Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 27, 2012 18:47 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Co do Smoka to ja jestem Kogut.I wiecie co?Pasuje do mnie jak ulał!!!
Choć z wiekiem schodzę na psy...tfu...na zmokle kury....


Tyłki brudne kocice mają tylko przy rozwolnieniu.Wycinkę kłaków w okolicy okołotyłkowej robię raz po raz.Coś się przyklei tylko Amci bo ona ma tzw.pecha kuwetowego :mrgreen:
Aniu ja się przyznam,że uwielbiam "prace nad kotami"- wyczesywanie,mycie itp.
Jak się panny wyczesze, wypudrzy i wypuści w mieszkanie to wszyscy mdleją z zachwytu...aż panny nie pójdą do miski, nie zmoczą dziobów ,nie poleją gorsików...i znowu są NORMALNE!
Kot długowłosy to kot normalny, tyle ,że czesać trzeba.
Przy jedzeniu się nie brudzą,tylko przy pluciu odkłaczaczem:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 27, 2012 19:11 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Ja też Kogutem jestem :D Ale tego czesania jakoś się boję. Dlatego nigdy nie widziałam się w roli posiadacza persa. I mycie oczu po tym, jak przez mój DT przeszły 2 dziczki, 2 grzeczne kotki i 2x4 mioty kociąt z KK, którym trzeba było oczy kropić (jedna jeszcze u mnie siedzi, bo kanaliki felerne i trzeba oczki myć a nie znosi tego jak nie wiem) przeraża mnie bardzo.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 27, 2012 19:19 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

zabers pisze:
Szalony Kot pisze:Ano. Mój 8)

Nasz 8)


Nasz :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

katka323

 
Posty: 4140
Od: Wto maja 19, 2009 21:20

Post » Pon lut 27, 2012 19:31 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Może Kotkins jest szalony i niezrównoważony,ale ZUPEŁNIE nie miałam obaw przed czesaniem.Wiedziałam,że Amki nikt nigdy nie czesał.Ale przystąpiłam do działań.Po pół roku moja dziewczynisia lubi się czesać "po wierzchu" a spód jej wycięłam(scena: Amka leży do góry kołami, ma półprzymknięte z rozkoszy oczka a ja tnę małymi nożyczkami brzuszek...taka forma myziania...)
Jak się jest kotem długowłosym to się MUSI polubić czesanie.
Czasem mnie podgryzała,machnęła łapką- teraz już nie.
Uważam,że nauka czesania należy do Dużego i nawet oporne osobniki kocie da się powoli przekonać.

To trochę tak ,jak z wychowaniem dziecka: codziennie po trochu,powoli i konsekwentnie.

Zresztą MCO i norwegi czesze się rzadziej...persy to wyzwanie.
Najlepiej tak jak Kotkins: bierzesz persa kompletnie nie wiedząc w co się pakujesz...i jeszcze to lubisz! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 27, 2012 21:21 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

To ja jestem Świnia....

A co z tym rokiem Smoka jest nie tak?:)

Czesanie jest fajne. Jak kot nie lubi tym fajniejsze......w końcu lubimy wyzwania. Serio. Ja mam coś z głową. Koty idealne i samoobsługowe mnie zupełnie nie krecą. Podobają mi się wyłącznie takie przy których jest coś do zrobienia:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon lut 27, 2012 21:36 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Neigh pisze:Czesanie jest fajne. Jak kot nie lubi tym fajniejsze......w końcu lubimy wyzwania. Serio. Ja mam coś z głową. Koty idealne i samoobsługowe mnie zupełnie nie krecą. Podobają mi się wyłącznie takie przy których jest coś do zrobienia:-)

Kamikadze :ryk:
A ja jestem szczur - coś dla kotów, nie/ :twisted:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lut 27, 2012 21:37 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

No, Świnie to mi się zawsze "udają",Małż świniak i proszę jaki jest ok.
Smoki są podobno"trudne",ale co ja tam wiem z tym moim kurzym mózgiem :mrgreen:

Aaaa...dokonano wiekopomnego odkrycie u Kotkinsów: wiemy już jak to się dzieje ,że wypadają nam klawisze z laptopa!
Otóż taki jeden mauy biauy stfur co to biega i podskakuje własnymi pazurami je wydrapuje z laptopa.Młody Kotkins go wyczaił!
Stfur cwany robi to z nienacka i w tajemnicy.Obgryza też ekran laptopa.
Jak wrócę z nart zaraz się z Amelią rozmówię.Przecież dzięki temu laptopowi (no, przy jego użyciu!)jest u Kotkinsów!

Przyjacielstwo od nieżyjącego jamnika wzięło teriera jacka russela zresztą.Znaczy:on wziął a ona się wściekła,bo żałoba, bo terier itp.Teraz dochodzą do nas wieści o konflikcie żonowsko-terierskim.
Nie pojmuję JAK można po jamniku wziąść teriera!
Teriery to znani szaleńcy.
Amelia chyba jest terierem...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 27, 2012 22:10 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Neigh pisze:To ja jestem Świnia....

