skoro wklejasz zdjęcia, to ośmielę się poprosić o fotkę Juranda

To dzięki niemu dotarłam na Twój wątek, bo chłopak skradł moje serce

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna Rylska pisze:Niestety nie mam zdjęć. Do Mamy mało jeździmy, 1-2 razy do roku. Będzie trzeba poczekać. Ja teraz nie mam aparatu, Mama też nie, dlatego o zdjęcia na już ciężko.
Anna Rylska pisze:Jak to "miło" rozpocząć poranek otwierając drzwi przed 7 rano i potknąć się o kartonowe pudełko, a w nim trzy kociaki ok. 5-6 tyg. z kocim katarem powoli już zjadającym oczy. Czy to się kiedyś skończy? Czy osoba pomagająca zwierzętom = miejsce, punkt gdzie można i nawet trzeba podrzucić bez żadnych skrupułów żywe istnienia - zbędne, niepotrzebne, chore, urodzone w domu?
bluette pisze:Anna Rylska pisze:Jak to "miło" rozpocząć poranek otwierając drzwi przed 7 rano i potknąć się o kartonowe pudełko, a w nim trzy kociaki ok. 5-6 tyg. z kocim katarem powoli już zjadającym oczy. Czy to się kiedyś skończy? Czy osoba pomagająca zwierzętom = miejsce, punkt gdzie można i nawet trzeba podrzucić bez żadnych skrupułów żywe istnienia - zbędne, niepotrzebne, chore, urodzone w domu?
Brak mi słów...
Thorkatt pisze:bluette pisze:Anna Rylska pisze:Jak to "miło" rozpocząć poranek otwierając drzwi przed 7 rano i potknąć się o kartonowe pudełko, a w nim trzy kociaki ok. 5-6 tyg. z kocim katarem powoli już zjadającym oczy. Czy to się kiedyś skończy? Czy osoba pomagająca zwierzętom = miejsce, punkt gdzie można i nawet trzeba podrzucić bez żadnych skrupułów żywe istnienia - zbędne, niepotrzebne, chore, urodzone w domu?
Brak mi słów...
![]()
to chyba będzie cytat nowego Kotto-lotka, bardzo smutny cytat.
magdalena99 pisze:Aniu,
mam kilka saszetek takiej karmy
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... nue/323832
jest to dobrej jakości karma ekologiczna z kurczakiem, o świetnym składzie i konsystencji musu. Podobno przeznaczona dla kotów z alergią i problemami z przyswajaniem pokarmu.
Kupiłam na spróbowanie moim kocurom, ale niestety nie doceniły i odmówiły konsumpcji![]()
Jeśli uważasz, że się przyda to mogę przysłać.
P.s. a jak się czuje Łatulka?
Anna Rylska pisze:magdalena99 bardzo chętnie, poproszę. Dziękuję serdecznie.
Łatka na razie powolutku, dziś jest pierwszy dzień jak chwilę chodziła, bardzo dużo leży, nie jest jeszcze w stanie wskoczyć na kanapę. Opuchlizna i krwiaki trochę już zeszły jednak jeszcze wygląda to dość brzydko. Z przydatków dość mocno się sączyło ale to normalne, miałam nie panikować. A to jeszcze nie koniec
ametyst55 pisze:Przypomnę tymczasy u Ani, może ktoś mógłby wspomóc karmą dla maluszków i chorowitków ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], lucjan123 i 56 gości