Kociara82 pisze:nie zrozumcie mnie zle... ale ja bym w okresie swiatecznym nie wydawala kotkow do adopcji z obawy, ze to mialby byc tylko prezent, a po swietach... wiecie, jak takie prezenty koncza. Sory, moze jestem uprzedzona
Spokojnie ja tez jestem uprzedzona.
Po pierwsze Perełka to dorosła kotka nie kocię .Po drugie rodzina ma psa ze schroniska i miała dwa koty znajdy(obydaw wystrylizowane).Kotka odeszła za Tm kocur odszedł za płot .Poprostu przeniósł się za płot do teściów.
To na 100% nie świąteczny prezent tylko miłośc od pierwszego wejrzenia.Pan Perełkę wypatrzyła na allegro:)
Zobaczymy co jutro Baska powie po rozmowie z nimi.Odesłałam Państwa na druga linię oporu w KP.Ja sama nie chcę decydować o adopcji