A co z tym rokiem Smoka jest nie tak?:)

Czesanie jest fajne. Jak kot nie lubi tym fajniejsze......w końcu lubimy wyzwania. Serio. Ja mam coś z głową. Koty idealne i samoobsługowe mnie zupełnie nie krecą. Podobają mi się wyłącznie takie przy których jest coś do zrobienia:-)

no nie wiem,
moja najłagodniejsza Stokrota przy czesaniu robi się potworem - gryzie na poważnie i do krwi, jednoosobowo jej się wyczesać nie da, a trzymacz musi mieć rękawice
to wszystko się zaczyna jak zaczyna się czesanie bioderek
Oski sama furia, więc czesany nie jest (parę razy go można przeczesać ale po wierzchu)
ładnie mu się za to kołtuny wyrywa
Domysz ok za wyjątkiem portek - ostatnio pogryzł młodego
z resztą daję radę
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 27, 2012 22:30 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

kotkins pisze:...
Smoki są podobno"trudne",...


awżyciu Obrazek



Obrazek




:mrgreen:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 28, 2012 0:49 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Mały kot lubi siadać sobie na laptopiku. To pół biedy jeszcze, mimo że cos tam zamyka, coś otwiera, coś pisze (dobrze że zakupów przez internet nie robi). Gorsze natomiast jest to, że kot miewa też pomysły, że laptop to niezłe lądowisko (oczywiście otwarte) - kalwisz Fn jeszcze udało się jakoś wcisnąć, ale lewy Ctrl to już trup chyba...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto lut 28, 2012 7:01 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Moj komp jest cały poobijany, ma wyciągnięty klawisz i takie tam atrakcje. Wiecej sobie takiego nie nabędę. Ja muszę mieć komp pancerny. I wiem już nawet kto takowe produkuje. Moj TZ ma:-) Ładny nie jest, ale nierozwalalny - nie do rozwalenia, jakby kto nie zrozumiał.

Głodzę koty! Możecie mi je karnie odebrać - a prosssssssszę bardzo:-).
Otóż kolejna partia zakupionej karmy może służyć jako ( tu dowolne), ale w każdym razie NIE jako jedzenie.

Postanowiłam zrobic z nimi porządek. NIE dostaną nic innego. Kurna dość. Nie chcą nie jedzą. Od wczoraj wieczór........Zobaczymy kto kogo - oznajmiła złowieszczo.

Kurna no jak z krnąbrnym 3 latkiem - tego nie, tamtego nie.....KILO CHIPSÓW CHCĘ.

A SPADÓWA!
Animonda beeeee, Bozita fuuuuu, Smilla ( którą jadły) już nie.......Nie? To nie!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto lut 28, 2012 8:00 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

A ja jestem tygrys :)
I już nic więcej dodać nie trzeba ..... tygrysy, koty ..... koty, tygrysy - jeden ... sort :wink:

Moja Dziunia (MCO) daje się szczotkować, ale traktuje to jak zabawę :P Jedyne co mi utrudnia jej czesanie, to elektryzowanie się sierści. Znacie może jakiś sposób żeby temu zapobiec ?

Natomiast Timorka ... to łaskawie pozwala się już czesać po grzbiecie, bokach oraz w okolicach łebka, natomiast brzuch i portki to "tabu". Oczywiście nie odpuszczam i chociaż trochę musi być, co parę dni, i tam wyszczotkowana. Czasami muszę też wyciąć jakiś kołtun. Ale z tą "rudą persicą" to trzeba uważac - potrafi nie tylko przywalić uzbrojoną łapą, ale tez i dotkliwie ugryźć :twisted: Ma jednak "pecha", juz sie nauczyłam ją trzymac tak, że nic mi nie może zrobic :P Po całej "operacji" inne koty, które z zaciekawienie obswerwują naszą "walkę", muszą być czujne, bo Timorka po wszystkim odreagowuje przywalając bez ostrzeżenia każdemu stworzeniu, które nawinie się pod rękę :)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 28, 2012 8:51 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

shira3 pisze:A ja jestem szczur - coś dla kotów, nie/ :twisted:

ja też szczur :mrgreen:
zabers pisze:
kotkins pisze:...
Smoki są podobno"trudne",...


awżyciu Obrazek



Obrazek




:mrgreen:

weźcie nie straszcie :strach:
już bodzie rogatym łebkiem, oczywiście nie w tą stronę co ogół :roll:
zresztą pal licho czy trudne, ale podobno znak najszczęśliwszy i tego się trzymam :ok:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Wto lut 28, 2012 9:26 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Neigh pisze:To ja jestem Świnia....



to możemy sobie ręce (a raczej raciczki) podać, ja też ;)
Obrazek

fairey

Avatar użytkownika
 
Posty: 441
Od: Wto paź 11, 2011 7:04

Post » Wto lut 28, 2012 10:26 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Kurde no!Deszcz pada, wczoraj było słońce!Nie pojechalam na narty, z mokrym tyłkiem-NIEEEE!!! :evil:
Człowiek czeka na to rok a potem...ostatni raz, w następnym roku jadem w Alpy!Trudno,będę gotowała,mieszkała w apartamencie z grupona w cztery osoby na 20 metrach,ale będę JEŹDZIŁA NA NARTACH a nie siedziała w pokoju z czeską TV!
Doooopa!!!!!
Wrrrr!!!!!

Kotina a Cymuś to powala urodą!
Normalnie śliczne koto z niego!!!!

Neigh ja tak nie potrafię: jak nie jedzą to ja wsiadam w samochód i pędzę kupować im to co lubią.Normalnie jak nie jedzą to czuję się jak korderca (kotowy morderca).Zaraz mi Felek umrze z głodu (nereczki!wątroba!),Fio dostanie grzyba z wyniszczenia a Amka schudnie do 1,5 kg i wyłysieje.
Tylko dla Mela bywam okrutna: on je wszystko,swoje,kocie,ludzkie...oraz ogórki kwaszone i likier Advokat.Jemu odmawiam.Wygląda jak waran z Komodo...
A!A jak zważyłam u weta Amke to miała 3,4 kg.Grubasem jest.To pewnie te włosy tyle ważą...:))

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Szymkowa i 99 gości