23 Re: Wiejskie Kociambry-Potrzebne Kciuki-Niunia :(-Walczymy

Nie śpie juz od godziny w sumie 4 godziny snu to mało ,ale jestem rozwalona na kawałki tym stresem
Obudził mnie nagły kaszel Filipka,nie wiem czy się zachłysnął sliną czy co jest grane ale tak kaszlał okropnie aż mu grało wszędzie
okropnie sie wystraszyłam i wyskoczyłam spod kołdry na równe nogi

Dziewczyny koją mnie Wasze ciepłe słowa,kciuki to daje kopa do zycia
czuję się tak paskudnie z tym moim ledwo zipiącym zdrowiem
ból jest tak silny że czasem aż na wymioty zbiera,i ciągle mi zimno tak zimno jakby mnie ktoś do przerębli wrzucił 8O

Niuniana noc dostała ktoplówkę,znowu poczuła się lepiej,mruczała,przytulała się do mnie i zaczeła nawet spacerowac sobie ,a potem poleciała jeść :D
nie zjadła może dużo ale jadla i to mnie ucieszyło bardzo bo jeść cokolwiek trzeba
problem w tym że nie chce tej karmy dla wątrobowców
Dr.Ola powiedziała że ma jeśc na tą chwilę cokolwiek bo to ważne by jadła przecież
co ja teraz mam zrobić,jak to rozgryść :(
polece do zoologicznego bo wiem że Pan ma próbki z trowetu dla wątrobowców może to by jadła a jak co to będę musiała taka karmę zamówić
tylko ja ciągle jakos nie ufam tej leczniczej suchej karmie może głupia jestem albo co
jeszcze nich ta anemia pójdzie w cholerę,skąd naraz ta anemia?
głowa mi peka od myślenie dosłownie co to się stało do jasnej ciasnej

Wyciszyć się trochę muszę bo włączyło mi się przewraźliwienie
a to jakis Kot kichnie bo zimno w domu a to zakaszle a to rzygnie kłakami a ja już mam miękkie nogi zaraz
nawet jedna sarenka taka bardzo spokojna mnie martwi ,ale to i TŻ zauważyl i powiedział że mu się to nie podoba że mozna jej koło nosa przejść a ona leży,no zobaczymy co dalej będzie

Cieszy mnie Mia :) Dzięki obróżce która podarowała jej Cioteczka Alienor, Dziewuszka stała się znowu sobą,skacze,gada znowu tyle że wiem że jest że nie siedzi w jednym miejścu bezgłośnie,wygłupia się jak kiedyś,już nie sika pod siebie
ta obroża to chyba najcudowniejszy uspokajacz jest bo ma go cały czas przy sobie
feliwaje nie sprawdzają się w dużych pomieszczeniach ,miałam kiedys i nic to nie dawało

całą noc sypało znowu,pewnie moja robota poszła na marne

Avianku mówiłam DR Oli o tym Ornipuralu,powiedziała że nie miała jeszcze dostepu do tego leku,zapisała sobie nazwę bo jest ciekawa tego leku
pewnie będzie chciała sie dowiedziec coś więcej na jego temat
Dziękuję Ci ze pomyslałas o Niuni :D

Alienorku jak dobrze że paczuszka doszła,bałam się ze nie dojdzie przed świętami bo teraz szał na pocztach
mam nadzieję że nic nie uszkodzone
Dziękuję że mówisz że ładne ,a ja się nadal upieram że te moje prace to na poziomie małego dziecka są :oops: że jeszcze duzo sie musze nauczyć
nie mam już dostępu do modrzewiowych szyszek a z tych to piekne choinki sie robi takie na 30cm oj jakie piekne

Daga posłała mi płyty i krok po kroku będe się uczyła ozdabiania ,może sie naucze już ładnie

Wczoraj TŻ wrócił z pracy wieczorem zmartwiony
wisi widmo utraty pracy,boję się bo już jest cięzko a co to może być dalej
nie ma dnia żeby jakiś kłopot nie katował głowy i serca

postaram się teraz o tym nie mysleć za bardzo bo można oszaleć z tego stresu
ide napalić w piecu a potem w drogę Tuptusiu
ciepłe gacie na górę gacie od Dagi i kurtka od Dagi taka ciepła że aż miło :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 1358 gości