Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 05.03.-11.03.2012 r.
05.03. pon. rano Beatka wie.Iwonka
06.03. wt. rano brak wie. Cookie
07.03. śr. rano Beatka wie Ewa
08.03. czw.rano brak wie. Teresa
09.03. piat rano brak wie. Teresa
10.03. sob. rano brak wie. brak
11.03. niedz. rano Dorotka wie. brak

Kicia z chorym oczkiem no kota jest poważnych rozmiarów

A tu Lesterek z wizytą w Kociej Chatce

» Nie mar 04, 2012 18:42 Forum

To dla kici moze imię Kluska

no albo Panda :ok:

Kicia jest super myziakiem i mruczakiem, acha ma mega sraczke. Wszystkie koty nawet Madzia dzisiaj wymyziane na druga strone :ryk:

Nawet bialo/bura dziczka

Fajny ten Lesterek

Jak go zobaczyłam, oniemiałam

Moja mama ma prawie identycznego pieska - Kajtusia.

Ze spraw organizacyjnych: jutro rano Mara zawozi kicię bez oka do Almavetu. Mara, jakby kotka musiała zostać dłużej, ja ją mogę odebrać po południu. Po pracy do kontroli ze mną jedzie Madzia i Kropka, a potem robię dyżur.

Teresa, super by było, jakby sąsiadka nas wspomogła w KCH :ok:

Dorotko, Kluska pasuje idealnie :ryk:

wtorek, czwartek rano

Iwona11 pisze:Fajny ten Lesterek Jak go zobaczyłam, oniemiałam Moja mama ma prawie identycznego pieska - Kajtusia.

Ze spraw organizacyjnych: jutro rano Mara zawozi kicię bez oka do Almavetu. Mara, jakby kotka musiała zostać dłużej, ja ją mogę odebrać po południu. Po pracy do kontroli ze mną jedzie Madzia i Kropka, a potem robię dyżur.

Teresa, super by było, jakby sąsiadka nas wspomogła w KCH

Iwona a Czikity w końcu nie weźmiesz? Czy Kluska będzie na czczo?

Wieści z domu Rudzika:
Tofik dobrze się czuje, jada codziennie saszetkę kociego jedzonka w dwóch porcjach - po pół rano i wieczorem oraz mała miseczkę suchego dla kastratów. Straszny pieszczoch z niego. Bardzo lubi żeby go głaskać. Powoli zaznajamia się z pozostałymi zwierzakami, ale jeszcze nie ma odwagi na bliższe kontakty. Chyba miał bardzo złe doświadczenia w swoim krótkim życiu. Jak skończy mu się smarowanie pojedziemy z nim do weterynarza.
pozdrawiam

Mara S pisze:Iwona a Czikity w końcu nie weźmiesz? Czy Kluska będzie na czczo?

Zostawiłam kartkę przypominająca żeby zabrać jedzonko, więc pewnie Ewa zabierze.
Co do Kluski to wierzyć mi się nie chce że ona nie jest kotna

Ma wielki brzuchol taki wybucony i jak prawie juz do porodu

Dorota Wojciechowska pisze:
Mara S pisze:Iwona a Czikity w końcu nie weźmiesz? Czy Kluska będzie na czczo?

Zostawiłam kartkę przypominająca żeby zabrać jedzonko, więc pewnie Ewa zabierze.
Co do Kluski to wierzyć mi się nie chce że ona nie jest kotna Ma wielki brzuchol taki wybucony i jak prawie juz do porodu

Ona jest ciachnięta (podobno) - i jakiś czas po sterylce tak przytyła. Po obmacaniu wetka stwierdziła grubą warstwę tłuszczu na całym kocie.

Mara S pisze:
Iwona11 pisze:Fajny ten Lesterek Jak go zobaczyłam, oniemiałam Moja mama ma prawie identycznego pieska - Kajtusia.

Ze spraw organizacyjnych: jutro rano Mara zawozi kicię bez oka do Almavetu. Mara, jakby kotka musiała zostać dłużej, ja ją mogę odebrać po południu. Po pracy do kontroli ze mną jedzie Madzia i Kropka, a potem robię dyżur.

Teresa, super by było, jakby sąsiadka nas wspomogła w KCH

Iwona a Czikity w końcu nie weźmiesz? Czy Kluska będzie na czczo?

Wieści z domu Rudzika:
Tofik dobrze się czuje, jada codziennie saszetkę kociego jedzonka w dwóch porcjach - po pół rano i wieczorem oraz mała miseczkę suchego dla kastratów. Straszny pieszczoch z niego. Bardzo lubi żeby go głaskać. Powoli zaznajamia się z pozostałymi zwierzakami, ale jeszcze nie ma odwagi na bliższe kontakty. Chyba miał bardzo złe doświadczenia w swoim krótkim życiu. Jak skończy mu się smarowanie pojedziemy z nim do weterynarza.
pozdrawiam

Czikitę też biorę Zapomniałam napisać, ale pamiętam o niej. Zresztą ona ostatnio nie daje o sobie zapomnieć nawet na chwilę

Dziewczyny jeśli chodzi o kotkę z okiem chorym to nie przywiązujcie się raczej do niej :wink:

ona po leczeniu wraca tam gdzie była - wczoraj dzwoniła do mnie Pani od której kotka została zabrana. I kotka nie jest (podobno) ciachnięta bo kotka jest po sterylce zresztą druga kotka, ktora tam jest też jest po sterylizacji - chyba Pani raczej nie kłamie w temacie sterylizacji kotki. W sterylizacji kotek pomagała inna Fundacja.

terenia1 pisze:Dziewczyny jeśli chodzi o kotkę z okiem chorym to nie przywiązujcie się raczej do niej

ja już się do niej przywiązałam- przynieś mi jutro rano kawę do KC :twisted:

Dorota Wojciechowska pisze:
terenia1 pisze:Dziewczyny jeśli chodzi o kotkę z okiem chorym to nie przywiązujcie się raczej do niej
ja już się do niej przywiązałam- przynieś mi jutro rano kawę do KC

Doroto a jaką kawę sobie życzysz

Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Kto przegląda forum